No i szczeki do wymiany ....
-
1. Podnosisz Swifta na lewarku
2. Zdejmujesz koło
3. W miarę delikatnie opukujesz kapselek w środku bębna (młotek + śrubokręt)
4. Jak kapselek troszkę odejdzie, podwżasz śrubokrętem
5. Odkręcasz nakrętkę która jest w środku
6. Opukujesz i kręcisz bębnem aby go zciągnąć (szczęki zazwyczaj blokują)
7. Robisz duże oczy bo szczęki są ok!
8. Odkładasz nowe szczęki na półkę i skręcasz wszystko spowrotem.
Ja tak zrobiłem po 100 kkm i tak na oko pozostała mi jeszcze połowa grubosci okładzin, a jak jest mokro, zimno i sól
na drodze, to udaję, że tego szurania nie słuszę.5. Odkręcasz nakrętkę która jest w środku
a myślałem że są normalne śrubki ,jak z przodu przy terczach <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ,no ale człowiek uczy się przez całe życie -
Witam - wlasnie wrocielem - okazalo sie,ze do swiftow dawali rozne szerokosci szczek mowie o swoim roczniku - po rezebraniu oczywiscie kupilem nie te(sprzedawca patrzal w katalogach i powiedzial,ze to pewnie TE beda) ... jade w poniedzialek wymienic, chociaz jestem zaskoczony,bo kolnierz sie nie zrobil a okladziny sa TYLKO w polowie zuzyte... hmmm wiec robota niekonieczna na JUZ, za to zauwazylem,ze odezwalo sie lozysko ... <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> i to mnie martwi lekko, bo lekko, ale je slychac,a tego sam juz nie zrobie ... ( co do tego,ze z kazdym 1,2 mozna sie 'chwytac' to faktycznie przesadzilem, ale sa 1.4 (np megane) czy 1,3 (escort) i to konstrukcje nowsze silnikowo, ktore przy suzi pekaja od samego startu...szkoda,ze juz nie ma nowych GTi )
-
Witam !
przy tak małym przebiegu nie sadze ze to szczęki <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />,proponował bym ci zdjąc bebny i wyczyścic ,umyć benzyna extrakcyjną <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> -
( co do tego,ze z kazdym 1,2
mozna sie 'chwytac' to faktycznie przesadzilem, ale sa 1.4 (np megane) czy 1,3 (escort) i
to konstrukcje nowsze silnikowo, ktore przy suzi pekaja od samego startu...szkoda,ze juz
nie ma nowych GTi )W autobusach są silniki >5l i też je objeżdżamy.
Wszystko zależy od przelicznika Nm/kg i KM/kg. Jeśli trafi Ci się stary Escort 1.3 60KM, to masz szanse go objechać. Z Megane 1.4 75KM mógłby już być problem. Mam na myśli Swifta 1.0. W zasadzie wystarczy spojrzeć w dane katalogowe i zastosować tolerancję +-1s, ponieważ wiele zależy jeszcze od kierowcy. -
5. Odkręcasz nakrętkę która jest w środku
a myślałem że są normalne śrubki ,jak z przodu przy
terczach ,no ale człowiek uczy się przez całe
życieNie pamiętam dokładnie, bo robiłem to zeszłej zimy. Napewno trzeba zdjąć ten kapselek zakrywający oś, a to co jest pod spodem poprostu odkręcić.
-
W autobusach są silniki Wszystko zależy od przelicznika
Nm/kg i KM/kg. Jeśli trafi Ci się stary Escort 1.3
60KM, to masz szanse go objechać. Z Megane 1.4 75KM
mógłby już być problem. Mam na myśli Swifta 1.0. W
zasadzie wystarczy spojrzeć w dane katalogowe i
zastosować tolerancję +-1s, ponieważ wiele zależy
jeszcze od kierowcy.kolega zapomina ze 1.0 ma krótsza skrzynie i na jedynce i dwojce swift 1.0 rwie do przodu nieźle.
Swoją droga to zastanawiam sie czy sprawdzał ktoś kiedyc swifta 1.0 i 1.3 na przyspieszenie do 60kmh?Pewnie kolega Paruch zna odpowiedz <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Zyczę powodzenia w wymianie szczęk!
Jeśli chodzi o "słabość" 1.0 to gratuluję objechania
LUPO. Litrowe silniki w LUPO miały 50KM i
przyspiesznie 18,4s, czyli to typowe padaki jak
Fabia HTP . Jeśli chodzi o 1.2 to muszę Cię
zmartwić, bo wiele takich aut (a szczególnie 16V)
nie zostawiłoby Ci złudzeń.Widze ze kolega nie docenia litrówek. A te większe przepały w 1.0 to niby skad sie biorą? Mnie sie wydaje ze od ścigania <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Widze ze kolega nie docenia litrówek. A te większe
przepały w 1.0 to niby skad sie biorą? Mnie sie
wydaje ze od ściganiaWlasnie, jak sie jest wprawnym kierowca to fabia 1.2 i inne 1.2 a nawet 1.3 na starcie nie maja rownych:) i sa niegrozne dla naszych 1.0 przynajmniej na krotkich odcinkach. Fakt ze spalanie wzrasta ale co tam i tak warto objechac kogos z wiekszym silniczkiem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Mnie osobiscie brakuje znaczka z tylu 1.0 GLX zeby koles wiedzial, jakie autko go objechalo <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
Wlasnie, jak sie jest wprawnym kierowca to i fabia 1.2
nie grozna dla naszych 1.0 Fakt ze spalanie
wzrasta ale co tam i tak warto objechac kogos z
wiekszym silniczkiem
Mnie osobiscie brakuje znaczka z tylu 1.0 GLX zeby koles
wiedzial, jakie autko go objechaloA moje 1,0 jest do <img src="/images/graemlins/dupa.gif" alt="" /> nawet nie mam co probowc sie z kims scigac (bo tylko poprawie mu samopoczucie), Czy one mogą sie tak rożnic?!?!
-
A moje 1,0 jest do nawet nie mam co probowc sie z kims
scigac (bo tylko poprawie mu samopoczucie), Czy one
mogą sie tak rożnic?!?!mam w domu dwa swifty NIBY takie same <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> jeden made in japan drugi made in hungary
-
mam w domu dwa swifty NIBY takie same jeden made in
japan drugi made in hungaryNo moj niestety to wegier <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
No moj niestety to wegier
mój jest stety z Węgier, drugi jest tez stety i jest ojca
-
mój jest stety z Węgier, drugi jest tez stety i jest
ojca
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Słyszałem ze te w wykonaniu japońskim są duzo lepsze -
Słyszałem ze te w wykonaniu japońskim są duzo lepsze
Pewnie i są lepiej ciągną.....ale wegierskie nowsze
-
kolega zapomina ze 1.0 ma krótsza skrzynie i na jedynce i dwojce swift 1.0 rwie do przodu
nieźle.
Swoją droga to zastanawiam sie czy sprawdzał ktoś kiedyc swifta 1.0 i 1.3 na przyspieszenie do
60kmh?
Pewnie kolega Paruch zna odpowiedzA czy Ty wiesz jakie przelożenia mają podane przeze mnie samochody?
Wg programu CarTest:
1.0 53KM 0-60km/h - 5.9s
1.3 85KM 0-60km/h - 4.6s -
Widze ze kolega nie docenia litrówek. A te większe przepały w 1.0 to niby skad sie biorą? Mnie
sie wydaje ze od ściganiaO co Ci chodzi z tymi "przepałami"? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
O co Ci chodzi z tymi "przepałami"?
pewnie chodzi o spalanie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
Widze ze kolega nie docenia litrówek. A te większe przepały w 1.0 to niby skad sie biorą? Mnie
sie wydaje ze od ściganiaNie chodzi o to, że nie doceniam. Po prostu jestem realistą. Jeśli miałbym 1.0 to wiedziałbym z kim mogę zaczynac na drodze, a z kim nie. Takie np. Punto 1.2 16V, Megane 1.4 to bym zostawił w spokoju.
Sam mam Swifta 1.3, ale nie oznacza to, że nie ma na mnie mocnych. Jest WIELE aut, które zostawiłyby mnie z tyłu i godze się z tym (w przeciwieństwie do niektórych innych posiadaczy 1.3 16V <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />).
Najbardziej podoba mi się w Swifcie to, że stanowi on element zaskoczenia sam w sobie (oczywiście jeśli nie jest obuty w spoilery, mega wydechy, itp.). Ot takie sobie niepozorne autko. Niejeden dziadek w Fabii stanie obok takiego na lewym pasie i myśli sobie "ja mu pokażę". Niestety może się grubo pomylić... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
1.0 53KM 0-60km/h - 5.9s
1.3 85KM 0-60km/h - 4.6steraz już wiem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
teraz już wiem
"Wszechwiedzący" nie wiedział... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />