POMOCY!!!!!!!!!
-
No i stalo sie samochod ktory sie nie psuje sie popsul,
ale od poczatku przyjechalem nim do pracy i przez
nieuwage zostawilem go na swiatlach wlaczonych,
kumpela powiedziala mi o tym wiec poszedlem je
zgasic i przestawic furke bo zastawilem goscia.ON
tylko lekko pokrecil i nie odpalil...Mysle sobie
akumulator padl zostawilem go na swiatlach,
wzmacniacz tez bierze prad wiec wzialem funkiel
nowke z chaty przywiazlem podlaczylem no i chcialem
odpalic a tu nie dosc ze nie kreci to jeszcze nie
pala sie kontrolki oleju , check engine i ladowania
slowem nic nie slychac nawet pompki paliwa no
swiatla oczywiscie mam radio tez dziala ale
dmuchawa ktora potrzebuje przekrecenia kluczyka
czyli uruchumienia zaplonu juz nie dziala . CZY
KTOS MA JAKIS POMYSL BADZ WIE CO MOGLO NAWALIC
zanim go zabiore jutro na warsztat i gosciu mnie
skasujea może poza sprawdzeniem bezpieczników sprawdź też rozrusznik jak nie kręci-może magnes w stojanie się "odkleił"(albo cos z bendiksem) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a jak to nic nie da to proponuję zrobić diagnostykę silnika zanim wydasz kase u jakiegos magika-na laptopie szybko Ci wyskoczy co jest grane-nie wiem czy moje rady są trafne ale sprobuj bo nic nie tracisz juz w tym momencie-3mam kciuki i mam nadzieje,ze to tylko jakis drobiazg!!!
-
ktore bezpieczniki kurde pod maska sa tylko dwa takie
male plus cztery taki wieksze kwadratowe male sa w
porzadku, duze sprawdze jutro ale od czego one niby
sa ze auto nie che palica sprawdzałeś te pod kierwnicą? jest tam takie puedełeczko ukryte... tam mi się ostatnio jarało i ntez nie mogłem go znaleźć... aha i coś jeszcze, swifty się nie psują więc sioę nie martw <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> to napewno nic takiego.
-
a sprawdzałeś te pod kierwnicą? jest tam takie
puedełeczko ukryte... tam mi się ostatnio jarało i
ntez nie mogłem go znaleźć... aha i coś jeszcze,
swifty się nie psują więc sioę nie martw to
napewno nic takiego.pod kierownica sa bezpieczniki do swiatel, kieunkow i takich bzdetow a to dziala nie dziala zaplon czyli nieststy cos powazniejszego <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
a ry jestes pewien ze ten akumulator jest naladowany?
nie chce mi sie wierzyc ze cos sie popsulo bo sie akku rozladowalo <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
-
No i stalo sie samochod ktory sie nie psuje sie popsul,
ale od poczatku przyjechalem nim do pracy i przez
nieuwage zostawilem go na swiatlach wlaczonych,
kumpela powiedziala mi o tym wiec poszedlem je
zgasic i przestawic furke bo zastawilem goscia.ON
tylko lekko pokrecil i nie odpalil...Mysle sobie
akumulator padl zostawilem go na swiatlach,
wzmacniacz tez bierze prad wiec wzialem funkiel
nowke z chaty przywiazlem podlaczylem no i chcialem
odpalic a tu nie dosc ze nie kreci to jeszcze nie
pala sie kontrolki oleju , check engine i ladowania
slowem nic nie slychac nawet pompki paliwa no
swiatla oczywiscie mam radio tez dziala ale
dmuchawa ktora potrzebuje przekrecenia kluczyka
czyli uruchumienia zaplonu juz nie dziala . CZY
KTOS MA JAKIS POMYSL BADZ WIE CO MOGLO NAWALIC
zanim go zabiore jutro na warsztat i gosciu mnie
skasujeDokręć dobrze klemy.
-
Dokręć dobrze klemy.
buahahhahahahhahahahahha <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
a co z alarmem??
masz jakis?
nie zapomiales go rozbroic albo co?
z reguly to alarm potrafi robic cyrki po takiej akcji
-
a co z alarmem??
masz jakis?
nie zapomiales go rozbroic albo co?
z reguly to alarm potrafi robic cyrki po takiej akcjiche che, ja stawiam na alarm. bezpiecznik raczej nie mial jak sie spalic, bo napiecie malalo a nie roslo, albo jest jakis system wylaczania zaplonu w aucie, ktory odcina sie od swiata, jak tylko straci prad. kiedys z kumplem wyjebalismy o znak drogowy oplem astra i nie chcial zapalic, okazalo sie ze jest tam jakis system, ktory pali bezpiecznik od zaplonu czy jakos tak i do jego wymiany nic nie dalo sie zrobic, a po wymienieniu, odpalil z miejsca.
-
Ostatnio, kiedy zostawiłem autodłużej na "gotowości" (podczas majstrowania), kolo - mechanik opowiedał mi, że mogę sobie w ten sposób załatwić cewkę. Tylko jaką? Zapłonową? (moczową mam w porządku <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)
Może to jest ten problem? NIe bardzo tylko rozumiem co ma cewka zapłonu do płonących świateł?
A swoją drogą- czyżby stawało się regułą, że ostrzeganie o włączonych światłach działa wybiórczo? Ja też przedwczoraj zostawiłem auto na światłach parę godzin, bo mi dziadostwo nie zapiszczało jak wychodziłem... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Cóż, o to czy przypadkiem odwrotnie nie podłączyłeś akuma (biegunowość) to nawet nie dopuszczam takich myśli <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, ale...
tak na poważnie... :
1> sprawdź bezpieczniki (te duże, kwadratowe) pod maską, jeden odpowiedzialny jest własnie za wszystkie odbiorniki związane z zapłonem... 25A czy 35A, coś takiego jak dobrze pamietam
2> pomocne byłyby informacje czy masz alarm... i czy masz blokade na zapłon czy tylko pompke paliwa (my nie musimy znać odpowiedzi, ale ty sam musisz sobie na to pytanie odpowiedzieć). niektóre alarmy po odcięciu zasilania powyżej iluś tam godz. nieco głupieją i trzeba je "zresetować", czyli wejść w tryb serwisowy i itd... (szczegóły w iinstrukcji od alarmu)
A dlaczego masz zadać sobie pytanie pompka czy zapłon? jesli masz blokade tylko na pompke, to nie ma co sie czepiac alarmu, bo on tylko odcina paliwo, więc silnik powinien kręcić i zapłon powinien być. A jesli masz blokade zapłonu, no to... sam sobie dopowiedz.powodzenia, "nie święci garnki lepią"
-
Cóż, o to czy przypadkiem odwrotnie nie podłączyłeś
akuma (biegunowość) to nawet nie dopuszczam takich
myśli , ale...
tak na poważnie... :
12A dlaczego masz zadać sobie pytanie pompka czy zapłon?
jesli masz blokade tylko na pompke, to nie ma co
sie czepiac alarmu, bo on tylko odcina paliwo, więc
silnik powinien kręcić i zapłon powinien być. A
jesli masz blokade zapłonu, no to... sam sobie
dopowiedz.
powodzenia, "nie święci garnki lepią"ale o co chodzi z tymi garnkami ?
-
Dokręć dobrze klemy.
to na bank nie sa klemy bo swiatla jak wspomnialem dzialaja
A alarmu nie posiadam nei mam pojecia co dalej dzis postawilem go u mechanika ma podlaczyc kompa i sprawdZi co jest z nim nie tak <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />moge zrobimy jakis konkursik kto na co stawia ja osobiscie mysle ze mogla zjebac sie stacyjka tzn jakies kablwe w niej <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
a ry jestes pewien ze ten akumulator jest naladowany?
nie chce mi sie wierzyc ze cos sie popsulo bo sie akku
rozladowaloAkumulator wali iskrami jak glupi wiec to napewno nie on <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
proponuję sprawdzić masy: od akumulatora do silnika (a dokładnie skrzyni biegów) i od silnika do nadwozia (cienki kabelek (z konektorkami w plastikowej obudowie - potrafią czasem zaśniedzieć). Może być tak, że obie masy siadły i wtedy będą takie objawy jak opisałeś.
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> -
proponuję sprawdzić masy: od akumulatora do silnika (a
dokładnie skrzyni biegów) i od silnika do nadwozia
(cienki kabelek (z konektorkami w plastikowej
obudowie - potrafią czasem zaśniedzieć). Może być
tak, że obie masy siadły i wtedy będą takie objawy
jak opisałeś.
pozdrawiamSUZI JUZ DZIAALAAAAA <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />BEZPIECZNIK JAKIS PONOC SIADL
-
SUZI JUZ DZIAALAAAAA BEZPIECZNIK JAKIS PONOC SIADL
witamy wsrod zywych<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
SUZI JUZ DZIAALAAAAA BEZPIECZNIK JAKIS PONOC SIADL
I tu ktos powinien powiedziec "A NIE MOWILEM" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
I tu ktos powinien powiedziec "A NIE MOWILEM"
Ok. Mówię: A NIE MÓWIŁEM? <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
I tu ktos powinien powiedziec "A NIE MOWILEM"
dokładnie...
-
A nie mówiłem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />