Wilgoć na podsufitce...
-
Pojawiło się coś w mym Tico co mnie troszkę zaniepokoiło...A mianowicie zimą (w zeszłym roku też było ale mniej) pojawiła się wilgoć (woda lub skorupa lodowa!!) na podsufitce w 4 rogach! Takie plamy śreednicy ok. 5cm. Śnieg regularnie zrzucam z dachu, a i deszcz teraz nie pada-to skąd to! Dodam, że to tylko zimą...Dwa miejsca z przodu nad daszkami p/słonecznymi w rogach oraz z tyłu w samych rogach podsufitki. Dobrze, ze mi jeszcze nie kapie na głowe...bo by było. Latem w czasie ulewy nigdy tego nie mam, jesienia także...tylko zimą i to już druga zima!! U góry na dachu wydaje się, ze jest wszystko OK w okolicach listwy czarnej...ale dokładnie jest to od spodu w miejscach gdzie się owa listwa kończy i zaczyna...Co to moze być???Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Pojawiło się coś w mym Tico co mnie troszkę zaniepokoiło...A mianowicie zimą (w zeszłym roku też
było ale mniej) pojawiła się wilgoć (woda lub skorupa lodowa!!) na podsufitce w 4 rogach!
Takie plamy śreednicy ok. 5cm. Śnieg regularnie zrzucam z dachu, a i deszcz teraz nie
pada-to skąd to! Dodam, że to tylko zimą...Dwa miejsca z przodu nad daszkami p/słonecznymi
w rogach oraz z tyłu w samych rogach podsufitki. Dobrze, ze mi jeszcze nie kapie na
głowe...bo by było. Latem w czasie ulewy nigdy tego nie mam, jesienia także...tylko zimą i
to już druga zima!! U góry na dachu wydaje się, ze jest wszystko OK w okolicach listwy
czarnej...ale dokładnie jest to od spodu w miejscach gdzie się owa listwa kończy i
zaczyna...Co to moze być???PozdrawiamSciagnij, albo podwarz listwy i obadaj czy nie masz pod nia dziury z rdzy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Poogladaj tez wszystkie inne miejsca gdzie moze pojawic sie rdza.
-
Myślisz, ze rdza by się pojawiła dokłądnie 4 4 miejscach? Dokładnie w 4 narożnikach mam "mokradło"...łatwo sie ściga na nakładki zakończające listwy na dachy? Nigdy tego nie robiłem...
-
Myślisz, ze rdza by się pojawiła dokłądnie 4 4 miejscach? Dokładnie w 4 narożnikach mam
"mokradło"...łatwo sie ściga na nakładki zakończające listwy na dachy? Nigdy tego nie
robiłem...Cholera wie, warto sprobowac.
Nie wiem czy latwo sie sciaga bo nie sciagalem, ale ktos na forum kiedys mowil, ze sciagal i spotkal tam kilkaset muszek czy czegos, czyli idzie pewnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Ja jedynie podwazalem te listwy przy malowaniu szpachli przy antenie.
-
Nie chcę mieszać ale może w twoim tico występuje takie zjawisko jak np w autobusach: pojazd nie wietrzony, wilgoć b.duza i ci poprostu to zamarza jak trzymasz wózek pod chmurą. Pózniej sie topi jak sie wnętrze nagrzeje i powstają plamy.
Ale to tylko takie moje drobne spoztrzeżenia
Pozdrowienia -
A być może! Samochód stoi na dworze, ale przecież nie tylko mój! Co do wietrzenia...to racej nie wietrzę-tyle co sie otwiera teraz drzwi przy wsiadaniu/wysiadaniu-jakoś trzeba wyjść/wejść. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> A co do ogrzewania to czasem włączam-to prawda. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na razie tak jakby troszkę plamy przysychały...Nic z tym nie robię, bo pogoda jest taka jaka jest! Wiosną jak będę porafił to moze zajrze pod te listwy...moze coś zobaczę. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam
Wydaje mi sie malo prawdopodone ze to kwestia rdzy.
Przeciez w deszcz nie cieknie, a woda ma większą zdolność penetracji niż snieg.
Przychylam się do opinii o wietrzeniu autka. A jeśli jeszcze nie jest odpowiednio ogrzane to lod na wskotek pary z oddechu gotowy...
Pozdrawiam -
Ja czasami wietrze tzn. nie domykam szybek. Po miesiącu nie wietrzenia było czuć troche smrodku (zaduch) a teraz jak czasami (raz na 1-2 tyg.) wywietrze to i tak szron z rana sie nie osadza i nie zalatuje jak z muszli <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Dobrym sposobem na ograniczenie wilgoci w środku są poprostu gazety na wycieraczkach. Zbierają wszystko to co wniesie się do samochodu mokrego. Myślę, że wietrzenie też powinno pomóc.
A czy jak jest mróz (bądź duży mróz) to szyby od środka szronieją? To też oznaka dość sporej wilgoci. -
Gazety podłożę...to prawda! Mam ma się rozumiec gumowe wycieraczki! A co do szronu i parowania szyb...oczywiście! Nie moge sobie z tym poradzić! Wieczorkiem przed zamknięciem drzwi staram się przewietrzyć auto-zrobić przeciąg...wtedy o poranku nie mam szyb zaszronionych w środku-pomaga! A góra tak jakby troszkę obeschła...sama! lada moment podłożę gazety...wciągną troszkę wilgoci. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dziekuję! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />