a ja mam teraz taki
-
to się mówi Maxi Skuter.
maxi pierdzik
Silniczek 249ccm by
Honda. Na chwile obecna (nie mam jeszcze tablicy) V-max jakie mi się pokazało to
80km\hsłabiutko tyle to jeżdżą 50ccm
-
słabiutko tyle
to jeżdżą 50ccmWydaje mi się, że więcej takim czymś to strach jechać.
-
Oj tak, oj tak! Motór to motór
Motocykl ma się "między nogami" i odnoszę wrażenie, że w tym jest właśnie jego kierowalność. To tak jakby porównać hulajnogę z rowerem, na korzyść tego drugiego IMO. -
Zaznaczę iż nie posiadam jeszcze tablic ani dowodu rej. więc oficjalnie nie przejechałem ani metra .
Książkowo powinno być 130 km\h. Sprawdzę jak będę miał gdzie, bo na razie to mi drogi brakuje
Książkowo to fajnie wyglądają jego osiągi
0-50km\h - 5 sek
0-100km\h - 15.1 sek -
Ty chyba na drugie masz strach.
Ja mam 3x tarcze o średnicy 240mm (2x przód oraz 1x tył) do tego hamulce Brembo.
Dodam że masa moto gotowego do jazdy to 168kg więc jak się obliczy stosunek mocy do masy to okazuje się ze mamy całkiem fajną zabawkę do omijania korków.odp M@rek
Mareczku generalnie silnik jest miedzy nogami tyle że bardziej przy piętach.
Wbrew pozorom manewrowalność jest lepsza niż np. w moto w pierwszym poście ze względu na nisko położony środek ciężkości.
Bylem blisko zakupu wersji X9 500 z silnikiem 460ccm (bezpośredni wtrysk) o mocy 38KM i czasem do setki na poziomie 8.6 sekundy. Jednakże makaroniarze postanowili kontrolować w nim wszystko przez 2 komputery i sobie odpuściłem. -
Nie ma o co się kłócić każdy ma to co lubi bo kwestia gustu nie podlega dyskusji
-
tyle
to jeżdżą 50ccmDziś mam już blachę i papier. Pierwszy test drogowy 120 km\h
-
ja jezdze:
-
A ja też mam...
I co w związku z tym? Chwalimy się czy się żalimy? Może coś przeoczyłem, może za mało zagłębiłem się w temat... Ale jakiś taki z dupy mi się wydaje -
Chwalimy się.
-
dawno nie miałem motóra tylko same auta więc chciałem się pochwalić, tym bardziej że sam go złożyłem i nie jest seryjny jak widać. Sporo pracy