Problem z jazdą na benzynie...
-
I znów mały problem! Jade sobie dzisiaj do tarnowskich Gór...W baku ok 10 litrów benzyny, ale w zbiorniku z gazem niewiele. No ale pomyslałem-jeszcze przebieg jako taki powinienem zrobić jeszcze kilka km wiec spróbuję. Aż tu nagle "zonk"-wir w zbiorniku i koniec! No ale mam przeciez benzynę i przełączam i problem!!! Szybkość spada-przełacznik OK-wymieniany w maju (pstryka i świeci jak należy). No i problem! Nie da się jechać na benzynie...Ani też zapalić samochodu się nie da! Pokręciłem troszkę i nic! Ale na szczęście na oparach dojechałem do stacji, która była 500 metrów od tego incydentu! Wystraszyłem się...Co to moze być? W drodze powrotnej do domu na trasie próbowałem znów przerzucić na benzyne-to samo szybkość spada i powoli gasnie! Hmmm...Tak jakby paliwo nie dochodziło! Co to moze być? Problem z gaźnikiem? Pompą? Jutro chyba udam się do mechanika...tylko jakiego? Gazownik czy std mechanik? Cóż...Dodam, ze świece nie dawno wymieniane, kable także, filtry również, przegląd gazu niedawno był robiony, zawory ustawiane, etc. Wczoraj miałem robiony przegląd rejestracyjny i nie było żadnego problemu-szczelność OK! Na benzynie ostatnio jechałem tydzień temu w sobotę...jakieś 5 km-nie było żadnego problemu (znaczy std przy gwałtownym przyśpieszaniu powyżej 110 km/h dusi...ale jak obchodze się z gazem jak należy jest wszystko OK na benzynie)! A jazda na gazie non-stop wzorowa...jak nalezy! Przebieg 129 tys km...Ale przyznam się, ze zbyt czesto na benzynie nie jeżdzę...Być moze coś sie zapchało (jakiś przewód?)-sam nie wiem! Jak myślicie gdzie szukac przyczyny?? Z góry dziękuję za pomoc i info...Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ale przyznam się, ze zbyt czesto na benzynie nie jeżdzę...Być moze coś sie
zapchało (jakiś przewód?)-sam nie wiem! Jak myślicie gdzie szukac przyczyny?? Z góry
dziękuję za pomoc i info...PozdrawiamSpróbuj dolać trochę świeżej benzyny i denaturatu. Jeżeli mało jeździsz na PB to być może masz wodę w baku, bo często tak się dzieje przy LPG. Myślę, że gdyby gaźnik był przypchany to i na gazie silnik by źle pracował. W każdym razie nigdy nie zaszkodzi dolać do baku jakiegoś preparatu do czyszczenia wtrysków/gaźników, bo koszt niewielki (zwykle do 15 zł) a może pomóc.
Piszesz natomiast, że tydzień temu było na benzynie wszystko w porządku. Może coś z pompą paliwa? -
No dziękuję! Byłem wczoraj u gazownika by zerknął co i jak...No i pisze co następuje! Wymienił mi elektrozawór benzynowy (taki "motylek"-przełacznik benzyna/gaz ręczny, który jest pod maską). był on u mnie pęknięty-niewiem czemu i troszkę saczyła się benzyna. Gaźnik ponoć OK, ale zapytał mnie co ja mam za paliwo w baku? Paliwo jak paliwo...ale gośc powiedział, ze jakies dziadostwo i czuć naftę! Nie pamietam gdzie kupiłem-ale zawsze na stacjach firmowych! Jednak chyba będe kupowła 98 oktanowa benzyne...Na takie trasy (okazyjne) niech jest dobre paliwo, bo sami widzicie do czego doprowadza dziadoska benzyna! Cóż...Zapytał też kiedy był filtr paliwa wymieniany! Nigdy...Mam 129 tys km! Ale uważałem...po co to robić skoro i tak szusuję na LPG...Musze to zmienić-wydatek niewielki przeciez (ok 10zł), ale wymiana moze być mało zręczna! No ale najgorsze co jest-pompa do wymiany...ponoć to tego wina! Musze sie rozejrzeć za pompa i jak sie trafi to kupię i wymienię. Od tego zacznę, ale nie ma pewności, że to jest to! Są jakies zamienniki polskie rozbieralne, ale nie będę ryzykował i zakupię oryginalną GM (DU) nierozbieralną! Jeszcze moze byc wina wtryskiwaczy...ale oby nie! Na razie szusuję non-stop na gazie i tankuję częściej jak zawsze...by mi nie prakło tego paliwa! Tak więc...Eletrozawór wyminiłem, a w najbliższym czasie pompę zakupię i filterek paliwa. Cóż...Dziękuje za info i pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Jeszcze moze byc wina
wtryskiwaczy...ale oby nie!
to tico ma jakieś wtryskiwacze?
-
Czy coś podobnego w silniku...Coś mi świta, ale na pewno nazwę przekręciłem! W okolicach zaworów... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jestem laikiem z mechaniki...wybacz! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Za 10 minut przyjedzie mi pompa paliwa...Zakupiono mi takową wczoraj w sklepie moto, a i od razu filterek benzyny 9nie wymieniany nigdy-129 tys km). Tak sie zastanawiam czy poradzę sobie z wymianą??
Czy prócz tego problemu nic juz po drodze sie nie wydarzy??
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...sb=5&o=
Przeyznam sie, ze troszkę sie boje-bo zdolności mechanicznych nie posiadam! Filterka raczej sam nie wymienie bo nie mam warunkó i w ogóle nie wiem gdzie go szukać-nie mam kanału!
No ale ta pompkę chciałbym sam wymienić...Ale czy sieuda? Albo nie ryzykowac i podjechac do mechanika by mi to zrobił jak nalżeży...Hmmm! Kupiłem krajową Made in Poland rozbieralną. Doszełm do wniosku, ze nie warto kupowac oryginalnej pare złotych drozszej skoro i tak jeżdże non-stop na LPG. Pozdrawiam i z góry dziekuję za info <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Filterka raczej sam nie wymienie bo nie mam warunkó i w ogóle nie wiem gdzie go szukać-nie
mam kanału!
Kanal do wymiany filtra? A po co? Wystarczy cos pod kolano i kombinerki (jezeli sa oryginalne zaciski na wezyku). Filtr jest przy lewym tylnym kole. Jak sie schylisz to znajdziesz.No ale ta pompkę chciałbym sam wymienić...Ale czy sieuda? Albo nie ryzykowac i podjechac do
mechanika by mi to zrobił jak nalżeży...Hmmm!
Wystarczy tzw. "terkotka" i przedłuzka (ok. 7-10 cm)z nasadka na klucz chyba 10 (moze byc 12 - glowy nie dam, nie pamietam).
Pozdrawiam -
Za 10 minut przyjedzie mi pompa paliwa...Zakupiono mi takową wczoraj w sklepie moto, a i od razu
///////////////ciach///////////////////
jak uwazasz ze niedasz rady wymienic filtra paliwa to pompy sie nietykaj
-
Za 10 minut przyjedzie mi pompa paliwa...Zakupiono mi takową wczoraj w sklepie moto, a i od razu filterek benzyny
9nie wymieniany nigdy-129 tys km). Tak sie zastanawiam czy poradzę sobie z wymianą??Przeyznam sie, ze troszkę sie boje-bo zdolności mechanicznych nie posiadam! Filterka raczej sam nie wymienie bo nie
mam warunkó i w ogóle nie wiem gdzie go szukać-nie mam kanału!No ale ta pompkę chciałbym sam wymienić...Ale czy sieuda? Albo nie ryzykowac i podjechac do mechanika by mi to
zrobił jak nalżeży...Jeżeli nie masz warunków i do tego mocno wątpisz w swoje umiejętności to rzeczywiście lepiej pojedź do mechanika, a tam za stosunkowo małe pieniądze powinni to wszystko wymienić.
