Spalanie jesienną porą
-
Postanowilem tak jak Sharky sprawdzic spalanie przy ekonomicznej jezdzie ale na LPG.Laczna trasa
wyniosla 380 km z czego 70% trasa a 30% miasto.Trasa o dosc zroznicowanym przebiegu.Dlugie
odcinki prostych ale i wzniesienia i spadki.Na trasie jak i w miescie staralem sie utrzymac
predkosc max.90 km/h ale nie zawsze sie to udawalo i czasami bylo nawet 100
km/h.Szczegolnie w trakcie wyprzedzania innych aut, ktorego nie unikalem.Pedal gazu
wciskalem max.do polowy a i biegi zmienialem odpowiednio(nie mam obrotomierza )1 max.20, 2
max.30, 3 max.60, 4 max.80 5 to juz wiadomo .Utrzymywalem taki odstep od poprzedzajacych
aut, ze czesto wystarczylo przychamowac tylko silnikiem.Nie jest to bynajmniej jazda, ktora
spowalnia ruch na drodze.Opony zimowe Frigo, cisnienie 2,0 bara.Instalacja regulowana w
serwisie na analizatorze spalin 4kkm temu (od momentu instalacji przejechalem 14kkm).Tico
ma przejechane 108kkm. No i teraz spalanie. Nie bede sie rozspisywal szczegolowo bo chyba
kazdy wie jak sie oblicza srednie spalanie . A wyszlo ono 4,9l LPG. Dodam,ze test
przeprowadzalem w 3 dni jeden po drugim(droga do pracy i powrot oraz troche po miescie w
godzinach szczytu).Auto uruchamialem na benzynie ale po przejechaniu 500m jechalem juz na
gazie (jezdzac normalnie przelaczam pozniej na gaz).Mysle, ze kiedys skusze sie na to co
mowi Sharky czyli jazda z predkoscia 70-80 km/h i moze uda mi sie zejsc ponizej 4l LPG
PozdrawiamNie no świetny wynik !!! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Jestem pod bardzo miłym wrażeniem. Jak widać jak się chce to można Ticusiem jeździć bardzo ekonomicznie i jednocześnie ekonomiczna jazda nie musi oznaczać wolnej jazdy. Prędkości rzędy 90 km/h bynajmniej nie należą do niskich jak na wielkość i masę tego auta. Jak widać odpowiednie operowania pedałem gazu jest w stanie sprawić, że mniej damy zarobić koncernom naftowym <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Niestety ja nie mam cały czas okazji na to, aby przetestować spalanie w trasie mojego Tico... Może jednak w końcu znajdzie się na to jakaś okazja.
-
Wynik bardzo przyzwoity...nie powiem. Ja nigdy na LPG nie zszedłęm poniżej 5,3 l/100km. Mam przebieg dokładnie taki jak Ty...108tys km. Tyle, że tak...Przyznam się, że zlitrażować samochód mozna prawidłowo ale wg mni tylko i wyłacznie na benzynie tankując full bak (pod korek), a z gazem to różnie bywa. Zwróć uwagę jak tankujesz fulll zbiornik, że różnie wybija zaworek. Przejechałem już na LPG 62 tys km...tankuję zawsze max (nigdy w życiu inaczej!) fulll bak, a zbiornik mam niewielki 12-12,5 litra. Na pełnym zbiorniku robię ok. 200km...co daje ok 310 wizyt na stacjach benzynowych-troszkę tego było. stacje były różne, ale staram się tankowac na porządnych, markowych...Dolny i Górny Śląsk z Beskidami, Opolszczyzna, Małopolska z Podhalem, Czechy, Słowacja, Wielkopolska,...i spośród tylu stacji (310) przyznam się, że moze 10 razy odcinał zawór w dystrybutorze tak jak powinien. A reszta...hmmm, albo pompowy za późno wyłaczył (pomimo grzechotki wlał mi jeszcze 1-1,5 litra więcej), albo coś nie tak z dystrybutorem, nie raz też sam sie obsłużałem przy dystrybutorze. By popawnie zlitrażować samochód na LPG trzeba by za każdym razem tankowac na jednej stacji, w której odpowienio działa wyłączanie pompy (owej grzechotki) lub samemu obsługiwać dystrybutor i zaraz go wyłączać gdy sie usłyszy charakterystyczny dźwięk. A to wg mni nie możliwe! Na benzynce co innego...pod korek (co widzimy) i po problemie, a tak co 1-2 litry w lewo w prawo...w moim przypadku to sporo jak mam bak 12 litrów. Dlatego też nie potrafie dokładnie określić ile i spaa samochód...podaję, że średnio 6,0 litra/100km. Jazda oczywiscie też ma duze znaczenie...czy samochód obciązony...załadowanie...ciśnienie...opony (na zimówkach wieksze opory, większe zużycie)...otwarte szyby...bagażniki, "trumny"...jazda na luzie...no i zapalanie o poranku na benzynie (wiele gazu zaoszczędzi)-ja jeszcze nie zapalałem w tym sezonie na benzynie-non-stop na LPG. Dużo gazu zużywa samochód podczas zapalania...na pewno, ale ja przełączam na benzynę przy większych mrozach ok.-5. A z zapalaniem w ogóle nie mam problemu...nocn-stop samochód stoi na dworze i pali "od kopa"...akumulator dwu-letni, ale przyznam się, ze nie ma też dnia bym samochodu nie ruszał. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> To tyle moich mądrości. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam
-
Witam
Zstanawiam się właśnie nad jedną sprawą - czy lepiej jeździć do pracy Tico na PB czy Swiftem na LPG.
Do pracy mam równe 30 km w jedną stronę - suza spala ok 7 l LPG po 2,25 czyli ok 16 Zł + benzyna na rozruch.
Problem że nie wiem ile spaliłoby TICO - jak ok 4 l to przesiadam się na Daewoo - jeżdżę sam i wszystko mi jedno czy Suzuki czy Tico.
Jak koledzy sądzą - ile może przepalić - mieszkam na wsi, auto garażowane, droga średnio zatłoczona - poza miastem ok 22 km w mieście ok 7, ze 4 światła niezsynchronizowane of course.
Ato z 97 roku 84 TKM przebiegu, bez jakichś większych problemów.Jak Koledzy sądzą - ile może wziąć (nie jeździłem nim do pracy a do pomiaru trzeba nalać do pełna co jest czynnością trudną psychicznie do zniesienia), aha - PB można u mnie zatankować po ok 4,20 na Orlenie lub Glimarze.
Proszę o opinię.
Pozdrawiam
Marek -
Witam
Zstanawiam się właśnie nad jedną sprawą - czy lepiej
jeździć do pracy Tico na PB czy Swiftem na LPG.
Do pracy mam równe 30 km w jedną stronę - suza spala ok
7 l LPG po 2,25 czyli ok 16 Zł + benzyna na
rozruch.
Problem że nie wiem ile spaliłoby TICO - jak ok 4 l to
przesiadam się na Daewoo - jeżdżę sam i wszystko mi
jedno czy Suzuki czy Tico.
Jak koledzy sądzą - ile może przepalić - mieszkam na
wsi, auto garażowane, droga średnio zatłoczona -
poza miastem ok 22 km w mieście ok 7, ze 4 światła
niezsynchronizowane of course.
Ato z 97 roku 84 TKM przebiegu, bez jakichś większych
problemów.
Jak Koledzy sądzą - ile może wziąć (nie jeździłem nim do
pracy a do pomiaru trzeba nalać do pełna co jest
czynnością trudną psychicznie do zniesienia), aha -
PB można u mnie zatankować po ok 4,20 na Orlenie
lub Glimarze.
Proszę o opinię.
Pozdrawiam
MarekTo chyba problem nie do rozwiązania, bo jak widać większość tutejszych Forumowiczów spokojnie mieści swoimi Ticolotami w granicach 4 - 5 l na benzynie (z nielicznymi wyjątkami).
Z kolei, aby zorientować się ile może spalić gazu Świstak zapraszam na Kącik Techniczny Świstomaniaków. Tam na pewno znajdziesz rzetelne informacje. Wystarczy tylko włączyć Sercza. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Wydaje mi się, że jeśli Świstak jest z silnikiem tysiączką, to można zejść 1 l na spalaniu gazu, ale ponieważ sam gazu nie mam, to mogłem czegoś nie doczytać, gdyż temat zbytnio mnie nie interesuje.
