Co jest? GAŚNIE!
-
Witam, problem pojawił się dwa tygodnie temu, mianowicie: samochodzik sobie po prostu gaśnie!
Jak się jedzie normalnie na biegu jest ok. jak się redukuje przed zakrętem lub wrzuci luz traci życie,( nie jest tak za każdym razem nieraz przejadę 30 km. i jest ok. ) jak zgaśnie to z rozrusznika odpala normalnie bez żadnego chechłania. Ostatnio wymieniłem: pompę paliwa, kable wysokiego napięcia, wyczyściłem kopółkę( przejechała 110000 tys. km.) i palec i nie mam koncepcji co jeszcze nawala. Może ktoś miał taki dziwny przypadek? Proszę o jakieś wskazówki,
z góry dzięki! <img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" /> -
Witam, problem pojawił się dwa tygodnie temu, mianowicie: samochodzik sobie po prostu gaśnie!
Jak się jedzie normalnie na biegu jest ok. jak się redukuje przed zakrętem lub wrzuci luz traci
życie,( nie jest tak za każdym razem nieraz przejadę 30 km. i jest ok. ) jak zgaśnie to z
rozrusznika odpala normalnie bez żadnego chechłania. Ostatnio wymieniłem: pompę paliwa,
kable wysokiego napięcia, wyczyściłem kopółkę( przejechała 110000 tys. km.) i palec i nie
mam koncepcji co jeszcze nawala. Może ktoś miał taki dziwny przypadek? Proszę o jakieś
wskazówki,
z góry dzięki!Może gaźnik? regulacja plus czyszczenie?
-
za dużo możliwości?
masz lpg?
zobacz na filtr powietrza, ewentualnie może masz jego obudowę słabo zamkniętą?
a od wolnych obrotów... jest jeden przewód.. zobacz na forum o podciśnieniu, wolnych obrotach - często okazuje się że kabelek jest pęknięty itp....
gaźnik zostaw na koniec
Zacznij od rzeczy które sam możesz sprawdzić ....KOSZTY.... tak mi radzili koledzy na forum ... dzięki im za to, bo czasem błacha przyczyna powoduje że decydujesz sie na drogą naprawę, a poźniej dowiadujesz się, że Ci przewód pękł a wymieniono połowe samochodu -
Witam, problem pojawił się dwa tygodnie temu, mianowicie: samochodzik sobie po prostu gaśnie!
Jak się jedzie normalnie na biegu jest ok. jak się redukuje przed zakrętem lub wrzuci luz traci
życie,( nie jest tak za każdym razem nieraz przejadę 30 km. i jest ok. ) jak zgaśnie to z
rozrusznika odpala normalnie bez żadnego chechłania. Ostatnio wymieniłem: pompę paliwa,
kable wysokiego napięcia, wyczyściłem kopółkę( przejechała 110000 tys. km.) i palec i nie
mam koncepcji co jeszcze nawala. Może ktoś miał taki dziwny przypadek? Proszę o jakieś
wskazówki,
z góry dzięki!Kłania się regulacja zaworów i zapłonu !
-
Dzięki wszystkim za rady, jeszcze raz dzięki. Już znalazłem przyczynę i ją od razu zlikwidowałem, a mianowicie: urwany był przewód przy kostce od tzw. elektrodyszy wolnych obrotów. Jest to jedyne elektryczne połączenie gażnika, kostka wychodzi z wiązki przewodów przy pompie hamulcowej. Taka pierdoła, a może doprowadzić do furii nerwowej. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Witam, problem pojawił się dwa tygodnie temu, mianowicie: samochodzik sobie po prostu gaśnie!
Jak się jedzie normalnie na biegu jest ok. jak się redukuje przed zakrętem lub wrzuci luz traci
życie,( nie jest tak za każdym razem nieraz przejadę 30 km. i jest ok. ) jak zgaśnie to z
rozrusznika odpala normalnie bez żadnego chechłania. Ostatnio wymieniłem: pompę paliwa,
kable wysokiego napięcia, wyczyściłem kopółkę( przejechała 110000 tys. km.) i palec i nie
mam koncepcji co jeszcze nawala. Może ktoś miał taki dziwny przypadek? Proszę o jakieś
wskazówki,No to pozostaje reszta rutynowych czynności: świeczki, zaworki, filtry powietrza, paliwka.
Poza tym zgodnie z zasadami tego forum - uzupełnij profil. -
No to pozostaje reszta rutynowych czynności: świeczki, zaworki, filtry
powietrza, paliwka.Gilbert - rozwiązanie znajduje się tuż nad Twoim postem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />... Polecam przeglądanie forum w trybie "Blat". <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Gilbert - rozwiązanie znajduje się tuż nad Twoim postem ... Polecam przeglądanie forum w trybie
"Blat".Polecam odrobinę tolerancji dla forumowicza ze statusem "przyjaciel". Chwilę po zapisaniu zauważyłem rozwiązanie, ale nie usunąłem posta, ze względu na pustkę w profilu kolegi sebka. Niestety pustka tam jest nadal.
-
Miałem dokładnie coś takiego. Opisałem to tu
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...true#Post458614 -
Polecam odrobinę tolerancji dla forumowicza ze statusem "przyjaciel". Chwilę
po zapisaniu zauważyłem rozwiązanie, ale nie usunąłem posta, ze względu
na pustkę w profilu kolegi sebka. Niestety pustka tam jest nadal.... i pustka ta zapewne pozostanie - kolega wpadł i wypadł... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Natomiast nie rozumiem Twojego sarkazmu wobec mojej skromnej osoby - nie napisałem niczego nietolerancyjnego, a "blat" naprawdę gorąco polecam (o niebo lepszy od "drzewka" <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />). Zaś co do pozostawienia postu... Polecam funkcję "Edycja" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - zawsze można wyedytować daną wypowiedź i poprawić. <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />