Szczęście w nieszczęściu
-
Wracaj szybko do pełni sił <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
wiesz może to i była moja wina to koleś droga na której
jest ograniczenie do 60 km/h pocinał powyżej
120km/h to jest coś nietak ? prawda??
wiesz stało sie i tyle szczęście jest takie ze ja jestem
cały i suze da sie wylkepaćTak wiem, jakie to uczucie, kiedy niewiele mogłeś zrobić a i tak doszło do wypadku przez głupotę osobnika olewającego przepisy, za to wg prawa to Ty jesteś winny. Szit happenz...
PoRD ma kilka zapisów, które mogą być sprzeczne, dlatego są uszeregowane wg ważności - prawo pierwszeństwa jest ŚWIĘTE - nieustąpienie praktycznie zawsze decyduje o winie. Poza tym dla rozstrzygnięcia wątpliwości: PoRD nakazuje w razie, gdy nie masz odpowiedniej widoczności, aby wykonać manewer, zapewnienie sobie pomocy innej osoby - przykład z Wrocka: gość w ciężarówce miał wyjechać tyłem z bramy na ulicę - widoczność zerowa, poprosił więc przechodnia o pomoc. Mimo tego doszło do zderzenia z pojazdem poruszający, się po jezdni, bo gość po prostu nie chciał się zatrzymać na widoć przechodnia machającego i ostrzegającego o ciężarówce (nie mówiąc o tym, że widział ciężarówkę i celowo się w nią wbił). Oczywiście winnym został uznany kierowca ciężarówki (nie ustąpił pierwszeństwa) - mandat 500 PLN, 6pkt. ALE: sąd zdecydował, że osobnik, który wbił się w ciężarówkę mógł uniknąć kolizji, ale rozmyślnie tego nie zrobił - w rezultacie tenże przygłup dostał 1000 (albo 1500 PLN, nie pamiętam dokładnie) kary...
Drugi przytaczany przykład: wyprzedzanie na skrzyżowaniu - niby nie wolno, ale... Tutaj PoRD też jest jednoznaczny - bezpośrednio przed wykonaniem skrętu należy się upewnić, czy nie jesteśmy wyprzedzani - jeśli gość nas zaczął wyprzedzać PO TYM, jak zaczęliśmy skręcać, to po nim, ale jeśli zrobił to wcześniej, to po ptokach...
W sumie dobrze, że usunięto zasadę ograniczonego zaufania, bo ta dopiero dawała pole do nadużyć...
Jeszcze jedno, nie rzucaj mięchem w ogół policjantów - to naprawdę podła praca za w sumie niewielkie pieniądze, zdarzają się cioty, ale ogólnie to w porządku ludzie... Lepiej podejść do sprawy ze zrozumieniem, to sam też zostaniesz przez nich zrozumiany (ostatnio kumpel się pultał, bo zaliczył mandacior 200 PLN za przekroczenie prędkości o 22km/h - jego tłumaczenie "co to za przekroczenie, w życiu tak wolno nie jeżdżę" nie przekonało radarowców, ja w zeszłym roku dostałem mandacior za dokładnie to samo wykroczenie, ale podszedłem do tego z humorem (mimo, iż byłem wściekły... na siebie) i skończyło się na 100 PLN kary)...
-
Nie masz racji, skoro go nie widzial to jak mial ustapic
mu pierwszenstwa ? Chlop z golfa nadjechal z
nadmierna predkoscia i walnal w kolege i
tyle...jakby jechal 60 km/h to by spokojnie
wyhamowalTo prawda, jakby przestrzegał ograniczenia, to by wyhamował, ale PoRD mówi wyraźnie: jeśli nie masz dostatecznej widoczności, to musisz sobie zapewnić pomoc innych osób...
-
jednak powiedzenie się sprawdza HWDP !!! dla ścierwa
.... a co oznacza ten skrót <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.... a co oznacza ten skrót
Hcę Wstąpić Do Policji <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Hcę Wstąpić Do Policji
lub : Hcę Walić Do Basa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
lub : Hcę Walić Do Basa
Literówka Ci się wkradła <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Albo: Howam Wódkę Do Plecaka <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Literówka Ci się wkradła
Albo: Howam Wódkę Do Plecakahoćmy wszyscy do pubu
-
Hcę Wstąpić Do Policji
Zanim wstąpisz do Policji lepiej popracować nad ortografią <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
To prawda, jakby przestrzegał ograniczenia, to by wyhamował, ale PoRD mówi wyraźnie: jeśli nie
masz dostatecznej widoczności, [color:"red"]to musisz sobie zapewnić pomoc innych osób...[/color]Dokladnie tak. A myslicie co robia panny na tych ulicach (te z dlugimi nogami, z krotkimi spodnicami, umalowane i wogole) ? Jak widzicie, ze taka wsiada do BMW starszego pana, to niby po co ? Co wy tam myslicie ? Logiczne, zeby zapewnic starszemu panu odpowiednia widocznosc <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Pozdrawiam !!!
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Potwierdzam że według prawa nie ma to żadnego znaczenia.