A poza tym, żeby nie podpaść Leowi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> powiem tak: jeśli Ci pasi palić 4 l benzyny, to przesiadaj się na Tykacza. Oba wymienione przez Ciebie samochodziki są bliskie memu sercu. <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> -
Oba wymienione przez Ciebie samochodziki
są bliskie memu sercu.
Nie tylko Twojemu...:) Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
są bliskie memu sercu.
Nie tylko Twojemu...:) PozdrawiamNo, faktycznie. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
No bo to dobre auta są - dla niewymagających oczywiście.
ale kwestia wyboru na co się chce przeznaczać kasę - moim zdaniem są lepsze rzeczy niż paliwa.
A że te dwa auta są i małopalące i niepsujące i generalnie wporzo to tylko się cieszyć.
Pozdrawiam
PS. Chyba poświęcę przyszły tydzień na testowanie spalania Ticola.
-
Wynik bardzo przyzwoity...nie powiem. Ja nigdy na LPG nie zszedłęm poniżej 5,3 l/100km. Mam
przebieg dokładnie taki jak Ty...108tys km. Tyle, że tak...Przyznam się, że zlitrażować
samochód mozna prawidłowo ale wg mni tylko i wyłacznie na benzynie tankując full bak (pod
korek), a z gazem to różnie bywa. Zwróć uwagę jak tankujesz fulll zbiornik, że różnie
wybija zaworek. Przejechałem już na LPG 62 tys km...tankuję zawsze max (nigdy w życiu
inaczej!) fulll bak, a zbiornik mam niewielki 12-12,5 litra. Na pełnym zbiorniku robię ok.
200km...co daje ok 310 wizyt na stacjach benzynowych-troszkę tego było. stacje były różne,
ale staram się tankowac na porządnych, markowych...Dolny i Górny Śląsk z Beskidami,
Opolszczyzna, Małopolska z Podhalem, Czechy, Słowacja, Wielkopolska,...i spośród tylu
stacji (310) przyznam się, że moze 10 razy odcinał zawór w dystrybutorze tak jak powinien.Na jakiej podstawie stwierdzasz, ze zawory zle odcinaly doplyw gazu?
A reszta...hmmm, albo pompowy za późno wyłaczył (pomimo grzechotki wlał mi jeszcze 1-1,5
litra więcej), albo coś nie tak z dystrybutorem, nie raz też sam sie obsłużałem przy
dystrybutorze.Jeszcze nie zadarzylo mi sie, zeby az o tyle mi przelali. Zawsze obserwuje i wychodzi tak srednio ok.0,5l wiecej
By popawnie zlitrażować samochód na LPG trzeba by za każdym razem tankowac
na jednej stacji, w której odpowienio działa wyłączanie pompy (owej grzechotki) lub samemu
obsługiwać dystrybutor i zaraz go wyłączać gdy sie usłyszy charakterystyczny dźwięk. A to
wg mni nie możliwe!Tankuje zawsze na tej samej stacji Shella
ja jeszcze nie zapalałem w tym sezonie na
benzynie-non-stop na LPG. Dużo gazu zużywa samochód podczas zapalania...na pewno, ale ja
przełączam na benzynę przy większych mrozach ok.-5. A z zapalaniem w ogóle nie mam
problemu...nocn-stop samochód stoi na dworze i pali "od kopa"...akumulator dwu-letni, ale
przyznam się, ze nie ma też dnia bym samochodu nie ruszał.Ja odpalam teraz na benzynie ale dla testu przelaczalem na gaz bardzo szybko. Zeby wynik byl bardziej wiarygodny.Mysle,ze za bardzo nie wypaczylem wyniku spalania.
-
PS. Chyba poświęcę przyszły tydzień na testowanie spalania Ticola.
Jezeli sam przetestujesz spalanie tico to bedziesz wiedzial najlepiej. Duzo zalezy od twojej techniki jazdy wiec ciezko jest stwierdzic ile moze Tobie spalic. Pojezdzij troche, posprawdzaj spalanie i bedziesz juz wiedziec czym sie poruszac <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
No bo to dobre auta są - dla niewymagających oczywiście.
ale kwestia wyboru na co się chce przeznaczać kasę -
moim zdaniem są lepsze rzeczy niż paliwa.
A że te dwa auta są i małopalące i niepsujące i
generalnie wporzo to tylko się cieszyć.
Pozdrawiam
PS. Chyba poświęcę przyszły tydzień na testowanie
spalania Ticola.I stąd wybór trudny. Ja zdecydowałem się akurat na Świstaka, a nie Tykacza, ale o tym zadecydowały względy pozaeksploatacyjne. Po prostu serwis w 3mieście miałem wtedy lepszy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
A poza tym, żeby nie podpaść Leowi <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
A za cóż to podpaść? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Że koledze z Forumna kcesz poradzić? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> W końcu wątek o spalaniu... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Aaa, już wiem,; właśnie podpadłes za ten jęzor: <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Witam
(...)
MarekNiestety, proponuję jednak zatankować do pełna zbiorniki i pojeździć suzą i tikiem... Zobaczysz, czym się będzie lepiej jeździło, dokonać obliczeń itd... Bez tego nie znajdziesz odpowiedzi - najlepiej wypróbować obie opcje w tym przypadku.
-
No bo to dobre auta są - dla niewymagających oczywiście.
ale kwestia wyboru na co się chce przeznaczać kasę - moim zdaniem są lepsze rzeczy niż paliwa.
A że te dwa auta są i małopalące i niepsujące i generalnie wporzo to tylko się cieszyć.
Pozdrawiam
PS. Chyba poświęcę przyszły tydzień na testowanie spalania Ticola.Spalanie, spalaniem. Pewno koszta eksploatacji wyjdą bardzo zbliżone. W tym momencie pozostaje kwestia, którym autem jeździ się lepiej. Od tego w dużej mierze wyszedłbym w dalszych rozważaniach.
-
A za cóż to podpaść? Że koledze z Forumna kcesz
poradzić? W końcu wątek o spalaniu...
Aaa, już wiem,; właśnie podpadłes za ten jęzor: .Otóż to! Jęzor! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Jęzor!
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
...
- łączna trasa to 243km, ponowne nalanie benzyny "pod korek" - 8.16L
Średnie spalanie za całą trasę - 3.36 L/100km
...
Włśnie szukam sobie jakies fajne tico, wiedzialem juz wczesniej ze malo pali
(dlatego własnie go wybrałem) ale zeby az tak malo to sie nie spodziewałem.
Musze powiedziec ze bardzo mnie cieszą dane zawarte w tym wątku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - łączna trasa to 243km, ponowne nalanie benzyny "pod korek" - 8.16L
-
Mój w mieszanej 5,3/100km.Ale korki itp.robią swoje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Witam!!
A mój tikacz w mieszanej jeździe spala około 6 często 6,5 <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> [BIP]... I szarpie, a niech go... Pewnie mnie czeka jakaś jazda z gaźnikiem:(
Irytuje mnie to spalanie.
Dziś sie przekonałem że w tikim mocniejszy zderzak niż blacha heheheAle sie jeździ..
POzdro aLL
-
A mój tikacz w mieszanej jeździe spala około 6 często 6,5 [BIP]... I szarpie, a niech go...
Pewnie mnie czeka jakaś jazda z gaźnikiem:(Może najpierw sprawdź układ zapłonowy, skoro szarpie.
-
A mój tikacz w mieszanej jeździe spala około 6 często 6,5 [BIP]... I szarpie, a niech go...
hmm moj Swift 1.3 spala do 6,5 litra PB (jezdze tylko i wylacznie po miescie przy czestym gaszeniu i zapalaniu silnika) moc z tikiem nieporownywalna.. wiec chyba jednak cos nie tak u ciebie :> no chyba ze mowisz o spalaniu lpg tutaj...
-
moc z tikiem nieporownywalna.. wiec chyba jednak cos nie tak
u ciebieNo pewnie nie tak, a raczej napewno, jak czytam co tu wszyscy wypisują, a już mam za sobą przewody, kopułkę, zaworek pcv, ustawione zawory... Za zapłon sie nie brałem, bo zapala elegancko i za gaźnik sie nie brałem.
Spalanie i szarpanie jego ból.
pozdro