Silnik po małym remoncie - co byście teraz radzili?
-
Witam.
W końcu złożyłem silniczek po wymyciu głowicy z paskudztwa nazywanego "uszczelniaczem" a dodawanego do oleju, wymianie pierścieni (nawet w rowkach pierścieniowych na tłokach to było i musiałem moczyć tłoki przez 24h w rozpuszczalniku aby zszło), docieraniu zaworów i wymianie uszczelniaczy. Silnik już zamontowany, po regulacji zaworów, zalany nowym olejem (przeszedłem z mineralnego Castrol Millage na półsyntetyczny 10W40 Castrol Magnatec).
W związku z tym co byście mi teraz radzili, jak eksploatować go w początkowym okresie, co ile zmieniać olej i filtr i czy wykonywać jeszcze jakieś dodatkowe czynności obsługowo-regulacyjne?
Pozdrawiam. -
W związku z tym co byście mi teraz radzili, jak eksploatować go w początkowym okresie, co ile
zmieniać olej i filtr i czy wykonywać jeszcze jakieś dodatkowe czynności
obsługowo-regulacyjne?Daewoo zaleca wymianę oleju w silniku (filtrów oczywiście też) co 10 tys. km i tego bym się trzymał. Wymiana na półsyntetyk to chyba najlepsza opcja dla tego silniczka <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Świeżo po remoncie to pewnie można by jeździć na syntetyku ale czy jest sens tyle wydawać?
Jeśli wszystko działa to tylko siadać i jeździć - IMO raczej spokojnie bez specjalnego żyłowania póki się wszystkie nowe elementy nie dotrą. A pasek rozrządu też zmieniłeś? Fabryka daje błogosławieństwo na 60 kkm (niektórzy mówią: lub 5 lat).
Gratuluję zakończenia remontu i życzę bezawaryjnej jazdy przez dłuuuuuuuuuuugie tysiące <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam.
(przeszedłem
z mineralnego Castrol Millage na półsyntetyczny
10W40 Castrol Magnatec).Ja bym na początku zostawił mineralny a po 1000-1500km przeszedł na półsyntetyk
-
(przeszedłem z mineralnego Castrol Millage na
półsyntetyczny 10W40 Castrol Magnatec).
W związku z tym co byście mi teraz radzili, jak eksploatować go w
początkowym okresie, co ile zmieniać olej i filtr i czy wykonywać
jeszcze jakieś dodatkowe czynności obsługowo-regulacyjne?Skoro już wlałeś półsyntetyk, niech tak już zostanie (chyba dobre rozwiązanie). Radziłbym dokonywać wymiany oleju co 10-15 kkm (zależnie od sposobu eksploatacji), a z dodatkowych czynności... hmm, sprawdzaj często poziom oleju i to, czy nie ma wycieków. Poza tym przez pierwsze kilka tysięcy (min. 1 kkm) proponuję eksploatować silnik tak, jakby był na dotarciu (wszak ma nowe pierścionki, niech mają ten komfort i "ułożą" się tak, jak trzeba <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).
-
A pasek rozrządu też zmieniłeś?
Zmieniłem w zeszłym roku i od tego czasu zrobiłem dopiero na nim 17000.
Gratuluję zakończenia remontu i życzę bezawaryjnej jazdy przez dłuuuuuuuuuuugie tysiące
<img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />