SS 98 1.0 czujniki w obudowie termostatu...
-
1. Pękła mi obudowa termostatu, ta część przy silniku
2. W niej jest jeden czujnik 3 pinowy:kable: 1. biało/szary, biało/żółty, czarno/zielonyZakupiłem:
"taką samą" obudowę tyle, że w niej są dwa czujniki.
Jeden dwupinowy:kable:niebieski i biało/czarny
Drugi jednopinowy:wyglądający jak miniaturowa świeca zapłonowa z blaszką do mocowania przewodu.
Zakładając, że zakupione czujniki są sprawne/!/ jest szansa ugryzienia tego np., poprzez podłączenie trzeciego przewodu do tego pojedyńczego czujnika /którego?/?Pomocy:)Edit 1:
Zmierzony opór między obudową kupioną a tym czujnikiem 1 pinowym około 750 omów
Opór pomiędzy dwupinowym między dwoma przewodami tak jakby nic nie byłó podłączone, między przewodami a obudową tak samoW starym opór pomiędzy obudową a środkowym pinem ok 705 omów, czyli podłączę środkowy przewód z instalacji auta do tego czujnika jednopinowego...
Hmmmmm, opór w starym pomiędzy skrajnymi pinami to jakieś 1930 omów.....
Czyli dalej pomocy i idę się zająć maleństwem.Edit 2:
-zlokalizowałem, że wiatrak przestaje się kręcić, gdy podłączę kabel od czujnika 1-pinowego do przewodu biało szarego /z wtyczki 3 pinowej/Edit 3:
tak samo jak wyżej ma się sytuacja z tym środkowym kablem od starego czujnika czyli biało/żółtym gdy podepnę go do czujnika 1 pinowego z MK3, przejechałem kilka km, termostat się otworzył jednak, trzy razy się zatrzymywałem na odcinku 25km żeby sprawdzać...nowa chłodnica zimna niemal, górna część z wężem bardzo gorąca i dolny wąż prawie tak samo gorący jak górny....i dolna część obudowy chłodnicy bardziej niż ciepła...Żaden z 2 kabli /kombinacji za wiele nie ma:)/nie powodował podniesienia wskazówki temperatury....i co teraz...?
Po pokonaniu 25km po 8h w drugą stronę sprawdziłem nie wyłączając silnika, że wiatrak się kręci, chłodnica i węże j.w., po wyłączeniu stacyjki i przekręceniu przed zapłonem wiatrak wystartował. Gdy silnik był zimny przed startem po przekręceniu zapłonu wiatrak się nie załączył..... -
Wyczekuję podpowiedzi/nakierowania/ jak pustynia deszczu, na razie jeżdżę z duszą na ramieniu z działającym wiatrakiem po krótkim czasie....Może jest jakaś opcja zaadaptowania obudowy termostatu z MK3 z dwoma czujnikami do MK4 gdzie był jeden czujnik 3pinowy....Jeżeli jednak nie ma to może mnie ktoś uświadomi?:). No chyba, że to tak działa, że wszyscy wiedzą, że to nie będzie działać a znajdzie się jeden, który o tym nie wie i będzie męczył temat aż w końcu to zrobi:)
Proszę wybaczyć za podniesienie tematu.
-
jakieś fotki ? cokolwiek ? nie da rady czujników przekręcić ?
-
Dziękuję Zbawco za pytanie:). To nie jest sarkazm:)
Czujnik z mojego pękniętego oryginała 3 pinowy jest szerszy/lub węższy-teraz nie odpowiem/, w każdym razie nie pasuje /inne średnice/, miałem też wizję zamiany czujników ale średnice /gwinty/ nie pasują....
Nigdy tutaj fotek nie wrzucałem ale w desperacji porobię telefonem i będę próbował zamieścić jak najbardziej rzetelnie...
Mam kolegę, który się zaoferował dorobieniem tulei, w niej chyba gwintu...., żeby zaadaptować tą obudowę z MK3 termostatu do wkręcenia czujnika mojego starego 3 pinowego...Kolega ma ku temu warunki, tokarki, itp...czyli dostęp do warsztatu mechanicznego wszelakiego...., różne dziwne rzeczy już mi wykonywał na potrzeby zakładu, w którym pracuję....Trochę się obawiam o zniszczenie tej obudowy z MK3 ale jeśli nie ma nikt specjalnych pomysłów to się poddam.A jeżdzić trzeba....aczkolwiek w teorii w razie co mam teoretyczny dostęp do wozu zastępczego....Edit:
http://allegro.pl/suzuki-swift-2000r-1-0-obudowa-termostatu-i2309450502.html
Taka obudowę powinienem mieć, puste miejsce /gwint/ jest na czujnik 3 pinowy=jeden:)