bezpieczna predkosc
-
a ja musze powiedziec ze jadac 160 km/h nie bylem az tak wystraszony po 1 predkosc nie jest az
tak wyczuwalna po 2 nie jest az tak glosno, a po 3 autko prowadzi sie calkiem dobrze... ale
to chyba zasluga paru elementow
potem jak zwalnialem do 120-130 to mi sie wydawalo ze jade bardzo wolnozgadza sie 160 da sie jeszcze zniesc. Trzeba miec zbieznosc dobrze ustawiona, zero luzow na kierownicy i bardzo dobre amortyzatory i jedzie sie jak limuzyna;).
-
zgadza sie 160 da sie jeszcze zniesc. Trzeba miec zbieznosc dobrze ustawiona, zero luzow na kierownicy i bardzo
dobre amortyzatory i jedzie sie jak limuzyna;).ja mam opony 155/65/r13 i nawet sama zmiana kol i opon duzo poprawia...bo seryjne 12 cali i d otego opony kumho to masakra <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> do tego amorki kyb lub bilstein i jest o niebo lepiej...an koncu springi progresywne - 30 i bajeczka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
hehe <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> tylko jest jeden maly minus takich zmian....
-
hehe tylko jest jeden maly minus takich zmian....
pewnie powod dla ktorego kupujemy tico;), no ale jak sie ma sportowa fure to sie nie oszczedza:P
-
zgadza sie 160 da sie jeszcze zniesc. Trzeba miec zbieznosc dobrze ustawiona, zero luzow na kierownicy i bardzo
dobre amortyzatory i ......... więcej wyobraźni <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Proponuję jednak zmienić styl jazdy.
Jeszcze do niedawna jeździłem bardzo dynamicznie. Wielokrotnie w mieście, jak były ku temu
możliwości jeździłem nawet 140km/h, a na poród mojego syna prułem 160km/h (szybciej
samochód nie chciał już jechać). Oczywiście bardzo często było stosowanie techniki gaz -
hamulec i tak w kółko. Na trasie było już spokojniej, bo jeździłem przeważnie 120-140km/h.
Od ok. 2-3 lat, gdy pojawiły się fotoradary, a Policja zaczęła kontrolę prędkosci również
na drogach przelotowych (poza obszarem zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do
90km/h) zmieniłem styl jazdy na zdecydowanie spokojniejszy.
Oto moje spostrzeżenia:- w mieście, gdzie jest sygnalizacja uliczna + częste korki, jadąc szybciej lub przepisowo na
odcinku do lub z pracy (11km) różnica czasowa nie przekracza 5 min. - poza obszarem zabudowanym, jadąc do teściów prawie 120km w jedną stronę, róznica w jeździe
90-110km/h do 130-140km/h przekłada się na różnicę czasową zaledwie 10min.
Ponieważ róznice są naprawdę nieznaczne uważam, że lepiej jechać spokojniej niż zbyt
dynamicznie, gdyż poza naprawdę małymi korzyściami czasowymi nie zyskujemy nic, a
ryzykujemy zdecydowanie za dużo.
Witam
I ja podpisuję się pod wypowiedzią Sharkiego. W pełni popieram jego słowa i spostrzeżenia. Jak to mówią spiesz się powoli.
Pozdrawiam
Wroctic <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" /> - w mieście, gdzie jest sygnalizacja uliczna + częste korki, jadąc szybciej lub przepisowo na
-
Proponuję jednak zmienić styl jazdy.
Jeszcze do niedawna jeździłem bardzo dynamicznie. Wielokrotnie w mieście, jak były ku temu
możliwości jeździłem nawet 140km/h, a na poród mojego syna prułem 160km/h (szybciej
samochód nie chciał już jechać). Oczywiście bardzo często było stosowanie techniki gaz -
hamulec i tak w kółko. Na trasie było już spokojniej, bo jeździłem przeważnie 120-140km/h.
Od ok. 2-3 lat, gdy pojawiły się fotoradary, a Policja zaczęła kontrolę prędkosci również
na drogach przelotowych (poza obszarem zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do
90km/h) zmieniłem styl jazdy na zdecydowanie spokojniejszy.
Oto moje spostrzeżenia:- w mieście, gdzie jest sygnalizacja uliczna + częste korki, jadąc szybciej lub przepisowo na
odcinku do lub z pracy (11km) różnica czasowa nie przekracza 5 min. - poza obszarem zabudowanym, jadąc do teściów prawie 120km w jedną stronę, róznica w jeździe
90-110km/h do 130-140km/h przekłada się na różnicę czasową zaledwie 10min.
Ponieważ róznice są naprawdę nieznaczne uważam, że lepiej jechać spokojniej niż zbyt
dynamicznie, gdyż poza naprawdę małymi korzyściami czasowymi nie zyskujemy nic, a
ryzykujemy zdecydowanie za dużo.
Dokładnie jest tak jak pisze Sharky. Dynamiczna jazda z prędkościami ponad 110 km/h w zasadzie nie ma żadnego odzwierciedlenia w czasie, dlatego nie sposób ją sensownie uargumentować.
Osobiście Ticusiem w mieście jeżdżę zgodnie z przepisami, natomiast na trasie pomiędzy 70-90 km/h.
Pozdrawiam
- w mieście, gdzie jest sygnalizacja uliczna + częste korki, jadąc szybciej lub przepisowo na
-
Tico zostalo kiedys wybrane najniebezpieczniejszym samochodem europy (taka mala wstawka na
poczatek ).
Czesto zastanawiam sie nad tym, to bezmyslne jezdzic szybko takim filigranowym samochodzikiem.
W tym samochodzie, predkosci rzedu 60-80 przy zdezeniu to juz katastrofa, a 130-150 to juz
szkoda gadac.
Pytanie do was, srednio z jakimi predkosciami jezdzicie tym malenstwem?.
Jedyny powod dla ktorego mialbym zmieniac samochod to wlasnie kwestia bezpieczenstwa, bo
wszystko inne tico ma ok;).Ja geberalnie wszędzie gdzie warunki na to pozwalają (dobra nawierzchnia) staram się jeździć 70km/h na 5. biegu. No ale przyznaje sie, że mam bzika na punkcie spalania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ja geberalnie wszędzie gdzie warunki na to pozwalają (dobra nawierzchnia) staram się jeździć
70km/h na 5. biegu. No ale przyznaje sie, że mam bzika na punkcie spalaniatak <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> to ile spala;) <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
moj rekord (jesli chodzi o ta negatywna strone) to 9l/100 gazu przy progreswynej jezdzie 130-150 non stop <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />, ale sie wtedy zdziwilem ze fura tyle zzarla. Tak to w 6.0 sie mieszcze;).
-
a ja musze powiedziec ze jadac 160 km/h nie bylem az tak wystraszony ....
Mam Ticacza od niedawna i w szoku jestem jak czytam że pędzicie swoimi wozami 160km/h !!! <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Moim skromnym zdaniem to jazda na krawędzi i granicy ryzyka.
Ja dziennie do pracy jadę 15km z czego 10km na trasie i jeżdzę z prędkością ok 100 km/h na trasie a w mieście to różnie ok 50-70km/h.
Czasami lepiej sobie dać spokój i dojechać do celu 5 minut później ale cało <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />BTW Czy Tico seryjne -bez przeróbek wyciaga więcej niż deklarowane 143km/h ?
-
Mam Ticacza od niedawna i w szoku jestem jak czytam że pędzicie swoimi wozami 160km/h !!!
Moim skromnym zdaniem to jazda na krawędzi i granicy ryzyka.
Ja dziennie do pracy jadę 15km z czego 10km na trasie i jeżdzę z prędkością ok 100 km/h na
trasie a w mieście to różnie ok 50-70km/h.
Czasami lepiej sobie dać spokój i dojechać do celu 5 minut później ale cało
BTW Czy Tico seryjne -bez przeróbek wyciaga więcej niż deklarowane 143km/h ?afkors, trzeba umiec progresywnie powozic <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> (PPSM - progresywne powozenie samochodem malolitrazowym <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> )
-
BTW Czy Tico seryjne -bez przeróbek wyciaga więcej niż deklarowane 143km/h ?
Wyciągnie - tu jest do wglądu FILMIK <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Mam Ticacza od niedawna i w szoku jestem jak czytam że pędzicie swoimi wozami 160km/h !!!
Moim skromnym zdaniem to jazda na krawędzi i granicy ryzyka.
Ja dziennie do pracy jadę 15km z czego 10km na trasie i jeżdzę z prędkością ok 100 km/h na
trasie a w mieście to różnie ok 50-70km/h.
Czasami lepiej sobie dać spokój i dojechać do celu 5 minut później ale cało
BTW Czy Tico seryjne -bez przeróbek wyciaga więcej niż deklarowane 143km/h ?wyciaga wyciaga <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> tylko na 160 sie liczik konczy i nie widac ile...
-
wyciaga wyciaga tylko na 160 sie liczik konczy i nie widac ile...
Ja najszybciej jechalem kolo 150... na obwodnicy Bialobrzegow, kto zna ta droge to wie, ze tam jest gdzie sie rozpedzic.
Na codzien jezdze tyle co kolumna samochodow przedemna, jak znam trase to nie zwracam uwagi na znaki, bo chyba ze jakies roboty drogowe sa, albo inne "udogodnienia".
Swego czasu na trasie, jadac ze srednia predkoscia 90km/h (czyli od 60, do 120) tico spalilo mi 3.7 l/100km, wynik ktory jak najbardizje mnie satysfakcjonuje.
<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
W teranie zabudowanym, zwykle 40-60 km/h
Poza, zwykle 90-100km/h
Autostrada zwykle 100-110km/h, czasem 100-160km/h <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> ale bardzo żadko.
Jeden mandat za prędkość ale NIE w TICO.
Jeden mandat za zaśmiecanie pobocza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ( a faktycznie to za wyprzedzanie pod zakazem i przekroczenie prędkości).Staram się oszczędzać benzynę, jeżdżę oszczędnie i nie chamuję ostro, raczej chamuję biegami. Chamulca używam jeśli już muszę lub mam się zatrzymać.
-
pewnie powod dla ktorego kupujemy tico;), no ale jak sie ma sportowa fure to sie nie oszczedza:P
tym powodem jest troszke mniejszy komfort <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
W terenie zabudowanym tak do 90 a poza do 140. Tylko musi byc dobra droga i dobre warunki. W kazdym innym wypadku wolniej.
-
Widze ze sporo osób pisze na ten temat wiec się dołącze. Po mieście wiadomo jak się da czyli od 0 do 100, ale.... na trasie hmmmm wiem że to złe i niebezpieczne ale ostatnio z Olkusza do domu wracałem 10 minut a predkosci tam gdzie się dało przekraczały miejscami 170 km/h (wyprzedziłem kumpla który jechał 170 ale było pusto wiec ...) papa i pamiętajcie niejeżdzijcie tak na seryjnym zawieszeniu i kołach 12 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
BTW Czy Tico seryjne -bez przeróbek wyciaga więcej niż
deklarowane 143km/h ?Pewnie że pociśnie <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Moje cisnęło max ~165km/h (tyle pokazał licznik, znaczy brakło licznika <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) a, w rzeczywistości to nie wiem ile było może 150km/h ?
-
Pewnie że pociśnie Moje cisnęło max ~165km/h (tyle pokazał licznik, znaczy brakło licznika )
a, w rzeczywistości to nie wiem ile było może 150km/h ?pewnie pewnie , moje jak niebylo przerobione i mialo kola 12 zamykało blat <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
przekraczały miejscami 170 km/h (wyprzedziłem
kumpla który jechał 170 ale było pusto wiec ...)
<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> to twój Tico ciśnie 170??? A to był max czy jeszcze dałby rade więcej? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />