Dziwny problem z kierownicą i plastikami.
-
Witajcie ponownie.Zapytam wprost,bo to moje pierwsze auto wogóle.Kupiłem swifta w styczniu i od tego czasu czyściłem go ze 2-3 razy w środku.Nie wiem o co chodzi,ale w wilgotniejsze dni jakoś tak dziwnie się kleją i jest takie nie miłe uczucie,jak się dotyka kierownicy,drążka zmiany biegów i dźwigni hamulca ręcznego.Może jest jakiś specjalny preparat do czyszczenia tego typu plastiku,albo ja czyściłem nie odpowiednim i zaszła jakaś reakcja?Może po prostu całość była kompletnie zasyfiona i nie doczyściłem tego jeszcze?Może ten plastik tak ma po tych 14 latach używania?Strasznie to dziwne i przeszkadza mi w normalnym użytkowaniu swifta.Czy ktoś już tak miał?
-
Czy
ktoś już tak miał?Ja nie. Już prędzej w upalne dni jak mam spocone ręce...
-
A może macie jakieś sprawdzone preparaty czyszczące do w/w części w samochodzie i nie macie takich przygód jak moje....
-
Ja używam takiego i nie jest źle. Jedyne na co narzekam to to, że mógłby trochę dłuzej "odpychać" kurz...
-
Bandyta... plakiem wszystko...fuj.... potem się klei.
Polecam jakiś dobry APC do wyczyszczenia całego wnętrza, na przykład taki -> valetpro interior APC,
a potem porządny kosmetyk do zabezpieczenia, na przykład bardzo fajny jest taki o -> poorboy Natura Look.Zawsze można też iść na całość i zapodać zestaw SwissWaxa jak ja
-
Bandyta... plakiem
wszystko...fuj.... potem się klei.Na jakie wszystko?! Na kierownicę, drążek zmiany biegów i ręczny nigdy niczym nie psikam...
-
A ja psikam ..ale odpowiednimi preparatyma
-
A ja psikam
..ale odpowiednimi preparatymaI tak uważam, że wydaję za dużo na kosmetykę to jeszcze kupować coś do kiery, drążka i ręcznego to byłoby wariactwo...
-
Ja tam używam uniwersalnych wilgotnych chusteczek z Lidla i nie narzekam