a'propos gazu.....
-
Koło zapasowe wozi się np... w schowku. Tylko że to koło jest w sprayu! Rzeczywiście wchodzi do bagaąnika zapasówka ze spuszczonym powietrzem. Tylko... po pierwsze po co komu zapasówka bez powietrza a po drugie jak sie takie koło ze spuszczonym powietrzem wozi, to ono się niszczy od zagniatania (wchodzi do bagażnika na wcisk). No i bagażnika też wtedy totalne zero. A tak to przynajmniej rękawiczki wejdą. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
U mnie pozostało jedyne wyjscie...prawa strona "bagażnika"....nie mogę sobie pozwolić na jeżdzenie bez bo zazwyczaj długie trasy robię...
Całuski... <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> -
Ta fotka już się tu na forum przewinęła
przepraszam właściciela że ją tu zamiesciłam <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> -
-
..no ładne różowe majteczki ....mmmm hehehee <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
..no ładne różowe majteczki ....mmmm hehehee
ha ha ha <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
to nie moje zdjęcie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />Nie zauważyłam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
a skąd pewien jesteś że to majteczki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> mi to bardziej na ręczniczek wygląda, bo nawet wieszaczek jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
głodnemu chleb na myśli..hehehehe <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
głodnemu chleb na myśli..hehehehe
mówisz o sobie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
no nie inaczej...hehehe <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ja to zawsze coś tu wykraczę <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Dziś miałam przygodę numer <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> w Płońsku własnie dotyczącą koławychodzę z pewnego miejsca a tu totalny brak powietrza w lewym kole (patrząc od przodu auta) SZOK <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
do domu 37 km nie mam ani lewarka ani koła <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
i zaczęłam się śmiać bo co przecież nie będę płakaćpierwsza myśl że ktoś mi specjalnie przebił bo okolica niezaciekawa <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
druga myśl: trochę łagodniejsza ze ktoś tylko spuścił ze złości (przez ten czas co mnie nie było czyli ok 5h)
Więc załatwiłam sobie pompkę (bo takowej też nie miałam) i napompowałam, mając nadzieję że nie przebite, ale jakby coś to poczekam i sprawdze czy zejdzie
i nie zeszło po 30min, wiec zaryzykowałam powrót po ciemku do domu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> trochę w strachu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
co stacja benzynowa sie zatrzymywałam i sprawdzałam, jakby co miałam zamiar dopompować ale na wielkie szczęście nie było potrzeby przez całą drogęJak przyjechałam do domu i opowiedziałam to się ze mnie śmiali <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
a ja jak złapię tego co mi spuścił powietrze to <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
No i jeden morał kupić chociaż dojazdówkę <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
-
a'propos gazu.... jeśli macie gaz to gdzie trzymacie zapasówkę????????????? i czy w ogóle macie w aucie? a jeśli tak to gdzie??
Można np. tak:
inne ujęcie:
względnie sprawę koncepcyjnie można załatwić tak:
-
Można np. tak:
inne ujęcie:
względnie sprawę koncepcyjnie można załatwić tak:hehehe...
wygląda jak mala terenówka of-roadowa....
nie sie to zupełanie nie podoba, chba wolałbym dojzadówkę...
no ale kazdy na swój gust... -
Można np. tak:
inne ujęcie:
względnie sprawę koncepcyjnie można załatwić tak:ciekawe czy po podniesieniu klapy bagaznika
siłowniczek jest ją w stanie utrzymaća ciekawe z jaką siłą następuje jej opuszczenie <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Moim zdaniem to jest paskudne rozwiązanie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
a'propos gazu.... jeśli macie gaz to gdzie trzymacie
zapasówkę????????????? i czy w ogóle macie w aucie?
a jeśli tak to gdzie??Ja woze zarowno zapas (ale w dlugie trasy), ktory mam w bagazniku ale mi sie nie miescie w pelni lezac wiec jest troche uniesiny do gory. Mam tez w bagazniku spreya z zapasem ;-)) a pod siedzeniem maly kompresor.
PZDR
Adam OLX <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
ciekawe czy po podniesieniu klapy bagaznika
siłowniczek jest ją w stanie utrzymać
a ciekawe z jaką siłą następuje jej opuszczenie
Moim zdaniem to jest paskudne rozwiązanieto fakt: paskudnie to wygląda
ktoś sobie jeepa zrobił -
PZDR
Adam OLXAdam i Ty tutaj - witam na Forum <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
Weź coś wpisz do profilu, bo Ci Tygrysica zaraz zwróci uwagę <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />
-
Adam i Ty tutaj - witam na Forum
Weź coś wpisz do profilu, bo Ci Tygrysica zaraz zwróci
uwagędokładnie <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
czyżbym kogoś pominęła <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
a'propos gazu.... jeśli macie gaz to gdzie trzymacie
zapasówkę????????????? i czy w ogóle macie w aucie?
a jeśli tak to gdzie??za tylnym siedzeniem
ewentualnie w bagażniku po wyjeciu tylnej półki w pionie
oczywiście w pokrowcu -
14" felga? Dobrze czytam?