1 - Mokry cylinderek 2 - zamek w tylnej klapie
-
Witam,
jakiś czas temu podczas hamowania coś zaczyna mi "klekotać". Opiszę jak najdokładniej objawy i obserwacje:
-
zwykle problem zaczyna się, gdy mam do czynienia z długim i dosyć silnym hamowaniem. Słyszę rytmiczny i głośny dźwięk tarcia (chyba metali). Częstotliwość maleje wraz z hamowaniem.
-
na 95% dźwięk pochodzi z prawego tyłu
-
czasem jak ruszę to jeszcze chwilę słychać to tarcie, potem się ucisza
-
jak już raz to usłyszę, to przez jakiś czas słychać to nawet przy lekkim hamowaniu
-
3 miesiące temu musiałem dolać płynu, bo zapalała mi się kontrolka hamulca
-
dzisiaj rozebrałem tylne hamulce: w prawym tyle było dużo brudu, cylinderek był wyraźnie mokry od płynu hamulcowego
-
szczęki są w super stanie
-
bębny - były kiedyś przetoczone, po tym jak nie mogłem ich zdjąć - obecnie mają 171 mm średnicy + jakieś 0,5 milimetra "rowka"
I mam dylemat - czy to tylko cylinderek wyzionął ducha czy też raczej winne są zużyte bębny powodujące zbyt duży zakres ruchu cylinderka. Czy jak założę nowy czy też czasem nie rozpadnie się za chwilkę ?
Drugi dylemat - czy wymieniać można jeden cylinderek, czy od razu wymienia się oba? I jak ma się teoria do praktyki ;-)
Trzeci dylemat - czy to aby napewno przez ten cylinderek słyszę "siu siu siu.. siu... siu.... ... siu.... ... ... ... siu" <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> czy też to mogą być zupełnie inne sprawy. No bo co tam się może dziać, że tak trze niemiłosiernie ?
Dodam - ręczny mi trzyma (chociaż czasem zauważam chyba różnice w jego mocy) a hamulce działają... hmm... jak na tico to raczej normalnie... tj słabiej niż w innych samochodach, ale jak mi niedawno jakaś babcia przed maskę wyskoczyła, to momentalnie koła zablokowało :-)
A tak przy okazji - dzisiaj próbowałem naprawić zamek w tylnej klapie, żebym mógł używać kluczyka, ale ja go nawet rozebrać nie potrafię <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Po odkręceniu widocznych śrubek cały mechanizm odkręcił się od klapy, ale dalej wisiał na takiej metalowej dźwigience i nawet nie mogłem do środka zajrzeć, nie mówiąc nic o naprawie - czy jakiś klubowicz zdradzi, jak rozebrać ten zamek ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
-
Witam,
jakiś czas temu podczas hamowania coś zaczyna mi "klekotać". Opiszę jak najdokładniej objawy i
obserwacje:- zwykle problem zaczyna się, gdy mam do czynienia z długim i dosyć silnym hamowaniem. Słyszę
rytmiczny i głośny dźwięk tarcia (chyba metali). Częstotliwość maleje wraz z hamowaniem. - na 95% dźwięk pochodzi z prawego tyłu
- czasem jak ruszę to jeszcze chwilę słychać to tarcie, potem się ucisza
- jak już raz to usłyszę, to przez jakiś czas słychać to nawet przy lekkim hamowaniu
- 3 miesiące temu musiałem dolać płynu, bo zapalała mi się kontrolka hamulca
- dzisiaj rozebrałem tylne hamulce: w prawym tyle było dużo brudu, cylinderek był wyraźnie mokry
od płynu hamulcowego - szczęki są w super stanie
- bębny - były kiedyś przetoczone, po tym jak nie mogłem ich zdjąć - obecnie mają 171 mm
średnicy + jakieś 0,5 milimetra "rowka"
Instrukcja serwisowa podaje, że konieczna jest wymiana bebna gdy wewnetrzna srednica przekroczy 182mm.
I mam dylemat - czy to tylko cylinderek wyzionął ducha czy też raczej winne są zużyte bębny
powodujące zbyt duży zakres ruchu cylinderka. Czy jak założę nowy czy też czasem nie
rozpadnie się za chwilkę ?
Drugi dylemat - czy wymieniać można jeden cylinderek, czy od razu wymienia się oba? I jak ma się
teoria do praktyki ;-)Mozna wymieniac tylko jeden cylinderek. Tylko przy kupnie zwroc uwage zeby Ci dali cylinderek na odpowiednia strone. Sa bardzo podobne, ale jednak sie troche roznia i nie mozna zamontowac lewego na prawą stroną i odwrotnie.
Trzeci dylemat - czy to aby napewno przez ten cylinderek słyszę "siu siu siu.. siu... siu....
... siu.... ... ... ... siu" czy też to mogą być zupełnie inne sprawy. No bo co tam się
może dziać, że tak trze niemiłosiernie ?A czy to siu siu siu na pewno nie pochodzi z przodu? Zwlaszcza w zime tarcze pokrywaja sie rdzawym nalotem, ktory scierajac sie przy hamowaniu wydaje wlasnie taki dzwiek. Czasem potrafia zrobic sie glebsze wzery od koroznji, na co lekarstwem jest przetoczenie tarcz. Koszt ok. 50 PLN.
Dodam - ręczny mi trzyma (chociaż czasem zauważam chyba różnice w jego mocy) a hamulce
działają... hmm... jak na tico to raczej normalnie... tj słabiej niż w innych samochodach,
ale jak mi niedawno jakaś babcia przed maskę wyskoczyła, to momentalnie koła zablokowało
:-)A tak przy okazji - dzisiaj próbowałem naprawić zamek w tylnej klapie, żebym mógł używać
kluczyka, ale ja go nawet rozebrać nie potrafię Po odkręceniu widocznych śrubek cały
mechanizm odkręcił się od klapy, ale dalej wisiał na takiej metalowej dźwigience i nawet
nie mogłem do środka zajrzeć, nie mówiąc nic o naprawie - czy jakiś klubowicz zdradzi, jak
rozebrać ten zamek ?Na stronie www.klubtico.org jest porada dotycząca naprawy tylnego zamka. Jesli nie mozesz uzyc kluczyka to pewnie winny jest bebenek a nie zamek. Tam wszystko jest wytlumaczone.
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
- zwykle problem zaczyna się, gdy mam do czynienia z długim i dosyć silnym hamowaniem. Słyszę
-
Instrukcja serwisowa podaje, że konieczna jest wymiana bebna gdy wewnetrzna srednica przekroczy
182mm.Czyli bębny mogą się zużyć o 6 mm ?? :-/
Dziwne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Mozna wymieniac tylko jeden cylinderek.
Jak rozumiem, jeżeli z cylinderka wypływa płyn - to jest on definitywnie do wymiany ?
A czy to siu siu siu na pewno nie pochodzi z przodu? Zwlaszcza w zime tarcze pokrywaja sie
rdzawym nalotem, ktory scierajac sie przy hamowaniu wydaje wlasnie taki dzwiek.Na 95% tył... Tylko co tam może tak szurać ?
Czasem
potrafia zrobic sie glebsze wzery od koroznji, na co lekarstwem jest przetoczenie tarcz.
Koszt ok. 50 PLN.0 zł, jeżeli ma się ojca - ślusarza ;-)
-
Czyli bębny mogą się zużyć o 6 mm ?? :-/
Prawdopodobnie źle zmierzona średnica wewnętrzna bębna, bo oryginalne nowe mają z tego co pamiętam 180mm, a dopuszczalne zużycie to wspomniane 182mm.
-
Na stronie www.klubtico.org jest porada dotycząca naprawy tylnego zamka. Jesli nie mozesz uzyc
kluczyka to pewnie winny jest bebenek a nie zamek. Tam wszystko jest wytlumaczone.
PozdrawiamOwszem, znam tą stronę, ale mnie do klubu wpuścić nie chcecie... A mechanicy nie potrafią mi tego zamka zrobić. Do ASO przecież nie pojadę :-/
-
Owszem, znam tą stronę, ale mnie do klubu wpuścić nie chcecie... A mechanicy nie potrafią mi
tego zamka zrobić. Do ASO przecież nie pojadę :-/O masz. Faktycznie, ale jaja. Najsmieszniejsze, ze sam tę poradę napisałem. A teraz nie tylko ja nie mam do niej dostępu (chyba zostałem usunięty <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> ) ale i pozostali "zwyczajni" kierowcy TiCO. Może jakiś klubowicz mógłby ja przekleić na nasz kącik?