Ustawienie LPG
-
Wiem że temet LPG pojewiał się niejednokrotnie, ale nurtuje mnie jedno pytanie. Mam problem z ustawieniem gazu u siebie, jak bym nie ustawił to pali 7,4-8,8L za miastem <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Dodam ze mam instalacje Lovato. Ostatnio z Ciekawości sprawdziłem ile mam gazu odkręconego na zaworze głównym (na wężu), bo myślałem że tam może za dużo i ku mojemu zdziwieniu okazało sie że jest odkręcony tylko pół obrotu od całkowitego zakręcenia - ile mniej więcej ta śruba jest odkręcona u was?
Dzisiaj odkręciłem jeszcze o pół obrotu na wężu, ale zmniejszyłem o jakiś obrót na reduktorze to na pierwszysz 3 biegach miał ogromną moc (jak na tico, bo na 2 biegu potrafił jeszcze kołami w miejscu kręcić), ale rozpędzał się do 80km/h i przestawał <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> tak że znowu jest coś nie tak
- przewody WN nowe
- świece wymienione 5000km temu
- filtr powietrza wymieniony 5000km temu
-
A nie prosciej pojechac po prostu na regulacje jesli sie na tym nie znasz? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A nie prosciej pojechac po prostu na regulacje jesli sie na tym nie znasz?
Jesli nie znasz odpowiedzi to po co piszesz? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Zadałem konkretne pytanie, moze ktoś będzie potrafił na nie odpowiedzieć i będe wdzieczny, a to że chce sie sam czegoś nauczyć to wybacz, ale to już raczej moja sprawa, na proponowanej przez Ciebie stacji już mi gaz raz ustawili na 9,5L/100km i 40,- zainkasowali
-
Dzisiaj odkręciłem jeszcze o pół obrotu na wężu, ale zmniejszyłem o jakiś obrót na reduktorze to \
na pierwszysz 3 biegach miał ogromną moc (jak na tico, bo na 2 biegu potrafił jeszcze
kołami w miejscu kręcić), ale rozpędzał się do 80km/h i przestawał tak że znowu jest coś
nie takNo powiem Ci, że ja potrafię przy zmianie na dwójce "zamielić" kołami, żeby był pisk <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam benzynę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
No powiem Ci, że ja potrafię przy zmianie na dwójce "zamielić" kołami, żeby był pisk
Mam benzynęhaha no to chyba w takim razie w dobrą strone kręce <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jesli nie znasz odpowiedzi to po co piszesz?
Zadałem konkretne pytanie, moze ktoś będzie potrafił na nie odpowiedzieć i będe wdzieczny, a to
że chce sie sam czegoś nauczyć to wybacz, ale to już raczej moja sprawa, na proponowanej
przez Ciebie stacji już mi gaz raz ustawili na 9,5L/100km i 40,- zainkasowaliMiałem podobnie i też zdecydowałem się pojechać na regulację dla czystego sumienia. Palił mi ok 6,5l ale jak gostek mi ustawił to i 9 potrafił łyknąć. Zapłaciłem 20zł i się wkurzyłem że kasa wyrzucona w błoto a gostek twierdził że jest ok i tak musi być <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Zawsze ze 2 razy ustawiał mi właściciel stacji gdzie montowałem instalkę i było ok.Powiedział bym kiedy przyjechał na poprawkę ustawienia ale mam 30km więc nie pojechałem. Sam zacząłem przykręcać mieszankę i sam ustawiłem sobie gazik by palił ok 7l na mieście i przy niezbyt wolnej jeździe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Za co bierą kaskę, hmm jeszcze 20zł to rozumiem ale 40zł za 5 min roboty to rozbój.
-
Miałem podobnie i też zdecydowałem się pojechać na regulację dla czystego sumienia.
Ja też ostatnio źle wspominam wizyty u gazowników. Regulacja okresowa - pojechałem tam, gdzie zawsze, ale był jakiś nowy pracownik. Ustawił mi tak, że w mieście spalanie pozostało prawie bez zmian (7 - 7,5 l/100 km), ale na trasie podskoczyło z 5,5 do 7 l. Trochę go podpytywałem przy tej regulacji, to zaczął mi opowiadać jakie wartości tych związków na analizatorze powinno się uzyskać. Jak skończył, to skwitował: "tak właśnie powinny mieć gaźnikowce bez katalizatora". Ja mu na to, że przecież mam katalizator. Facet się trochę zmieszał i powiedział, że i tak będzie dobrze.