Znajoma skręcała do swojej bramy, za Nią zatrzymały się trzy samochody (czekała na przerwe na przeciwnym pasie),
który bardzo inteligentny właściciel bwm postanowił wyprzedzić i oczywiście wbił się w Nią. Ta sama sytuacja:
niezależnie od wszystkiego policjanci orzekli że była to jej wina.No to według mnie Panowie Policjanci źle orzekli po kogo stronie leży wina. Na logike jeżeli zatrzymały się za nią 3 auta, a ona jak myśle wykonywała manewr z włączonym migaczem, to każdy kto nadjeźdża z tyłu nie ma prawa rozpoczynać manewru wyprzedzania. Przecież w KD jest napisane że nie wolno wyprzedzać(z lewej strony) osoby która ma właczony migacz w lewo i zamierza wykonac manewr. Kierowca BMW tez pewnie nie jechal z dozwolona predkoscia. A jezeli zaczal wykonywac manewr a nie widzial migacza to jego wina - nie mozna rozpoczynac wyprzedzania nie majac dostatecznej widocznosci.
Przewaznie, glownym powodem wypadkow jest nadmierna predkosc...gdyby uzytkownicy drog jezdzili z dozwolona predkoscia to moznaby uniknac wielu wypadkow i stluczek.
-
W zasadzie zgadzam się z Tobą, ale... logika nie ma tutaj żadnego zastosowania - najpierw zapisy w PoRD - jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość zaczął ją wyprzedzać, to jest wina gościa, natomiast było pewnie odwrotnie...
-
W zasadzie zgadzam się z Tobą, ale... logika nie ma tutaj żadnego zastosowania - najpierw zapisy
w PoRD - jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość zaczął ją wyprzedzać, to jest
wina gościa, natomiast było pewnie odwrotnie...czyli inaczej <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ( musze troche namotać)
jak wiadomo każdy kto wjedzie w dupkę innemu kierowcy płaci !
to jak ja wjadę komuś w dupkę w analogicznej sytuacji i zechce stwierdzić "panie władzo ja ją/jego wyprzedzaćzaczołem , a ten/ta mi wyjechał jak już byłem w trakcie !"
i czy to jest złoty środek na wbijających sie z tyłu ? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
czyli inaczej ( musze troche namotać)
jak wiadomo każdy kto wjedzie w dupkę innemu kierowcy
płaci !
Nie, jeśli ktoś Ci zajechał drogę (zmienił pas przed Tobą nie patrząc, czy coś jedzie, czy nie) - tylk trzeba znaleźć świadka...to jak ja wjadę komuś w dupkę w analogicznej sytuacji i
zechce stwierdzić "panie władzo ja ją/jego
wyprzedzaćzaczołem , a ten/ta mi wyjechał jak już
byłem w trakcie !"
i czy to jest złoty środek na wbijających sie z tyłu ?Nie wolno zaczynać manewru wyprzedzania, jeśli już jest się wyprzedzanym (ale tutaj znowu by się przydał świadek...)
-
Zanim wstąpisz do Policji lepiej popracować nad ortografią
Dla mało zorientowanych: ironizowałem <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W zasadzie zgadzam się z Tobą, ale... logika nie ma
tutaj żadnego zastosowania - najpierw zapisy w PoRD- jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość
zaczął ją wyprzedzać, to jest wina gościa,
natomiast było pewnie odwrotnie...
to mogla na poczatku lekko przejechac pas sasiedni , wtedy nie byloby takiej gadki ze on szybciej rozpoczal manewr niz ona , choc dla mnie wogole ta sytuacja jest dziwna <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
- jeśli kobieta zaczęła wykonywać skręt ZANIM gość
-
to mogla na poczatku lekko przejechac pas sasiedni ,
wtedy nie byloby takiej gadki ze on szybciej
rozpoczal manewr niz ona , choc dla mnie wogole ta
sytuacja jest dziwnaPodlacze sie do ostatniego komentarza.
WSZYSTKIE wypadki i kolizje spowodowane sa bledem kierowcy. No chyba, ze w drzewo trafi piorun i zwali je na samochod (lub cos podobnego). Poza tym zawsze jest czyjas wina i w takich przypadkach trzeba zastosowac przepisy, logike, spostrzegawczosc, refleks itp. Wiadomo, jak skrecam w lewo, to moze mnie ktos wyprzedzac nawet gdy nie wolno ale spojrzenie w lusterko to jest moment i skupiamy uwage na wykonywaniu skretu. Mozna nie zauwazyc samochodu, ktory zaczyna wyprzedzac tylko trzeba umiec przyznac sie do bledu. Przy zawracaniu takich spojrzen w lusterko powinno byc wiecej a gdy zawraca sie na drodze jednopasmowej to glowa musi sie krecic dookola szyi bo w momencie gdy znajdujemy sie juz na drugiej czesci jezdni (prowadzacej w przeciwnym kierunku) to wlasnie moze nadjechac jakis pojazd. Akurat wtedy nadjechal.
A co do policjantow: jest stara zasada "traktuj ludzi tak, jak chcialbys byc sam traktowany". Czy ktos z was chcialby aby go wyzywano za rodzaj wykonywanej pracy tylko za to, ze ja wykonujecie (smieciarz, szambonurek itp) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A ilu z was jest katolikami <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Qrcze, chyba przegialem <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> -
Dla mało zorientowanych: ironizowałem
Też tak myślałem <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Z tymi katolikami to przegiałeś (spora część Polaków jest katolikami "z przyzwyczajenia"), ale co do reszty, to się zgadzam. Oczy wokoło głowy i nikomu nie ufać (nawet sobie)...
-
Z tymi katolikami to przegiałeś
Wiem, wiem. Ale obserwujac tok wypowiedzi forumowiczow a szczegolnie sformulowania "paly", "psy" naszla mnie nieodparta chec zacytowania Chrystusa "...potym jak sie wzajemnie milujecie, bedziecie sie rozpoznawac". Ale wydaje mi sie, ze dalsza dyskusja na ten temat bedzie wykraczac poza ramy kacika i dostane
<img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />