Glosna praca, ale chyba nie silnik...
-
Wlasnie wrocilem z dzialki i podczas jazdy Tico glosno chodzi . Zwlaszcza przy dodawaniu gazu i
jak przy schodzeniu z obrotow. Dzwiek dochodzi tak jak by z pod samochodu lub jego tylu.
Czy to mozliwe by gdzies przepalil sie wydech. Wymienialem go jakies 1,5 roku temu. Macie
jakies inne pomysly??Zobacz po spód samochodu, a druga osoba nie nacisnie gaz i wszystko jasne
-
Wlasnie wrocilem z dzialki i podczas jazdy Tico glosno chodzi . Zwlaszcza przy dodawaniu gazu i
jak przy schodzeniu z obrotow. Dzwiek dochodzi tak jak by z pod samochodu lub jego tylu.
Czy to mozliwe by gdzies przepalil sie wydech. Wymienialem go jakies 1,5 roku temu. Macie
jakies inne pomysly??Dźwięk który opisujesz tylko z tym mi się kojarzy (niedawno słuchałem u siebie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ). Jeśli cały wymieniałeś to trochę szybko dziura wypadła <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> . Chyba że tylko jeden tłumik a teraz drugi padł?
-
Dźwięk który opisujesz tylko z tym mi się kojarzy (niedawno słuchałem u siebie ). Jeśli cały
wymieniałeś to trochę szybko dziura wypadła . Chyba że tylko jeden tłumik a teraz drugi
padł?No wlasnie w tym problem ze byl wymieniany caly, od katalizatora do wydechu <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />, a teraz znowu cos szwankuje. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
A dodając tego gazu zatkaj na chwile wylot z rury wydechowej i patrz pod spód
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
A dodając tego gazu zatkaj na chwile wylot z rury wydechowej i patrz pod spód
Jak tylko znajde sie na dzialce, to przetestuje.
-
Jak tylko znajde sie na dzialce, to przetestuje.
a niemasz takiego uczucia,że jak jedziesz i puścisz pedał gazu to on nadal przyspiesza <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
a niemasz takiego uczucia,że jak jedziesz i puścisz pedał gazu to on nadal przyspiesza
Nie, akurat takich objawow nie ma.
-
A dodając tego gazu zatkaj na chwile wylot z rury wydechowej i patrz pod spód
No i sie wyjasnilo, pojawilo sie pekniecie przed wlotem do pierwszego tlumika <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />. Teraz albo spawanie albo jakas obejma z blachy <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> i moze bedzie po problemie.
-
Czy jest mozliwe aby srodkowy tlumik pomimo braku zewnetrznych oznak "skonczyl sie" po ok. rocznej eksploatacji? Jakis polski aluminiowany... Bo koncowy jest nowiutki Walker i jak buczalo tak buczy a nawet troche bardziej...
Myslelismy, ze winny jest koncowy a tu nic, nawet gorzej...Jakies sugestie?
-
Czy jest mozliwe aby srodkowy tlumik pomimo braku zewnetrznych oznak
"skonczyl sie" po ok. rocznej eksploatacji?Myślę, że ów brak zewnętrznych oznak jest nie do stwierdzenia dopóty, dopóki tłumik pozostaje zamontowany pod autem. Często zdarza się tak, że tłumik wygląda OK od spodu i po bokach, ale po wyjęciu go okazuje się, że są dziury na górnej stronie.
Niestety, powinieneś zdemontować tłumiki i wtedy je dokładnie obejrzeć. -
Myślę, że ów brak zewnętrznych oznak jest nie do stwierdzenia dopóty, dopóki tłumik pozostaje
zamontowany pod autem. Często zdarza się tak, że tłumik wygląda OK od spodu i po bokach,
ale po wyjęciu go okazuje się, że są dziury na górnej stronie.
Niestety, powinieneś zdemontować tłumiki i wtedy je dokładnie obejrzeć.Koncowy jest nowiutki. Ze srodkowego nie slychac tzn. nie slychac jakby mial dziure tylko cale buczenie idzie z koncowki rury wydechowej...