[Mk3] Problem ze skrzynią
-
Witam. Od kiedy stałem się posiadaczem Swifta 1.3 denerwował mnie luz na lewarku zmiany biegów. Auto ma spory przebieg bo aż 196 000km więc myślałem, że tak ma być. Po kilku kilometrach od zakupu przyzwyczaiłem się do luzów, z wrzucaniem biegów problemów nie było(czasami ciężko wchodził wsteczny).
Dziś na ruchliwym skrzyżowaniu chcąc ruszyć z jedynki autko ledwo co drgnęło. Druga próba wrzucenia biegu zakończyła się niepowodzeniem, gdyż lewarekiem można było mieszać jak łyżką w zupie. Nie wyczuwalny jest ani jeden bieg. Lewarek lata luźno na wszystkie strony a nawet kręci się w okół własnej osi. Co ciekawe jakiś bieg jest wrzucony bo auto jedzie do przodu na pół-sprzęgle(pewnie 3 się wbiła).
Co dziwne przy tym wszystkim nie było słychać żadnego zgrzytnięcia czy coś. Wygląda to tak jakby lewarek się od czegoś odczepił. Próbowałem dostać się do skrzyni od góry jednak zdejmując gumową osłonę niewiele tam widać.
Czy skrzynia padła na amen? Czy to coś mniej poważnego? Poleci ktoś jakiegoś dobrego mechanika na warszawskim Mokotowie?Pozdrawiam! Miczek
-
Witam. Od kiedy stałem się posiadaczem Swifta 1.3 denerwował mnie luz na lewarku zmiany biegów.
Auto ma spory przebieg bo aż 196 000km więc myślałem, że tak ma być. Po kilku kilometrach
od zakupu przyzwyczaiłem się do luzów, z wrzucaniem biegów problemów nie było(czasami
ciężko wchodził wsteczny).
Dziś na ruchliwym skrzyżowaniu chcąc ruszyć z jedynki autko ledwo co drgnęło. Druga próba
wrzucenia biegu zakończyła się niepowodzeniem, gdyż lewarekiem można było mieszać jak łyżką
w zupie. Nie wyczuwalny jest ani jeden bieg. Lewarek lata luźno na wszystkie strony a nawet
kręci się w okół własnej osi. Co ciekawe jakiś bieg jest wrzucony bo auto jedzie do przodu
na pół-sprzęgle(pewnie 3 się wbiła).
Co dziwne przy tym wszystkim nie było słychać żadnego zgrzytnięcia czy coś. Wygląda to tak jakby
lewarek się od czegoś odczepił. Próbowałem dostać się do skrzyni od góry jednak zdejmując
gumową osłonę niewiele tam widać.
Czy skrzynia padła na amen? Czy to coś mniej poważnego? Poleci ktoś jakiegoś dobrego mechanika
na warszawskim Mokotowie?
Pozdrawiam! MiczekTo tak jak byś ruszał pacynką w teatrze, raz lepiej raz gorzej i nagle by Ci się sznurek od niej urwał. Z laleczką napewno nic nie jest. pewnie chodzi tylko o łączenie, od dołu na pewno będzie widac
-
Pozdrawiam! Miczek
tez cie pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> albo ci sie odkrecila srubka w skrzyni ktora idzie do mechanizmu zmiany biegow, pod taka mala pokrywka na 3 srubki/ oberwala ci sie poduszka silnika(malo prawdopodobne aczkolwiek mozliwe <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )/ wyrobily ci sie te patyki lub ich tulejki od wybieraka/ oberwala ci sie wajcha od wybieraka <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No i już problem rozwiązany. Okazało się, że śruba mocująca tulejke do wybieraka się urwała. W Warsztacie poradzili sobie z tym bezproblemowo i na dodatek za małą kase. Teraz wreszcie nie ma już luzów na lewarku a biegi wchodzą pewniej.
Wyglądało to mniejwiecej tak jak na tym zdjęciu(znalezione na forum Mazdy):
Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
No i już problem rozwiązany. Okazało się, że śruba mocująca tulejke do wybieraka się urwała. W
Warsztacie poradzili sobie z tym bezproblemowo i na dodatek za małą kase. Teraz wreszcie
nie ma już luzów na lewarku a biegi wchodzą pewniej.Wyglądało to mniejwiecej tak jak na tym zdjęciu(znalezione na forum Mazdy):
Oj Ty Warszawiaku Ty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> dobrze że ktoś Ci to naprawił
Pozdrawiam!