Ciśnienie w oponach swift mk4 - sprzeczne dane.
-
Witajcie.
Jakoś ostatnio
zwróciłem uwagę na "jakby nie dopompowane opony"-czyli lekkie fałdki na nich.Po
wymianie na letnie kapcie napompowano je na 2,0.Takie też jest info w instrukcji
obsługi auta.Jednak na słupku przy kierowcy jest naklejka z info o wartości
2,2.Oponki to dębica passio 2 155/70/r13.Napiszcie jak to u was wygląda.Może jednak
warto (trzeba) dopompować do 2,2.(?) Odczuwalna to różnica?Przeważnie jeżdżę sam po
mieście,ale czasem zdarza się dłuższy wyjazd z 300kg obłożeniem auta.ja daje 2,2 lato, 2,0 zima
-
ja daje 2,2 lato,
2,0 zimaJa 2,4 na lato(mniej pali i mniej się opony zużywają)...
-
ja daje 2,2 lato, 2,0 zima
Ale na jakich oponach, bo to trochę zależy z tego co wiem.
Ja mam około 1.95 przy 195/50/15
przy zimówkach chyba 2.0 -
Ale na jakich
oponach, bo to trochę zależy z tego co wiem.
Ja mam około 1.95
przy 195/50/15
przy zimówkach
chyba 2.0no przy tych swoich 185/55/15 i 190/50/15 tyl
2.4 chyba kazda dziurke slyszysz, co? nie za twardo? ; >
-
2.4 chyba kazda dziurke slyszysz, co? nie za twardo? ; >
Może tylko po autostradach jeździ
-
Może tylko po
autostradach jeździGeneralnie już się przyzwyczaiłem do tego, że wszystko stuka i tłucze w Swiftach, a to że jest trochę twardziej niż powinno być to kij z tym...
-
A powiedzcie,czy tak jest,że im twardsza opona tym łatwiej złapać "gumę"?Podobno też,że im starsza to łatwiej o złapanie "gumy"? Pyta bo nie wiem. (Czyli proszę się nie śmiać z pytań )
-
A powiedzcie,czy
tak jest,że im twardsza opona tym łatwiej złapać "gumę"?Podobno też,że im starsza to
łatwiej o złapanie "gumy"? Pyta bo nie wiem. (Czyli proszę się nie śmiać z pytań
)no tak, jak mocno napompowane to wieksza szansa ze peknie np o kraweznik, kamien, szklo czy dziure, niz jezeli opona jest mniej napompowana. A jak starsza to jest tez twardsza, mniej trwała, ale nie ma co się zastanawiać i trzeba pompować wg zalecen producentow, czyli umiarkowanie
edit:
przebij balon nadmuchany na max, a przebij taki nadmuchany w polowie -
Za to z drugiej strony jak masz za słabo napompowane to możesz "zjeść" bieżnik w parę miesięcy... No i samochód pali więcej, znacznie więcej!
-
edit:
przebij balon
nadmuchany na max, a przebij taki nadmuchany w polowieMax. dla opon to chyba z 6,0(albo i więcej bo nie pamiętam; na każdej oponie jest napisane maksymalne dopuszczalne ciśnienie), więc do maksa to im dużo brakuje...
-
Max. dla opon to
chyba z 6,0(albo i więcej bo nie pamiętam; na każdej oponie jest napisane maksymalne
dopuszczalne ciśnienie), więc do maksa to im dużo brakuje...a to nie wiedziałem, w takim razie miedzy 2.0 a 2.2 powinno być nieodczuwalne ;>
-
a to nie
wiedziałem, w takim razie miedzy 2.0 a 2.2 powinno być nieodczuwalne ;No powinno być! Zresztą nie pamiętam ile jest napisane max. ciśnienie na oponach, więc jak masz blisko żeby podlecieć i sprawdzić to sobie zobacz...
-
Z tym 6,0 to trochę przesadziłem jednak(chociaż może np. w TIR'ach można tyle napompować, bo jest duża opona)... Takie realne maksymalne to koło 4,0 i to pewnie w zależności od rozmiaru opony...
P.S. Chociaż dałbym sobie rękę uciąć, że gdzieś kiedyś na jakiejś oponie widziałem 6,0...
-
Dziękuję.W takim razie przy najbliższej okazji podpompuję z 2.0 na 2.2 . Może też przy okazji uda się zejść ze spalaniem poniżej 8L lpg w mieście.
-
Dziękuję.W takim
razie przy najbliższej okazji podpompuję z 2.0 na 2.2 .Tylko takie zalecenia dotyczą fabrycznych opon(155/70 R13), więc nie wiem jaki Ty masz rozmiar... Ale na 2,2 moim zdaniem spokojnie można jeździć...
-
Może też przy okazji uda
się zejść ze spalaniem poniżej 8L lpg w mieście.W mieście raczej dopompowanie opon nie zrobi zbyt dużej różnicy tylko w trasie. Zresztą 8l LPG w mieście to i tak niezły wynik...
-
Oponki to dębica passio 2 155/70/r13. A te 8L wynika z tego,że zazwyczaj jeżdżę dziennie 2x tylko po 10km i silnik bywa zimny przez część drogi.
-
A no to wszystko się zgadza i możesz napompować te 2,2.
Pewnie jakbyś się gdzieś w trasę bryknął i nie przekraczał 90-100 km/h to by Ci się udało zejść do jakichś 6-6,5 l... -
A no to wszystko
się zgadza i możesz napompować te 2,2.
Pewnie jakbyś się
gdzieś w trasę bryknął i nie przekraczał 90-100 km/h to by Ci się udało zejść do
jakichś 6-6,5 l...Narazie załadowanym świstakiem w trasie zanotowałem spalanie 7L lpg. Ale jeśli podpompuję i zejdę jeszcze o litr to będzie bajlando - generalnie w trasie trzymam się tego pułapu 90-100km/h i 2500 obr.
-
Narazie załadowanym
świstakiem w trasie zanotowałem spalanie 7L lpg. Ale jeśli podpompuję i zejdę
jeszcze o litr to będzie bajlando - generalnie w trasie trzymam się tego pułapu
90-100km/h i 2500 obr.Mi rekordy spalania to udawało się bić przy prędkościach 80-85 km/h... A co rozumiesz przez załadowanym? 4 osoby + bagaż?