Pompka paliwa, juz padla, kapie mi benzyna.
-
mam w ogole zostawic woz i jezdzic tramwajem/pociagiem, czy ryzykowac)?
Też miałem ten problem ok. 2 miesiące temu.
Kapało przez jakiś tydzień, może dłużej i nic się nie zapaliło (ale to samochód żony <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />).
Kupiłem pompkę i wymieniłem.
Wg mnie niezbędny do wymiany pompki jest klucz nasadowy 12mm z przedłużką ok. 10cm i terkotką.
Jak się w to wyposażysz, to wymiana jest banalnie prosta. -
Też miałem ten problem ok. 2 miesiące temu.
Kapało przez jakiś tydzień, może dłużej i nic się nie zapaliło (ale to samochód żony ).
Kupiłem pompkę i wymieniłem.
Wg mnie niezbędny do wymiany pompki jest klucz nasadowy 12mm z przedłużką ok. 10cm i terkotką.
Jak się w to wyposażysz, to wymiana jest banalnie prosta.Wymieniac wymienialem z ojcem. Dzieki za pozostale informacje <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Wymieniac wymienialem z ojcem. Dzieki za pozostale informacje
jezeli dobrze pamietam do doplyw paliwa zakrecilem i bylo "na teraz", tydzien pozniej jak mialem czas wymienilem. A ze pali mi bezprbl na gazie to po co paliwo...
pozdrawiam -
No i stalo sie. Kupilem ta pompke jakos w lutym. Dzisiaj poczulem swad benzyny, spojrzalem pod
maske i widze ze kapie paliwko na silnik. Teraz pytanie, bo rozumiem, ze gwarancja obejmuje
takie cos przed uplywem roku (20 tys. na niej przejechalem, a miala byc oryginalna :/), czy
takie kapanie moze spowodowac pozar i w jakim stopniu (tzn. czy mam sie bardzo martwic, czy
tylko troche, mam w ogole zostawic woz i jezdzic tramwajem/pociagiem, czy ryzykowac)?Jeśli silniczek jest mocno nagrzany to może spowodować pożar,tak było u kumpla w malczerze,jechalismy troche smierdziało ,a potem dym,naszczęście mieliśmy dwie gaśniczki.
Ale hol był juz potrzebny do domu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
jezeli dobrze pamietam do doplyw paliwa zakrecilem i bylo "na teraz", tydzien pozniej jak mialem
czas wymienilem. A ze pali mi bezprbl na gazie to po co paliwo...
pozdrawiamA w jaki sposób zakręcić dopływ paliwa?
-
A w jaki sposób zakręcić dopływ paliwa?
jak masz gaz to to najprosciej na elektrozaworze. Ale nie pamietam jak to robilem juz nie chce w blad wprowadzac, jutro jak cos napisze jak na silnik popatrze;). -
jak masz gaz to to najprosciej na elektrozaworze. Ale nie pamietam jak to robilem juz nie chce w
blad wprowadzac, jutro jak cos napisze jak na silnik popatrze;).Uważam się raczej za laika w tym temacie, dlatego - w razie czego - poprawcie mnie, ale...
Wydaje mi się, że w przy montażu instalacji gazowej elektrozawór benzyny montuje się "po" pompie paliwa, żeby - podczas jazdy na gazie - pompa nie pracowała "na sucho", co jest dla niej destruktywne.
Także, jeśli mam rację, to wykorzystanie tego zaworu do likwidacji wycieku z pompy raczej nie zda egzaminu. -
Uważam się raczej za laika w tym temacie, dlatego - w razie czego - poprawcie mnie, ale...
Wydaje mi się, że w przy montażu instalacji gazowej elektrozawór benzyny montuje się "po" pompie
paliwa, żeby - podczas jazdy na gazie - pompa nie pracowała "na sucho", co jest dla niej
destruktywne.
Także, jeśli mam rację, to wykorzystanie tego zaworu do likwidacji wycieku z pompy raczej nie
zda egzaminu.Tak, zgadza się. Elektrozawór montowany jest na odcinku między pompą a gaźnikiem. U mnie latem sparciał przewód paliwowy na odcinku między elektrozaworem a gaźnikiem i benzyna sikała przez 2 dziurki jak ze strzykawek. Rozwiązaniem w tym przypadku była jazda na gazie bo elektrozawór trzymał benzynę. Jeśli pompa jest do wymiany (a jak cieknie to jest), a masz gaz, to chyba najlepiej będzie ściągnąć wężyk z pompy paliwa idący od zbiornika i go tymczasowo zaślepić. Jazda z cieknącą pompą paliwa jest raczej ryzykowna.
-
Tak, zgadza się. Elektrozawór montowany jest na odcinku między pompą a gaźnikiem. U mnie latem
sparciał przewód paliwowy na odcinku między elektrozaworem a gaźnikiem i benzyna sikała
przez 2 dziurki jak ze strzykawek. Rozwiązaniem w tym przypadku była jazda na gazie bo
elektrozawór trzymał benzynę. Jeśli pompa jest do wymiany (a jak cieknie to jest), a masz
gaz, to chyba najlepiej będzie ściągnąć wężyk z pompy paliwa idący od zbiornika i go
tymczasowo zaślepić. Jazda z cieknącą pompą paliwa jest raczej ryzykowna.Jutro jade kupic druga pompke i od razu wymienie. Teraz paragon sobie z ramka powiesze na scianie.
-
Jutro jade kupic druga pompke i od razu wymienie. Teraz paragon sobie z ramka powiesze na
scianie.Ja tez tak miałem pewniego czasu mi dwie pompki padały po przejechaniu ok 20kkm. I paragonu nie mialem <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> Teraz cokolwiek kupuje zawsze biore paragon i go chowam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja tez tak miałem pewniego czasu mi dwie pompki padały po przejechaniu ok 20kkm. I paragonu nie
mialem Teraz cokolwiek kupuje zawsze biore paragon i go chowamNo ja tez mam pelno roznych paragonow. TYLKO czemu zawsze sie gubi akurat ten jeden jedyny, ktory jest potrzebny?