Wymiana zderzaka
-
Witam
Niestety "palanty" za przeproszeniem jeżdżą po naszych drogach i podczas długiego weekendu taki jeden wjechał we mnie.
Na całe szczęście niewiele zniszczeń. Pęknięta lampa i zderzak (no chyba, ze po odkręceniu go okaże się że coś jeszcze wgniecione)
Z racji tego, że jak tylko PZU zaproponuje mi dobre pieniądze to będę sam chciał szkodę naprawić.
Wiem, że z lampą to żaden problem, bo tylko jedna śrubka i zmieniona.
Mam jedak pytanie, czy ja jako laik poradzę sobie ze zmianą zderzaka na nowy. Czy dużo pracy, na co uważać i co może sprawić najwięcej trudności.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Krzysiek -
Wymiana zderzaka jest bajecznie prosta. Trzeba odkręcić wszystkie śróbki, rozpiąć złączki od świateł przeciwgielnego, wstecznego i podświetlenia tablicy rejestracyjnej, ewentualnie odkręcić jeszcze plastikowe nadkole.
Jedyny chyba i największy problem to korozja, śróbki mocujące zderzak często są tak zjedzone, że niemożliwe staje się ich odkręcenie, pozostaje rozwiercenie.
-
korozja to problem, ja przedni zderzak chcialem raz zdjac i odpuscilem, podciagnalem go i tyle,bo nie mialem ochoty rwac srub i leciec po nowe.
pozdrawiam
-
Witam
Niestety "palanty" za przeproszeniem jeżdżą po naszych drogach i podczas długiego weekendu taki
jeden wjechał we mnie.
Na całe szczęście niewiele zniszczeń. Pęknięta lampa i zderzak (no chyba, ze po odkręceniu go
okaże się że coś jeszcze wgniecione)
Z racji tego, że jak tylko PZU zaproponuje mi dobre pieniądze to będę sam chciał szkodę
naprawić.
Wiem, że z lampą to żaden problem, bo tylko jedna śrubka i zmieniona.
Mam jedak pytanie, czy ja jako laik poradzę sobie ze zmianą zderzaka na nowy. Czy dużo pracy, na
co uważać i co może sprawić najwięcej trudności.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Krzysiek
<img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />Witam.Nie wiem w który zderzak oberwałeś tył czy przód.Obydwa mają po 5 śrub mocujących,trzy na górze dwie na dole.Te dolne są w zagłębieniu zderzaka zarówno z przodu jak i z tyłu.Do tych śrub musiał byś mieć klucz nasadowy lub rurkowy.Jesienią ubiegłego roku tez mi jeden frajer wjechał w tyłek.Kolego odrobinę chęci i może się z tym uporasz.Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
przy takim uderzeniu gdzie światło poszło .. musisz sie liczyć że pogiął sie wspornik zderzaka ..
kiedys ocju wcjechał także w tył jakiś kierowca .. na oko tylko zderzak lekko poszedł do góry ok 1 cm po odkręceniu okazało się że wspornik jest ogiety i nie nadaje sie do regeneracji (jakies 4 lata temu jak nie więcej kosztował 50 pln)