No i tak dobrze było, że sam zacząłem regulować. Metodą prób i błędów, poprzez małe zmiany ustawień i regularne sprawdzanie spalania oraz obserwację pracy silnika, wróciłem do dawnych wyników. W finalnym efekcie przykręciłem zawór na wężu o jakieś 3/8 obrotu i odkręciłem o 1/2 obrotu śrubę na reduktorze (bez tego drugiego zabiegu chodził momentami nierówno na niskich obrotach). -
Ja niedawno też miałem kłopot z LPG, wiecznie około 8-9 l w cyklu mieszanym, gazownik powiedział, że być może to parownik. Wymieniłem membrany (po ~45kkm), dalej źle. Wymieniłem świece (okazało się że jedna jest uszkodzona, wcześniej gazownik niby sprawdzał, ale tylko jedną, która okazałą się być dobrą, druga była po prostu "pęknięta" na pół, nie wiem jak to działało). Co jeszcze zrobiłem, wyregulowałem zawory. Efekt dojeżdżam 50 km dziennie do pracy (w dwie strony), udało się zejść poniżej 6 l/100 km <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, w cyklu 2/3 trasa 1/3 miasto 6,5 l/100 km. Jestem bardzo zadowolony i chcę, aby tak było do końca Tikusia lub mnie <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />. Powodzenia
pzdr
Artur -
No nic, w takim razie ide na dół kręcić gazem
-
No nic, w takim razie ide na dół kręcić gazem
A powiedz, czy spalanie jest takie duże od momentu zakupu Tico, czy kiedyś było lepiej?
Czytałeś już pozycję nr jeden na liście lektur obowiązkowych dla posiadaczy zagazowanych Tikusów? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Mam na myśli słynny poemat.
-
A powiedz, czy spalanie jest takie duże od momentu zakupu Tico, czy kiedyś było lepiej?
Czytałeś już pozycję nr jeden na liście lektur obowiązkowych dla posiadaczy zagazowanych
Tikusów? Mam na myśli słynny poemat.Czytam cały czas i ciągle szukam w tym czegoś nowego haha a mój egzepmlarz w cyklu mieszanym z prtzewaga trasy miał kiedyś 6,1L i to przez kilka tankowań, ale miałem coś takiego że jak mu mocniej dociskałem gaz to wolniej się rozpędzał niż jak gaz był mniej wciśnięty, gdzieś znalazłem że ponoć tak jest jak na wężu się za bardzo zakręci, zaczałem kombinować, i teraz sie borykam ze spalaniem <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Jesli nie znasz odpowiedzi to po co piszesz?
Zadałem konkretne pytanie, moze ktoś będzie potrafił na nie odpowiedzieć i będe wdzieczny, a to
że chce sie sam czegoś nauczyć to wybacz, ale to już raczej moja sprawa, na proponowanej
przez Ciebie stacji już mi gaz raz ustawili na 9,5L/100km i 40,- zainkasowaliJaka ja ci stacje proponowalem? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Daj mi swojego meila na priv albo tutaj, cos ci wysle i sie nie awanturuj <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Jaka ja ci stacje proponowalem?
Daj mi swojego meila na priv albo tutaj, cos ci wysle i sie nie awanturujNie awanturuje sie, jak bym chciał pojechać na stacje to bym to zrobił i nie pisał nowego wątku, jak nie możesz wnieść żadnej wiedzy na ten temat to po co wogóle piszesz?? Żeby tylko coś napisać??
-
Nie awanturuje sie, jak bym chciał pojechać na stacje to bym to zrobił i nie pisał nowego wątku,
jak nie możesz wnieść żadnej wiedzy na ten temat to po co wogóle piszesz?? Żeby tylko coś
napisać??Chcialem byc mily i cos ci wyslac na meila co moze ci pomoc, nie chcesz? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Chcialem byc mily i cos ci wyslac na meila co moze ci pomoc, nie chcesz?
Jeśli faktycznie chcesz sie jakąś wiedzą podzielić to pisz tutaj, może za jakiś czas ktoś będzie miał podobny problem i będzie mógł te informacje wykorzystać
-
Jeśli faktycznie chcesz sie jakąś wiedzą podzielić to pisz tutaj, może za jakiś czas ktoś będzie
miał podobny problem i będzie mógł te informacje wykorzystaćW pliku pdf to mam, nie wkleje tego tutaj, chcesz czy nie?
-
W pliku pdf to mam, nie wkleje tego tutaj, chcesz czy nie?
A co to jest? Jak to "Krótki poemat na gazu temat" to to mam, a jak coś innego, to ślij jak możesz
-
A co to jest? Jak to "Krótki poemat na gazu temat" to to mam, a jak coś innego, to ślij jak
możesz
[email protected]Wlasnie to ci chcialem wyslac myslalem ze nie czytales, tam wszystko jest dokladnie opisane jak to poregulowac zeby bylo ok.. czytales to dokladnie?
Kiedys sie bawilem z ustawianiem gazu jak mialem jeszcze auto na gazniku. Krecilem we wszystkie strony i doszedlem do wniosku takiego, moze ci pomoze: uruchom silnik i najpierw reduktor zacznij zakrecac tak zeby ci juz zaczal szarpac silnikiem, a potem delikatnie go odkrecaj do uzyskania optymalnych obrotow silnika, po prostu zeby sobie spokojnie chodzil na tych wolnych. Potem pozostaje jedynie sruba na wezu.. im bardziej odkrecisz tym wiecej gazu przeplynie (logiczne) pozostaje tylko testowac.. zakrec najpierw ta srube na wezu a potem sie przejedz, jak auto jechac nie chce to odkrec ta srube delikatnie i znowu sie przejedz. I tak metoda prob i bledow kombinuj i odkrecaj az auto bedzie jechalo w calym zakresie obrotow normalnie, zeby go nie przyduszalo itd.
Taka mala rada jeszcze na koniec: zbyt mocne przykrecenie sruby zarowno na reduktorze jak i na wezu wbrew pozorom powoduje wieksze zuzycie paliwa.. moze to troche nielogiczne ale faktycznie tak jest. Tak bylo wg moich obserwacji i nie tylko (kiedys z regulacja bawilem sie sporo i przesiedzialem kupe czasu na niejednym forum o lpg).
I to w sumie chyba tyle.. tym razem pomoglem? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />Generalnie sruba na wezu to regulacja wysokich obrotow a na reduktorze regulacja wolnych obrotow (oraz sklad mieszanki).
-
Wlasnie to ci chcialem wyslac myslalem ze nie czytales, tam wszystko jest dokladnie opisane jak
to poregulowac zeby bylo ok.. czytales to dokladnie?
Kiedys sie bawilem z ustawianiem gazu jak mialem jeszcze auto na gazniku. Krecilem we wszystkie
strony i doszedlem do wniosku takiego, moze ci pomoze: uruchom silnik i najpierw reduktor
zacznij zakrecac tak zeby ci juz zaczal szarpac silnikiem, a potem delikatnie go odkrecaj
do uzyskania optymalnych obrotow silnika, po prostu zeby sobie spokojnie chodzil na tych
wolnych. Potem pozostaje jedynie sruba na wezu.. im bardziej odkrecisz tym wiecej gazu
przeplynie (logiczne) pozostaje tylko testowac.. zakrec najpierw ta srube na wezu a potem
sie przejedz, jak auto jechac nie chce to odkrec ta srube delikatnie i znowu sie przejedz.
I tak metoda prob i bledow kombinuj i odkrecaj az auto bedzie jechalo w calym zakresie
obrotow normalnie, zeby go nie przyduszalo itd.
Taka mala rada jeszcze na koniec: zbyt mocne przykrecenie sruby zarowno na reduktorze jak i na
wezu wbrew pozorom powoduje wieksze zuzycie paliwa.. moze to troche nielogiczne ale
faktycznie tak jest. Tak bylo wg moich obserwacji i nie tylko (kiedys z regulacja bawilem
sie sporo i przesiedzialem kupe czasu na niejednym forum o lpg).
I to w sumie chyba tyle.. tym razem pomoglem?Metode prób i błędów to mam właśnie na codzień <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale każdy pomysł sie liczy. A słuchaj jak zakrecasz śróbe na parowniku tak żeby w miare ustawić optymalne obroty jałowe to do jakiego stopnia miałeś zakręconą śróbe na wężu??
-
Metode prób i błędów to mam właśnie na codzień ale każdy pomysł sie liczy. A słuchaj jak
zakrecasz śróbe na parowniku tak żeby w miare ustawić optymalne obroty jałowe to do jakiego
stopnia miałeś zakręconą śróbe na wężu??To wtedy ta srube na wezu odkrec troche, zeby gaz mogl swobodnie przeplywac. Regulacje zacznij od reduktora, potem na wezu.