Zapalanie na gazie
-
Nie jestem specjalnie zaznajomiony z rozwiązaniami konstrukcyjnymi w Swift'cie, ale pewnie masz
silnik na wtrysku i instalację gazową II generacji. W takim przypadku też nie widziałbym
powodu, żeby zapalać na gazie. W przypadku instalacji I generacji podstawowym argumentem do
uruchamiania czasem silnika na gazie (dla mnie) jest proces ręcznego przełączania Pb -> LPG, który jest kłopotliwy w wykonaniu podczas dużego natężenia ruchu (szczególnie chyba w
Tico, które posiada dużą komorę pływakową i niskie spalanie).Masz rację - jest tu wtrysk, ale mimo to silnik domyślnie startuje na Pb, jeśli chcę mam 3 wyjścia:
-start na Pb - przegazowanie do 2,5krpm - sam przeskakuje
-start na LPG od razu
-start na Pb i tylko PbJa stosuje jeszcze inną kombinację <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> - startuję na Pb, jadę sobie i w czasie jazdy ręcznie przełączam na LPG. Pyrknie jak zimny, ale nie ma z tym problemu.
-
Wtrące swoje trzy gr mimo że nie mam tico.
.... ciach....
Szkody dla silnika trudno ocenić, ale na pewno nie pozostaje to bez wpływu na jego żywotność.
Ciekawa opinia, potwierdzona pewnie tym ze znajomemu znajomego, znajomego podczas odpalania na gazie wylecal korbowod <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> Podstawowy mit gazowy. Zapraszam do lektury :
No moze tylko z takim wzrostem trwalosci sie nie dokonca zgadzam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jezeli chodzi o parownik to wzgledy ekonomiczne do mne nie przemawiaja, ciekawe ile benzynki wypalisz zanim Ci sie membramy skoncza ? Ciekawe czy za mniej niz 80PLN <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />pozdr
-
W moim przypadku nawet gdybym bardzo chciał zapalić na gazie to i tak nie mogę, na benzynie odpala natomiast bez najmniejszych problemów nawet w zimie. Nie wiem, być może to wina instalacji LPG - jedna drugiej nierówna, moja chyba nie jest jakoś specjalnie wyrafinowana konstrukcyjnie - jest to instalacja Bedini, kosztowała razem z założeniem 1800zł, więc jak na LPG niewiele.
-
.... ciach....
Ciekawa opinia, potwierdzona pewnie tym ze znajomemu znajomego, znajomego podczas odpalania na
gazie wylecal korbowod Podstawowy mit gazowy. Zapraszam do lektury :
No moze tylko z takim wzrostem trwalosci sie nie dokonca zgadzam
Jezeli chodzi o parownik to wzgledy ekonomiczne do mne nie przemawiaja, ciekawe ile benzynki
wypalisz zanim Ci sie membramy skoncza ? Ciekawe czy za mniej niz 80PLN
pozdrNikomu korbowody nie wylatywały, mało znajomych ma LPG...
A czy to LPG jest takie lepsze od benzyny... Nie sądzę. Benzyna ma również właściwości smarujące a gaz? Pierdziny takie i tyle
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A co do odpalania - ja po prostu nie odpalę na LPG i koniec - za długo musiałbym go rżnąć rano by zaskoczył, jak tylko odpali - dup mu LPG i wcale tego paliwa tyle nie idzie, nie przesadzajmy. Tankowanie za 25 starcza na pół roku. W zimie z kolei woże zawsze około pół baku, nie chcę żeby mi bak rdzewiał.
-
Ciekawa opinia, potwierdzona pewnie tym ze znajomemu znajomego, znajomego podczas odpalania na
gazie wylecal korbowodKażdy zainteresowany ma swoje zdanie, oparte na mniej lub bardziej kompetentnych źródłach. Publikacji na temat wpływu LPG na żywotność silnika jest wiele, przy czym jedne przeczą drugim. Lepiej omijać ten temat, podobnie jak tematy polityczne <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
-
Nikomu korbowody nie wylatywały, mało znajomych ma LPG...
A czy to LPG jest takie lepsze od benzyny... Nie sądzę. Benzyna ma również właściwości smarujące
a gaz? Pierdziny takie i tyleUwaga reklama <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Tankuj na KrakGazie, maja specjalnie dla Ciebie gaz z olejem zeby nie bylo sucho <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />
A co do odpalania - ja po prostu nie odpalę na LPG i koniec - za długo musiałbym go rżnąć rano
by zaskoczył, jak tylko odpali - dup mu LPG i wcale tego paliwa tyle nie idzie, nie
przesadzajmy.Tutaj mam odpowiedz dlaczego uwazasz ze nalezy odpalac na benzynie, bo na LPG Ci slabo pali <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Mnie na LPG pali super, od pierwszego obrotu walu, na benzynce troszke gorzej. Ale tez calkiem dobrze, no moze od trzeciego obrotu ...