-
ale zapytał mnie co ja mam za paliwo w baku? Paliwo jak paliwo...ale gośc powiedział,
ze jakies dziadostwo i czuć naftę! Nie pamietam gdzie kupiłem-ale zawsze na stacjach
firmowych!Co to za przekonanie, że na stacjach firmowych musi być lepsze paliwo czy gaz? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Tankowałeś kiedyś na małej, prywatnej stacji? Ja owszem i dlatego uważam, że na małych jest takie samo paliwo/gaz jak na firmowych o ile nie lepsze!!!
Jednak chyba będe kupowła 98 oktanowa benzyne...Na takie trasy (okazyjne) niech
jest dobre paliwo, bo sami widzicie do czego doprowadza dziadoska benzyna!Dlaczego uważasz że paliwo 98okt jest lepsze od 95okt(wnioskuję z Twojej wypowiedzi)?? I co to znaczy dla Ciebie dobre(lepsze) paliwo? Że mocniejszy samochód? Że mniej spali? Z tego co ja wiem to samochód na pewno nie będzie mocniejszy, natomiast mniej może spalić. A to z tego względu, że paliwo 98 oktanowe spala się po prostu wolniej.( Wszystko zostało udowodnione teoretycznie i jak dobrze pamiętam w praktyce też w gazecie "Motor" )
W tej samej gazecie był właśnie artykuł o tym, jak to nam nie zatruwają silników w samochodach na małych stacjach(i w ogóle) bo nie ma norm dotyczących jakości sprzedawanego LPG. A poniżej zamieścili tabelkę z zawartościami szkodliwych dodatków do LPG, z której jasno wynikało, że na firmowych stacjach jest "najgorszy" gaz.Cóż...Zapytał
też kiedy był filtr paliwa wymieniany! Nigdy...I to jest właśnie to!! A wiesz, że w instalacji gazowej też jest filtr(lub ew. odstojnik) i też go trzeba wymienić??
Ile razy ja się już spotykałem z tym, że ludzie narzekają na gaz bo tu ciulaty bo tam do du*y. I zawsze wszyscy inni są winni tylko nie sami kierowcy i właściciele samochodów, którzy nic przy nich nie robią i wymagają cudów od swoich pojazdów i instalacji, które potrzebują okresowych przeglądów(nie badań technicznych) i wymian części jeśli zajdzie taka potrzeba.Ludzie zanim zaczniecie kogokolwiek podejrzewać zastanówcie się czy Wy zrobiliście wszystko ze swojej strony aby mieć do tego podstawy!!!!
-
Paliwo lepsze+ nie ochrzczone! Dziwne, bo takze jestem na bieżąco z czarna lista stacji paliw i tu właśnie przodują w wynikach negatywnych stacje "no name". Hmmm...Co do filtra paliwa-owszem nie wymieniano mi go nigdy, ale przyznam sie, ze o filtzre gazu pamietam i co 20-30 tys km go wymieniam! Ma sierozumieć dokonuje regularnych przegladów LPG-tego pilnuję! Wszystko mam ponotowane w ksiażce gwarancyjnej i zadam nawet wpisów za kazeym razem co zrobili. A prócz tego sam sobie notuje co robie przy aucie, data/przebieg od momentu zakupu! Doszedłem do wniosku, ze nie było sensu wymieniac filterka benzyny (wymiana chyba skomplikowana) skoro i tak szusuję non-stop na LPG...No ale widze, ze to był bląd i teraz żałuję, ze tego nie pilnowałem! Nie mówię robić to co 20 tys km...ale co 50 tys wypadałoby! Czasem jak widac coś wyskoczy-auto leciwe i taki urok starych wozów...Ale cóż! Jednak i tak nie mam powodów do narzekania, bo i tak dzielnie sie spisuje przy moich przebiegach i traktowaniu go. Jednak co jest konieczne do zrobienia to staram sie zaraz to robić i zaniedbywac tego. Sporo jeżże i jeszcze nigdy wozik mnie nie zawiódł...i mam nadzieje, ze nie zawiedzie. W maju padł przełącznik gaz/benzyna i teraz elektrozawór wymieniłem...to sparwy zwiazane z gazem! A na gazie przejechałem 84 tys km...do tej pory zero problemów! Prócz przeglądów regularnych i wymiany materiałów exploatacyjnych. A dostaje moje autko w tyłek...oj dostaje! Dam przykład-nie raz przemykało na drugą stronę drogi przez rzekę Sołę...raz za to zapłaciłem-zahaczyłem spodem o kamienie i były wycieki oleju ze skrzyni...ale cóż! Parkuję non-stop na dworze i tu też mnie nigdy samochód nie zawiódł-nawet przy temp. -25 stopni! Tak wiec złego słowa nie moge na Tico powiedzieć...A że czasem coś nawali taki jest żywot części, a autko ma już swoje lata (1997/98). Ja nim jeżdżę od 5 lat, a kupiłem je na 1-2 lata...a tu proszę! Dodam, że kupiłem je z udokumentowanym przebiegiem 16 tys km ! 4 letnie auto...Wiec przebieg jaki pokonałem mówi swoje! A nie jest to jedyne auto jakim jeżdżę-mam też Suzuki...wiec przebieg dzieli sie na pół! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Lepiej nie ryzykować chyba...będę musiał się umówić u mechanika! Cos czuję, ze mrozik nadchodzi a non-stop na gazie na non nie mozna raczej zostawiać. Przyznam, ze na benzynie baaaardzo mało jeżdżę! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No nie mam warunków-ani odpowiednich części, kluczy, kanału i nawet "głupiego" garażu! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Więc z czym do ludzi! Lepiej nie ryzykować i nie experymentowac pod blokiem z takimi wyczynami! Znajac swoje sczęście nie złożę do kupy wszystkiego jak trzeba i auto będzie unieruchomione wtedy na dobre! Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Własnie wróciłem od mechanika-autko jeździ jak trzeba! Była to wina pompy! Wymieniono mi pompkę (krajową rozbieralną zamontowano) i przy okazji filtr paliwa-od nowosci nie był wymieniany! Problemu nie było...wszystko poszło jak należy i autko szusuje bezproblemowo na benzynie i gazie-wreszcie! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Teraz nnie będe już tankował dziadoskiego paliwa-bo jak widać do niczego dobrego to nie doprowadza! V powerka troszke wleję by wymieszac to paliwo które mam z czymś lepszym. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A i filterek wreszcie będzie filtroał jak nalezy-129 tys km i nie był nigdy ruszany! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Autko sprawne...byle do wiosny! Godzinke czasu fachowcowi zajeła ta robota...ale zrobione jak nalezy! filterek to moze i bym zmienił, ale z pompa bym miał problem-zero dostępu...ma szczelnie wypełniona maskę "bebechami" gazowymi i innymi bajerami i nie ma gdzie nawet ręki wsadzić...Troszkę mechanik zawsze ponarzeka, ale sobie radzi... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A wiosną czeka mnie wymiana przegubu pasażera i tarcz hamulcowych, a i przy okazji ma sie rozumieć klocków. Mam nadzieję, ze nic innego nie wyjdzie "w praniu"... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> W ostatnim czasie wymieniłem elektrozawór benzyny i dziś to co wyżej...A wcześniej ok 10 tys km wstecz (wrzesień 2006) co nie co-pasek klinowy, gumy stabilizatorów, pasek rozrządu + rolkę, a i ustawiono zawory z wyminą uszczelki...To tyle! <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak widac jak sie coś dzieje to staram sie nie zaniedbywać tego a w najbliższym czasie naprawiać-tylko szkoda, ze nie potrafię zaosczędzić pare złotych na robociźnie-no ale cóż-coś za coś! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />