szarpanie auta

budi

O jakich prędkościach i na jakich biegach mówisz? Może
autko ma za niskie obroty?

Witam.
Mam podobnie i nie jest to wina niskich obrotów anii sprzęgła. Jadąc na jakimkolwiek biegu: 2,3,4,5, ze stałą prędmością obrotową, powiedzmy 2,3-2,5tyś obr./min, i trzymając pedał przyspieszenia na stałym poziomie, autko zachouje się tak jakby momentami coś go przydławiało (lekko poszarpuje). Gdy doda się trochę gazu- wszystko ustępuje- płynnie przyspiesza i pracuje równo, podobnie przy nawet lekkim zdjęciu nogi z gazu- szarpanko ustaje. Sprawdziłem już praktycznie całą elektrykę(kable,świece,zapłon itd) i nic. Mam podejrzenie, że może coś z przepustnicą w gaźniku,ale jakoś mam opory co do rozbierania tego ustroistwa.
Gdyby ktoś miał doświadczenia w tym temacie, to proszę o porady.
Dzięki i pozdrawiam.

ufo

Mam
podejrzenie, że może coś z przepustnicą w
gaźniku,ale jakoś mam opory co do rozbierania tego
ustroistwa.
Gdyby ktoś miał doświadczenia w tym temacie, to proszę o
porady.

Z tego co slyszalem to gaznik najlepiej oddac w rece ASO ze wzgledu na jego bardzo skomplikowana budowe.

Dzięki i pozdrawiam.

Ja rowniez pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

budi

Z tego co slyszalem to gaznik najlepiej oddac w rece ASO
ze wzgledu na jego bardzo skomplikowana budowe.

Toteż właśnie napisałem,że mam opory z jego rozbieraniem <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />

budi

Witam.
Mam podobnie i nie jest to wina niskich obrotów anii
sprzęgła. Jadąc na jakimkolwiek biegu: 2,3,4,5, ze
stałą prędmością obrotową, powiedzmy 2,3-2,5tyś
obr./min, i trzymając pedał przyspieszenia na
stałym poziomie, autko zachouje się tak jakby
momentami coś go przydławiało (lekko poszarpuje).
Gdy doda się trochę gazu- wszystko ustępuje-
płynnie przyspiesza i pracuje równo, podobnie przy
nawet lekkim zdjęciu nogi z gazu- szarpanko ustaje.
Sprawdziłem już praktycznie całą
elektrykę(kable,świece,zapłon itd) i nic. Mam
podejrzenie, że może coś z przepustnicą w
gaźniku,ale jakoś mam opory co do rozbierania tego
ustroistwa.
Gdyby ktoś miał doświadczenia w tym temacie, to proszę o
porady.
Dzięki i pozdrawiam.

Witam wszystkich!

Sorry, że odkopałem stary wątek, ale znalazłem przyczynę dolegliwości ticusia.
Otóż winowajcą był...zaworek PCV!!!
Po wymianie:
-zimny silnik równo pracuje na ssaniu
-przy stałych obrotach (o których pisałem wcześniej) nie szarpie, jedzie płynnie,

i o dziwo (nie wiem czy to ma związek, ale chyba tak skoro nastąpiła zmiana po wymianie zaworka) temp. silnika nieco wzrosła- zauważyłem, że wskazówka temp. jest o jakiś mm bardziej wyhylona niż zazwychaj.
Zadowolony jestem straszliwie.
Pozdrawiam wszystkich. <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />

Acha, koszt zaworka 16 PLN.

stan1950

Co to za zaworek??

cosnek

witam

przyczyn może być kilka ja jednak sprawdziłbym zawór EGR, świece, kable WN oraz kopółkę z palcem. Jeśli to nic z tych rzeczy to możę coś gaźnik nawala lub złe luzy zaworowe

budi

Co to za zaworek??

a taki śmieszny, czarno-niebieski. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Znajduje się na tzw odmie- odpowietrzeniu skrzyni korbowej, stojąc przodem do silnika- po prawej str. obudowy filtra powietrza, lekko pod nim.
A tak na marginesie- wpisz w wyszuliwarke: zaworek pcv i.....
czytaj, czytaj........

Levy007

Choć przyczyn może być wiele zerknij na kable WN.Jak masz osmolone,czarne od środka to je wymień.Daj znać co uradziłeś. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Sharky

Choć przyczyn może być wiele zerknij na kable WN.Jak masz osmolone,czarne od środka to je wymień.Daj znać co
uradziłeś.

Odpowiedziałeś na post z 2005 roku <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />

cosnek

Odpowiedziałeś na post z 2005 roku

upss nie zauważyłem. zastanawia mnie to skąd on się tu wzioł:):)

budi

upss nie zauważyłem. zastanawia mnie to skąd on się tu
wzioł:):)

A bo jeden z posiadaczy ticolka, bawił sie w archeologa <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />