Macie założone zimówki?
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens? -
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?CZEKAC?? a na co? mam dosc ludzi, ktorzy na swych letnich oponkach sparalizowali wczoraj warszawe... na szwedzkiej wyprzedzil mnie jeden cwok avensisem, zaczal hamowac i zatrzymal sie na srodku solidarnosci <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> tak, poczekaj jeszcze <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?
Powiem tak. Zmieniłem przedwczoraj (lało, grad). Wczoraj sypnęło śniegiem, a kałuże zamarzły.
Więc oceń sam, bo chyba dziś lada moment powinna ta pogoda dojść do was, na południe. -
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?Ja jeszcze nie zmieniłem (brak czasu <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />) i dzisiaj mi rano przymarzły opony do asfaltu. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja jeszcze nie zmieniłem (brak czasu ) i dzisiaj mi
rano przymarzły opony do asfaltu.A ja zmieniłem w czasie Katowickiego zlotu bo jechałem wtedy do zakopanego na weekend i myślałem że może tam być zimno i nieciekawie. Okazało się że było 25 stopni i przyklejałem się do asfaltu na moich krisztalkach
Dziś piewszy raz wyjechałem w warunkach zimowych i przy 1 hamowaniu przekonalem się że nawet zimówki niczego mi nie gwarantują na oblodzonej nawierzchni, aż boje sie pomysleć co by było gdybym miał dalej moje łyse letnie oponki...
Co do ciepłej zimy to tez słyszałem że karp na grillu ale jakoś w to nie wierzę. Ponoc jest nawet jakaś reklama opon zimowych gdzie z tego ironizują. -
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?Przy cieżkiej nodze i opona nie pomoże <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
CZEKAC?? a na co? mam dosc ludzi, ktorzy na swych
letnich oponkach sparalizowali wczoraj warszawe...
na szwedzkiej wyprzedzil mnie jeden cwok avensisem,
zaczal hamowac i zatrzymal sie na srodku
solidarnosci tak, poczekaj jeszczenajbardziej podoba mi sie jak ludzie w zajebistych gablotach np awensis czy accord czy omega kupionych przewaznie na kredyt, zakladaja najgorsze opony debica czy kormoran,,
bo tak sie splukali na auto ze na lepsze juz nie maja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
moje bfgoodriche sprawdzily sie wysmienicie,, bloto, chlapa, snieg super, lod to tylko kolce wiadomo,,
doskonale sie rusza i maja spora przyczepnosc,, podczas hamowania, zalozylem je przed atakiem zimy i na letnich continentalkach to nie moglem normalnie ruszyc bo ciagle mi sie slizgalay na lekko mokrej nawierzchni przy +4,
dlatego nie rozumiem jak mozna twierdzic ze nie ma sensu wymieniac opon na zimowe ? ktos widzial zime +10 non stop?
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?ja mam 3 zimowki i 1 letnia <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?Wczoraj dzieki takim co nie zmienili trzy kilometry jechalem poltora godziny <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Dzisiaj natomiat w zakladzch wulkanizacyjnych kolejki siegaly od kilkunastu do kilkudziesieciu samochodow <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> I byl sens czekac do ostatniego gwizdka <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Przeciez zawsze moze byc tak, ze rano wyjezdzasz do pracy czy na zajecia i jest fajnie a wieczorem zadymka sniezna. W takim niestety mieszkamy klimacie, ze zima to normalka. A zima jak coroku zaskoczyla drogowcow <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
A zima jak coroku
zaskoczyla drogowcowWczoraj gdzies czytalem fajny tekst:
"Koniec swiata bedzie wtedy jak drogowcy zaskoczą zimę" -
Wczoraj gdzies czytalem fajny tekst:
"Koniec swiata bedzie wtedy jak drogowcy zaskoczą zimę"<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> dobry text <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?lepiej poczekać - najlepiej się zakłada zimówki pomiędzy szpachlowaniem i lakierowaniem.
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?
Ja nawet ich nie posiadam i strasznie mnie to boli że ani opon ani kasy, dzisiaj byłem w Kościerzynie i straszna boruta na drodze do żukowa jechałem cały czas 40-50 potem się polepszyło a jak wracałem do Gdańska to przed samym miastem jak dojeżdzałem do skrzyżowania to troszkę mi zamielił w miejscu, starch jeździć, -
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?Ano macie założone <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> (bo mam) Chociaż przy wczorajszej ślizgawce z wieczora to i na zimówkach była "jazda"
-
No właśnie, bo tak się zastanawiam czy zakładać czy
jeszcze poczekać.
Wszyscy trąbili że zima ma być ciepła. Jest sens?ja nie mam założonych zimowek.... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
z tego co ostatnio mowili w radio tylko 30% samochodow straży miejskiej i policji ma lub bedzie miala zimowki..... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Co prawda wczoraj nie miałem problemów z ruszaniem (letnie Bridgestony, dodawane przez producenta do Liany), jeździłem po Wrocku w granicach 50-60 km/h - tego starałem się nie przekraczać w większym ruchu, nawet kiedy było ograniczenie do 70k/h. Natomiast poza miastem (równa dwupasmowa droga) trzymałem się poniżej 100km/h... Jedynym miejscem "niepewnym" był most grunwaldzki, gdzie auto trochę pomyszkowało na torach tramwajowych - zresztą robi to często w gorszych warunkach niż sucha droga, szczególnie podczas deszczu - nie udaje przynajmniej, że jest tramwajem...
W środę muszę się zwolnić z pracy, żeby założyć nowe zimowe kapcie (według właściciela zakładu oponiarskiego nie spodziewa się już tłumów)... Mój wybór padł na Dunlopy WinterSport M3. Może troszkę droższe od Dębicy, czy innego Kormorana, ale powinnych się trochę lepiej trzymać drogi - w końcu bezpieczeństwo najważniejsze. Poza tym nie szaleję na drodze (no, poza tym napadniętym przeze mnie autobusem) i zostawiam sporo miejsca przed sobą na hamowanie...
-
nie dam zlego slowa powiedziec ba debice frigo.
zarzylo mi sie bycw gorach w 3 samochody, ja mialem frigo, a pozostali siakies zachodnie, jeden michgeliny w almerze a drugi nie pamietam. podjazd pod dom byl pod kątem 30 stopni w gore i wpolowie byl zakret o 180 stopni. alera przez 7 dni zjechala 2 razy, mazda stala caly czas. a ja na frigo latalem sobie cosdziennie bez zadnych klopotow.
wole kupic debice za 400 zl pojezdic 2 sezony i kupic nowe niz jezdic 4 lata na markowych zachodnich. 3 letni michelin nie ma najmniejszych szans z nowa frigo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
pozdr
-
nie dam zlego slowa powiedziec ba debice frigo.
zarzylo mi sie bycw gorach w 3 samochody, ja mialem
frigo, a pozostali siakies zachodnie, jeden
michgeliny w almerze a drugi nie pamietam. podjazd
pod dom byl pod kątem 30 stopni w gore i wpolowie
byl zakret o 180 stopni. alera przez 7 dni zjechala
2 razy, mazda stala caly czas. a ja na frigo
latalem sobie cosdziennie bez zadnych klopotow.
wole kupic debice za 400 zl pojezdic 2 sezony i kupic
nowe niz jezdic 4 lata na markowych zachodnich. 3
letni michelin nie ma najmniejszych szans z nowa
frigo
pozdrzgadzam sie !!!!!!!!!
30% zużycie opon zimowych zmniejsza ich skuteczność nawet kilkarotnie
więc ja podobnie jak kolega dwa sezoniki na dębicach i sru do upalenia i next year new oponki za 200 stówkipozdrowionka dla tych co na letnich
ja już zmieniłem kiedyś tam jak dobowa amplituda temperatud spadła do 7 stopni w plusie tak radzą wszyscy fachowcy a ja jestem pokorny i takowych się słucham<img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
Ja planuje w poniedziałek zmienić jak się wyrobie z czasem, ale jak narazie nie jest źle <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> obecnie jeżdźe na Brilantisach i Superstar <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Myśle, że jest sens zmienić oponki bo wymiana kosztuje mniej niż naprawa blacharska <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
nie dam zlego slowa powiedziec ba debice frigo.
zarzylo mi sie bycw gorach w 3 samochody, ja mialem
frigo, a pozostali siakies zachodnie, jeden
michgeliny w almerze a drugi nie pamietam. podjazd
pod dom byl pod kątem 30 stopni w gore i wpolowie
byl zakret o 180 stopni. alera przez 7 dni zjechala
2 razy, mazda stala caly czas. a ja na frigo
latalem sobie cosdziennie bez zadnych klopotow.
wole kupic debice za 400 zl pojezdic 2 sezony i kupic
nowe niz jezdic 4 lata na markowych zachodnich. 3
letni michelin nie ma najmniejszych szans z nowa
frigo
pozdra ja jezdze na jakis snowpro.... takie w piwnicy znalazlem, chyba tez debica, janie<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> calkiem niezle, z parkingu z 20cm warstwa roztopionego sniegu wyjechalem<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />