Reflektor lewy - luźny
-
Witam,
mam problem z lewym reflektorem, otóż wkład lata sobie góra dół. Wygląda na to, że wypadł z zaczepu, albo odczepił się od silniczka sterującego położeniem odblasku. W momencie włączenia regulacji elektrycznej świateł słychać wyraźnie pracę silniczka - jednak odblask się nie rusza. Prawa działa poprawnie. Jak docisnąłem ten luźny to czułem ruch podczas pracy silniczka. Czyli pewnie wypadł z mocowania.
Wie ktoś jak się do tego dostać? Wiadomo jak to pięknie tam jest wymyślone, nie wspomnę o dostępie do postojówki.. Czy muszę rozbierać cały błotnik, czy wykręcić lampę?
-
Wie ktoś jak się do tego dostać? Wiadomo jak to pięknie tam jest
wymyślone, nie wspomnę o dostępie do postojówki.. Czy muszę
rozbierać cały błotnik, czy wykręcić lampę?Wystarczy zdjąć lewe nadkole. IMHO 5 min roboty jeśli tylko wypadł zaczep, a nie złamał się.
-
(...) Czy muszę rozbierać cały błotnik, czy wykręcić lampę?
Witam serdecznie!
Tak jak napisał kolega -odkręć tylko nadkole, nie musisz zdejmować całego, wystarczy, że podeprzesz czymś, żebyś mógł włożyć rękę. A następnie to już sam zobaczysz, że popychacz silniczka musi wejść w zagłębienie zaczepu, który "wchodzi" do lampy. Załączam taki poglądowy rysunek, ale jak się tam dostaniesz, to będziesz wiedział o co chodzi. Miłej pracy. -
Dzięki Panowie!
Szczegółowy podgląd, supcio. Wiem już czego szukać.
-
widze ze kolega się na tym zna bądź miał już takowy problem