Tankowanie za 25 starcza na pół roku. W zimie z kolei woże zawsze około pół
baku, nie chcę żeby mi bak rdzewiał.Jak juz ktos pisal w Tico jest dosc duza komora plywakowa wiec, na wypalenie trzeba troche poczekac i troszke wiecej sie jej zuzywa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
W moim przypadku nawet gdybym bardzo chciał zapalić na gazie to i tak nie mogę, na benzynie
odpala natomiast bez najmniejszych problemów nawet w zimie. Nie wiem, być może to wina
instalacji LPG - jedna drugiej nierówna, moja chyba nie jest jakoś specjalnie wyrafinowana
konstrukcyjnie - jest to instalacja Bedini, kosztowała razem z założeniem 1800zł, więc jak
na LPG niewiele.niewiele jak jak zakładałem lovato to dałem 1150zł. 1800 kosztuja a nawet mniej te z elektroniką
-
Ssanie od gazu? A co to za wynalazek?
Na przełączniku lovato są 2 właczniki:
1. gaz, benzyna, wypalanie
2. czerwony służy do dodania dawki gazu, takie tam jakby ssanie
A co do instalacjii tych droższych to i tak przełanczają one na gaz po przygazowaniu więc tak szybko płyn sie nie nagrzeje i membrany wytrzymują lata.Więc mowa o szybkim uszkodzieniu ich to raczej bajka. -
Na przełączniku lovato są 2 właczniki:
O, to nie znałem takiego wynalazku. Ja czasem przed uruchomieniem silnika na gazie włączam kilka razy (2-3) stacyjkę przy przełączniku w położeniu "gaz", żeby kilka razy elektrozawór od gazu się otworzył. Dużo szybciej się uruchamia. Pewnie to ten sam efekt, tylko ja to robie na około z braku takowego dodatkowego przycisku.
-
O, to nie znałem takiego wynalazku. Ja czasem przed uruchomieniem silnika na gazie włączam kilka
razy (2-3) stacyjkę przy przełączniku w położeniu "gaz", żeby kilka razy elektrozawór od
gazu się otworzył. Dużo szybciej się uruchamia. Pewnie to ten sam efekt, tylko ja to robie
na około z braku takowego dodatkowego przycisku.niejest ten sam efekt bo zeby gaz poplynol do silnika potrzebne jest podcisnienie , bez obracania rozrusznikiem podcisnienia niema gaz nie plynie .... dzieki dodatkowemu przyciskowi steruje sie dodatkowa cewka zamontowana na parowniku , ktora puszcza gaz do silnika ,,,, w skrucie , jak cos to jutro moge fotki zrobic ...
nie trzeba wtedy jak ktos napisal rznac tylko ladnie zapala ... -
niejest ten sam efekt bo zeby gaz poplynol do silnika potrzebne jest podcisnienie , bez
obracania rozrusznikiem podcisnienia niema gaz nie plynie .... dzieki dodatkowemu
przyciskowi steruje sie dodatkowa cewka zamontowana na parowniku , ktora puszcza gaz do
silnika ,,,, w skrucie , jak cos to jutro moge fotki zrobic ...Napisz coś więcej, jeśli możesz, bo temat mnie zainteresował.
Nie bardzo rozumiem. Co ta cewka takiego robi, bo podciśnienia chyba nie wytwarza? A jak napisałeś, jest ono potrzebne. Nie wystarczy nadciśnienie z parownika? -
Ja odpalam na gazie w zimie może z 2 razy w tygodniu, instalację mam od 2,5 roku i pali mi na gazie za każdym razem na dotyk. Nie udało się raz, w zeszlym roku przy -20. Tak, że da się. Auta prawie nie reguluję, więc może po prostu fajnie mi się zgrywa instalacja z autkiem.
-
Ja odpalam na gazie w zimie może z 2 razy w tygodniu, instalację mam od 2,5 roku i pali mi na
gazie za każdym razem na dotyk. Nie udało się raz, w zeszlym roku przy -20. Tak, że da się.
Auta prawie nie reguluję, więc może po prostu fajnie mi się zgrywa instalacja z autkiem.cisnienie w parowniku jest z instalacji ta cewka otwiera doplyw gazu do silnika , jutro beda fotki to moze sie rozjasni ....
-
cisnienie w parowniku jest z instalacji ta cewka otwiera doplyw gazu do silnika , jutro beda
fotki to moze sie rozjasni ....Wtedy może się rozjaśni. Pod pojęciem cewka rozumiesz pewnie elektrozawór, więc ja nadal nie rozumiem jaka jest różnica pomiędzy doprowadzeniem gazu przez standardowy elektrozawór i ten od "ssania". Jedyne wyjaśnienie, jakie wydaje mi się racjonalne, to że ten od "ssania" doprowadza gaz z przed membran parownika.