pedał hamulca
-
Sam nie wiem. Nie wciska się tak łatwo, jak kiedyś. Tzn zwykle nie. Czasem pracuje "normalnie" (da się wcisnąć dalej) zwykle jednak nie: jakby coś tam się zablokowało. O co może chodzić? W sumie zrobiło się tak podczas zimnych dni, potem jakby ustąpiło, ale teraz znowu jest.
Może ktoś wie o co może chodzić?
-
Sam nie wiem. Nie wciska się tak łatwo, jak kiedyś. Tzn
zwykle nie. Czasem pracuje "normalnie" (da się
wcisnąć dalej) zwykle jednak nie: jakby coś tam się
zablokowało. O co może chodzić? W sumie zrobiło się
tak podczas zimnych dni, potem jakby ustąpiło, ale
teraz znowu jest.
Może ktoś wie o co może chodzić?moze czas wymienic plyn hamulcowy
-
Sam nie wiem. Nie wciska się tak łatwo, jak kiedyś. Tzn
zwykle nie. Czasem pracuje "normalnie" (da się
wcisnąć dalej) zwykle jednak nie: jakby coś tam się
zablokowało. O co może chodzić? W sumie zrobiło się
tak podczas zimnych dni, potem jakby ustąpiło, ale
teraz znowu jest.
Może ktoś wie o co może chodzić?Moze Ci sie dywanik wsuwa pod pedal... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> A tak powazniej to moze cos serwo nie dziala jak trzeba... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Sam nie wiem. Nie wciska się tak łatwo, jak kiedyś. Tzn
zwykle nie. Czasem pracuje "normalnie" (da się
wcisnąć dalej) zwykle jednak nie: jakby coś tam się
zablokowało. O co może chodzić? W sumie zrobiło się
tak podczas zimnych dni, potem jakby ustąpiło, ale
teraz znowu jest.
Może ktoś wie o co może chodzić?Na mój gust to masz dużo wody w płynie hamulcowym, czas wymienić.
-
Moze Ci sie dywanik wsuwa pod pedal...
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> albo puszka coli mu sie wturlikala pod pedal <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
moze czas wymienic plyn hamulcowy
i to jest pewnie dobra odpowiedz -
albo puszka coli mu sie wturlikala pod pedal
z tego co pamiętam z Chmielewskiej, jeszcze żółw wchodzi w rachubę. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale sądzę że by to zauważył. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
też bym się zinteresował płynem i ?pompką? wspomagającą hamulce.
-
i to jest pewnie dobra odpowiedz
Płyn wymieniany przez praworządną Niemkę w październiku 2003. Czyściutki jak kryształ (śmierdzi pieczarkami, ale to szczegół). O ile wiem, nie wymienia się go co pół roku, zwłaszcza, że samochód od maja 2004 (powiedzmy: nawet wcześniej) stał i czekał na mnie cierpliwie.
Po zdjęciu węzyka z serwa kolega stwierdził "Słabo ssie." Potem, że chyba serwo, bo na pewno nie płyn... Za chwile orzekł., że jest git, że się szczęki poustawiały a przedtem zapewne "za lużny był ten pedał". W jego Mercedesie pedał jakby bardziej wchodzi, ale teraz (po zdjęciu i nasadzeniu tego węzyka oraz orzeczeniach kolegi i porcji fotonów z latarki jest lepiej.
No i jak zwykle pomogło nie wiadomo co. Ale tak juz u mnie jest ;-)
Pozdrawiam
TG
-
ale teraz (po zdjęciu i
nasadzeniu tego węzyka oraz orzeczeniach kolegi i
porcji fotonów z latarki jest lepiej.
No i jak zwykle pomogło nie wiadomo co. Ale tak juz u
mnie jest ;-)
Pozdrawiam
TGNo jak to co pomogło???
Zuze trza było dopieścić jak widać. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
ale teraz (po zdjęciu i
No jak to co pomogło???
Zuze trza było dopieścić jak widać.
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />