Problem z rozruchem + wysokie obroty
-
Czesc,
Temat jak wiele, ale nie wpadlem jak narazie na pomysl co moze go powodowac.1. Rozruch - gdy wsiadam po nocy (lub dluzszej przerwie) do samochodu i probuje go odpalic mam problem z odpaleniem. Tzn. rozrusznik kreci, przez czas jakis, potem odpuszczam i samochod zapala za drugim razem - przy czym przy drugim razie odpala niemalze natychmiast - ZERO klopotow. Pompka paliwa dziala tak jak trzeba, probowalem dwa razy przekrecic kluczyk, zeby podpompowala, ale efekt dokladnie taki sam, zapala idealnie za drugim razem.
2. Dziala na dosc wysokich obrotach, nawet po rozgrzaniu silnika. Wszystko byloby ok i zrzucilbym to na regulacje obrotow, ale czasem obroty spadaja tak jak trzeba, a czasem staje przy 1800obr/min i schodzi dopiero po dluzszym czasie do 1500, pozniej po bardzo dlugim czasie do ok 1000. Oczywiscie tradycyjna juz tutaj sprawa - na ssaniu by mnie to nie dziwilo, ale jak wskazowka dochodzi prawie do polowy wskaznika temperatury to dziwia mnie tak wysokie obroty na rozgrzanym silniku. Termostat dziala poprawnie. Jeszcze jedno - jak puszczam sprzeglo, nie wciskajac gazu - samochod rowniez utrzymuje wysokie obroty (dosyc klopotliwe w korkach, bo zasuwa duzo szybciej niz inni na jedynce bez gazu, zamiast sie toczyc :P).
-
hej podejzewam ze blokuje ci sie przepustnica jak dodasz gazu otwiera sie po odpuszczeniu nie domyka
-
1. mam tak samo, nawet po regeneracji rozrusznika, przyzwyczaiłem się i tyle..
skróć pierwsze kręcenie i tyle.. -
hej podejzewam ze blokuje ci
sie przepustnica jak dodasz gazu otwiera sie po odpuszczeniu nie domykaJak to sprawdzic/naprawic?
-
musisz przejrzeć cały mechanizm z przepustnicą włącznie z linka moze sie klinuje nie odbija lub poszła jakas sprężyna albo poprostu wymontować cały układ i wyczyscić może jakas dysza sie klinuje ja tam bym szukał przyczyny
-
musisz przejrzeć cały
mechanizm z przepustnicą włącznie z linka moze sie klinuje nie odbija lub poszła jakas
sprężyna albo poprostu wymontować cały układ i wyczyscić może jakas dysza sie klinuje ja tam
bym szukał przyczynyTo nie maluch...
Pierwsze pytanie- masz motor 1.0? Ja niestety mam podobne problemy, z tym, że dość znaczną poprawę przyniosła wymiana świec, kabli, kopułki. Inna sprawa jest taka, że na rezerwie rzadko kiedy łapie auto za pierwszym razie- przynajmniej mi. Wystarczy, że wskazówka jest 2-3mm od zera i problemy ustępują.
-
To nie maluch...
Pierwsze pytanie- masz motor
1.0? Ja niestety mam podobne problemy, z tym, że dość znaczną poprawę przyniosła wymiana
świec, kabli, kopułki. Inna sprawa jest taka, że na rezerwie rzadko kiedy łapie auto za
pierwszym razie- przynajmniej mi. Wystarczy, że wskazówka jest 2-3mm od zera i problemy
ustępują.Tak jak w podpisie - 1.0 GLS z '96.
Problemy pojawily sie ze dwa miesiace temu (z obrotami).
Swiece wymieniane rok temu, kable dwa-trzy miesiace temu. Jesli chodzi o rozruch - bez wzgledu na ilosc paliwa, zawsze jest tak samo, sprawa bardziej zwiazana z zima, bo jak jest cieplo to nie ma takich problemow. Zastanawiam sie tylko jak mozna go wspomoc -
Kolejne dzwieki pojawily sie w moim swifcie. W sobote bylem na zakupach. Gdy samochod odpalilem po jakims czasie (zdazyl sie wychlodzic) ze spodu (okolice skrzyni) dobiegac zaczely dzwieki przypominajace jazde po sniegu (tak jakbym spodem szorowal), dosc ciche, ale slyszalne w kabinie samochodu. Jak wciskalem sprzeglo - dzwiek znikal, jak puszczalem znow wystepowal. Dzwiek nie zmienial natezenia bez wzgledu na obroty, ale byl cichszy, gdy jechalem troche szybciej (albo inne dzwieki go zagluszaly). Gdy przejechalismy kawalek - dzwieki ucichly. WTF?!
Nie mam pojecia czy to lozysko oporowe, bo nigdy mi sie nie rozpadlo w zadnym samochodzie. Nie mam pojecia jaki wtedy wystepuje dzwiek. -
ja na twoim miejscu wymienil bym czujnik temp wody...