Korektor siły hamowania tico
-
Ogólnie jestem z siebie zadowolony, ponieważ udalo mi się napawić samoregulator bez wymiany go na nowy.
Jeżeli bedzie mial ktoś jakieś pytania w tej sprawie to chętnie pomogę.
za wszytskie rady:)No to wielkie gratulacje - udało Ci się coś naprawić i jest szansa, że będzie funkcjonowało prawidłowo.
W warsztacie prawdopodobnie skończyło by się wymianą i poniesieniem znacznych kosztów z tej okazji. -
Witam. Więc pojechałem na przegląd i lipa nie podbił mi. Powodem była różnica w granicach 70% różnicy pomiędzy prawym i lewym kołem tylnym w hamowaniu. Prawe koło bardzo słabo hamowało. Byłem pewien że to wina cylinderka, ale po sprawdzeniu okazało się że cylinderek działa i nie ma żadnych wycieków nigdzie. Szczęki nowe. Jedynie co to na prawym kole mam bardzo małe ciśnienie na ten cylinderek. Oczywiście cylinderek ten wymienię bo to może jego wina, ale wole wcześniej zaczerpnąć dodatkowych informacji. I Stąd mój post pod tym tematem bo czy jest też możliwe że zawodzi właśnie korektor? Czy objawem niesprawnego korektora jest tylko blokowanie się kół? Dodam że koła mi się nie blokują. No i oczywiście do wymiany przewód centralny i od korektora do przewodu elastycznego. Jak zobaczyłem jak są one skorodowane to aż sam się przestraszyłem. I pojawia się kolejny problem jak odkręcić te przewody od korektora? Jutro się za to biorę dlatego piszę czego się mogę spodziewać proszę o porady pozdrawiam
-
przewody odkręcisz jak zaopatrzysz się w klucz do przewodów hamucowych,
stawiałbym na zapowietrzenie hamulców jeżeli słabszym kołem było lewe -
Nie nie lepiej właśnie lewe hamowało a te prawe no cóż 65 - 70% różnicy
-
Nie nie lepiej
właśnie lewe hamowało a te prawe no cóż 65 - 70% różnicymoja teoria nie jest sprawdzona do końca więc nadal będę podsówał Ci pomysł z odpowietrzaniem hamulców - powinno wystarczyć zrobienie tyłu
-
A ręczny jak wyszedł?
-
Wydaje mi się, że gdyby były zapowietrzone to cały obwód (czyli oba tylne koła) by słabo hamowały lub samo prawe. Jednak warto od odpowietrzania zacząć, bo to nic nie kosztuje
Jeśli samo regulator w prawym kole działa prawidłowo (a przynajmniej nie cofa się sam, co jest raczej nie możliwe ze względu na jego konstrukcję) to winny prawdopodobnie będzie cylinderek.
Jeszcze pozostaje kwestia zanieczyszczonych, zaolejonych okładzin, co pewnie chce wykluczyc kolega Slavo88 pytając o to jak wyszedł ręczny -
Pytam o ręczny,bo on dużo powie o cylinderku.
Obstawiam zapieczony cylinderek...TTTM -
Witam. Więc
pojechałem na przegląd i lipa nie podbił mi. Powodem była różnica w granicach 70%
różnicy pomiędzy prawym i lewym kołem tylnym w hamowaniu. Prawe koło bardzo słabo
hamowało. Byłem pewien że to wina cylinderka, ale po sprawdzeniu okazało się że
cylinderek działa i nie ma żadnych wycieków nigdzie.Czy sprawdziłeś oba cylinderki pod kątem zapieczenia tłoczków?
W obu muszą poruszać się gładko i bez zacięć.
Oprócz tego zalecam dokładne oczyszczenie wszystkich mechanizmów i samych okładzin szczęk i wewnętrznych części bębnów.
Po złożeniu wszystkiego "do kupy" należy dokładnie dokonać wstępnej regulacji ułożenia szczęk względem bębnów (pokręcając pokrętłem mechanizmu samoregulacji).
Na zakończenie można jeszcze odpowietrzyć układ hamulcowy.
W większości przypadków te zabiegi pomagają. -
Sprawdzałem oba koła. Szczęki suche. Cylinderek lewy chodzi dobrze. Ten prawy jakby słabszy. Dziś go wymienie oraz musze wymienić przewód centralny co idzie do korektora i od korektora bo też mi buczał że zardzewiały. Odpowietrze wszystko i mam nadzieje że bedzie dobrze. Ręczny OK. Dlatego pytałem o korektor bo jak widze jego koszt to no cóż...
-
Więc wymieniłem lewy cylinderek bo stary był zapieczony. Prawy wporządku. Oczywiście wszystkie przewody metalowe które idą na tylne koła. Układ odpowietrzyłem. Pojechałem na stację i oba tylnie koła hamują równo:) Wszystko ok. Także dzięki za podpowiedzi pozdrawiam
-
Pytam o ręczny,bo
on dużo powie o cylinderku.
Obstawiam
zapieczony cylinderek...TTTMAlbo samoregulator stoi