Skrzynia biegów - łożyska mechanizmu różnicowego
-
to mi zatem wyjaśnia, że to mogą być nie łożyska mechanizmu różnicowego, a walka atakującego. eh
-
Też tak myślę, że to łożyska wałka atakującego. One najszybciej padają. Jak padają łożyska dyfra to zaczynają się pojawiać takie specyficzne drgania podczas jazdy z większą prędkością.
-
powyżej 90 km miałem drgania (sądziłem ze to po wymianie opon na zimowe).
w dodatku szum niemiłosierny jak dziś podniosłem i wrzuciłem na 5 bieg. tak jakby klocek sie zużył całkowicie i tarł o tarcze (ale to nie on tylko ze skrzyni słychć)
-
To może i łożysko dyfra. Nie powiem Ci tego na pewno, bo trochę trudno mi na odległość to zdiagnozować.
-
nie pomyślałem bo mogłem przegubem wewnętrznym poruszać trochę. i zobaczyć czy luz jest.
jeżeli jedno padło to i drugie trzeba od razu wymienić, dobrze podejrzewam ?
da radę zrobić to bez sciągania skrzyni na podnośniku ?
-
Skrzynię trzeba wyciągnąć i rozebrać. Koszt dobrych łożysk to około 100-150 zł (łożyska dyfra + łożyska na wałku atakującym), ale koszt roboty to przynajmniej 500 zł. Może warto poszukać używanej skrzyni w dobrym stanie? Wtedy za skrzynię zapłacisz powiedzmy 200-300 zł + wymiana jakieś 300 zł. Inna rzecz, że jak masz kogoś, kto potrafi dobrze poskładać skrzynię, to lepiej napraw swoją. Bo koszt podobny, ale wtedy masz pewność, że będzie to jeszcze długo jeździć.
-
jeżeli mialbym pewność ze wytrzyma mi jakieś 400 km to sam moge sobie zalożyć skrzynię jak kupię. w tym sęk ze w gdańsku jestem zdany niestety na mechaników (brak garażu). a jeżeli tylko dyfer do roboty ? nie da rady dojść z boku ?
-
Cokolwiek do roboty w skrzyni = ściąganie i rozkładanie skrzyni.
-
no to nie fajnie. powiedziałeś mi kilka przykrych rzeczy. teraz nie wiem czy ryzykować te 400 km i samemu wymienic skrzynie czy robić tą. tylko ze jak robić to odrazu i na wałku sprzęgłowym wymienić można by łożyska
-
Można, ale wątpię, żeby trzeba.
-
moja skrzynia wyjęta z 1.0 gdzie w ogole nie uzywano 5 biegu bo nie wchodzil była włozona do mojego GTi gdzie 5 bieg wchodzi idealne , ale sprawa ma się bardzo podobnie do Ciebie - wyje.
im większe obciązenie tym hałas się nasila. co smieszne , powyzej 110km\h hałas znika. Z czymś takim , przy dobrym pałowaniu całej skrzyni przejeździlem prawie 20tys
-
uwierz mi. nie mamy tak samo. tu nie chodzi o obciążenie a o obracanie się. bez obciążenia też szumi. gdy tylko pojazd się porusza - szumi
-
uwierz mi. nie mamy
tak samo. tu nie chodzi o obciążenie a o obracanie się. bez obciążenia też szumi.
gdy tylko pojazd się porusza - szumina organizacyjnym piszesz, że 500 km temu wymieniłeś olej w skrzyni... Jaki wlałeś?
-
w tym sęk że nie pamietam co to było niestety. nie były to valvoline ani zadne inne motule. ale swoją normę klasu GL-4 spełniało. syntetyka wlałem. już nie ma się co rozwodzić nad rozlanym mlekiem. teraz będzie valvoline w skrzyni nowej