termostat
-
U mnie było tak samo, teraz rura robi się goraca dopiero
jak na wskaźniku temp skoczy ok 2-3mm od C, a
wcześniej jeszcze na ssaniu robiła sie ciepła.
Pamiętaj żeby dobrze oczyścić wgłębienie na
uszczelkę jakimś śrubokrętem i miejsce łaczenia. I
jak widac na moim przypadku nowy termostat też może
się trafić wadliwy.DZięki.
-
Czy termostat znajduje się patrząc z przodu zaraz z prawej strony korpusu silnika.Czyli przykręcony jest śrubami do korpusu i z niego wychodzi gumowy wąż prowadzący do chłodnicy?Zauważyłem,że po odpaleniu silnika szybko się rura ta nagrzewa.Może jakaś fotka?Pytam się:
1.Czy przy wymianie mogę spodziewać się wycieku oleju silnikowego jak w przypadku pompy paliwa?
2.Czy wymiana jest łatwa i na co zwrócić uwagę przy wymianie?Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Termostat jest tuż pod aparatem zapłonowym przesunięty trochę w stronę wnętrza auta.
Kijowy dostęp do śruby pod spodem.
Trzeba zlać płyn chłodzący.
Nie wycieka olej.
Ciężko będzie wyskrobać resztki uszczelek (kijowy dostęp)
A i to jest ten górny przewód dochodzący do chłodnicy.
Niestety mnie też czeka wymiana termostatu.
Powodzenia. -
Czy termostat znajduje się patrząc z przodu zaraz z prawej strony korpusu silnika.
Tak. Do termostatu doprowadzi Cię górny wąż chłodnicy.
2.Czy wymiana jest łatwa i na co zwrócić uwagę przy wymianie?
Wymiana jest prosta, tylko dwie śrubki podobno są róznej długości to popatrz ( u mnie były identyczne). Płynu zleci ok litra to dolej do chłodnicy. Nie kręć za mocno śrubek bo mozna ukręcic, bo otwory są akurat takiej długości ze jak dojdą do obudowy to góra milimetr jeszcze wejdzie i oprze sie na obudowie. Jak dobrze oczyścisz miejsce po uszczelce i miejsce styku to nie trzeba dawać siikonu. Mocno dokręć opaskę na wężu (u mnie ciekło, myślałem że spod termostatu)pozd.
-
Dzięki <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Witam.
Wiem ze na temat termostatu było bardzo dużo ale nie napotkałem na taki problem jak mój.
Przewód górny łaczący chłodnicę z termostatem jest ciepły po minucie od właczenia zimnego
silnika. Czyli wiadomo: termostat do wymiany. I tak zrobiłem. Niestety bez zmian znowu to
samo. Wyjąłem termostat i zmierzyłem przy jakiej temperaturze się otwiera i tu znowu
ździwienie bo przy 82-84 stopniach czyli OK. Włożyłem go z powrotem. Dzisiaj wpadłem na
pomysł. Odkręciłem wąż i właczyłem silnik (zimny) a tu od razu tryska płynem (i to całkiem
mocno). Wniosek? Puszcza uszczelka? Plyn przedostaję się przez zaworek odpowietrzający? Co
o tym myślicie? Pozd.LejakOkazało się że nowy termostat był wadliwy, po kupieniu następnego wszystko ok.
A swoją drogą dziękuje wszystkim za pomoc...
Ciekawe co mówicie o tych termostatach. Tylko że ja mam tak, że tez, mi się pierwsza rura nagrzewa górna ( dolna jest zimna) a samochód po około 1,5 km jest już nagrzany i chodzi bez ssania. czy czasem za pochopnie nie wymieniacie tych termostatów. Opiszcie czy te wymiany coś u was zmieniły np. spalanie? ale szczerze. Pozdrawiam
-
Muszę u siebie też posprawdzać nagrzewanie się tych rur. Bo osatnio patrzyłem ale przy temp. prawie juz nagrzanego silnika i góra była dobrze ciepła a dolna ledwo co - na pewno dużo mniej. A sprawdzam to z powodu bo wydaje mi się że troche za bardzo się grzeje. W obecnych temp. przy jezdzie po mieście (nie w korkach tylko na światłach - czyli troche jazdy troche stania) załącza mi się wentylator. Czyli temp. otoczenia około +5, przełącznik zasysania powietrza na SUMMER. Podczas jazdy trzyma dobrze temperaturę - stabilnie wskazówka znajduje się na początku "znaczka". Muszę tylko sprawdzić teraz jak szybko robi się ciepła górna rurka od chłodnicy. Zastanawia mnie to skoro wentylator w miesice załącza mi się przy +5 to co będzie przy +30 - cały czas będzie chodził...... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Mam pytanie,
W jaim położeniu powinien być ustawiony termostat, na której godzinie powinien być luźny kołek(chyba zaworek odpowietrzający)?
Pytam ponieważ go wymieniłem i jest gożej jak było - po 15km wsazówka temp.nie przekroczyła pierwszej kreski
Kupiłem termostat niby oryginał JC 15 zl w dodatku bez uszczelki -
Mam pytanie,
W jaim położeniu powinien być ustawiony termostat, na której godzinie powinien być luźny
kołek(chyba zaworek odpowietrzający)?już na chłopski rozum wychodzi mi że musi być u góry czyli na godz. 12:00. Pomyśl, powietrze zawsze bedzie się trzymać u góry i po to jest ten zaworek żeby je przepuścić dalej a zamyka sie gdy podniesie go woda.
Pytam ponieważ go wymieniłem i jest gożej jak było - po 15km wsazówka temp.nie przekroczyła
pierwszej kreski
Kupiłem termostat niby oryginał JC 15 zl w dodatku bez uszczelkiDziwne że bez uszczelki, nie spotkałem się z takim czymś. Jak czytałeś w poprzednich postach to widać że pomimo że termostat nowy to nie znaczy że dobry.
-
Dziwne że bez uszczelki, nie spotkałem się z takim czymś.
A ja się spotkałem. I to dwukrotnie! Po pierwszej wymianie termostatu, kiedy to problem z niedogrzaniem silnika nie zniknął, kupiłem (między innymi pod wpływem tego wątku) drugi. Oczywiście po wymianie dalej wąż ciepły już po minucie od odpalenia silnika. A termostat dobry - otwiera się na oścież przy 84 stopniach; wcześniej trzyma idealnie. Wniosek jeden - przepuszczać musi stara uszczelka. Nowej w zestawie nie było. Najlepsze jest to, że w sklepie, gdzie kupiłem oba termostaty, sprzedawcy rozkładają ręce: nie ma możliwości dokupienia samej uszczelki. Czeka mnie więc kolejna wizyta w warsztacie (samemu mi się nie chce w tym grzebać, bo dostęp tragiczny) i chyba zakup kolejnego (trzeciego!) termostatu; tym razem na allegro i z uszczelką.
-
Kupiłem termostat niby oryginał JC 15 zl w dodatku bez
uszczelkiJC to nie jest żaden oryginał.
-
No wymieniłem termostat ale nie obeszło się bez przygód. Już myślałem że po zawodach bo przy dokręcaniu urwała sie śruba górna od obudowy i została w środku.
Więc doszło roboty i nerwów troche wiecej. Także uważajcie z dokręcaniem tych śrubek. Delikatnie i najlepiej nowe. bo mi pękła akurat w miejscu gdzie łączy się osłona termostatu z resztą...
Więc poradziłem sobie rozwiercając otwór, gwintując i nowe śruby. Ale żeby rozwiercić w miarę dogodnie trzeba zdjąć aparat zapłonowy... uff troche oleju sie ulało.... no ale poszło.....