[1.3 8V & All] LPG do starszego Swifta
-
Witam,
Przejechałem na LPG juz 30tys i nic nie robiłem (poza przegladem) jeśli chodzi o instalację (Tartarini - wg mnie warto) Autko jest trochę słabsze ale bez przesady. Spalanie w trasie 6,8 - 7,8 na 100km w zależności od pogody itp...
Mam tylko mały problemik - coś ostatnio potrafi mi spalić olej - ale nieregularnie - czasem pali więcej czasem mniej. w silniku jest ok - regulowałem zaworki i mechanik nic nie wynalazl... Z tego co wiem to autko trochę stało i możliwe że uszczelniacze stwardniały i dlatego przepuszczają. Jak się sytuacja utrzyma to będę musiał zdjąć głowicę <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ale przy moich przebiegach (30tys rocznie)to mogę doinwestować.
Szukasz opinii - myślę że masz silnik w lepszym stanie od mojego więc nie powinno być problemu.
Pozdrawiam!swift'98 sedan 1,3 8v
-
Zakładając instalację nie miałem na ten temat żadnego pojęcia i gazownik nie założył mi mixera
tylko wcisnął jakieś dwie rurki do wtrysku
Mam podobnie i jeżdzi całkiem fajnie ale jeśli został Ci gdzieś ten mikser to chętnie sprawdziłbym różnicę. Daj znać (na priv) może bedzie int do zrobienia. -
Gaz jest <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Po pierwsze - mam mikser, sprawdziłem i jest założony <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Co do pieniążków to instalacja kosztowała 1750zł, w tym dopłata 150zł za niestandardowy mikser, dobrany z katalogu i dedykowany do Swifta. Instalacja jest firmy ELPIGAZ, ze sterownikiem Elpigaz VOILA plus. Gwarancja na 2 lata w warsztatach Elpigazu na terenie całego kraju. Wrażenia?Właściwie nie czuć różnicy między gazem i benzyną. Na LPG auto ma ciut niższe wolne obroty i co za tym idzie trzeba trochę głębiej wcisnąć pedał gazu przy ruszaniu, ale poza tym silnik pracuje równo, nie czuje się spadku mocy. Przełączanie na gaz odbywa się właściwie nieodczuwalnie. Prędkości maksymalnych nie miałem okazji sprawdzać, ale i mój samochód naprawdę rzadko przekracza 120km/h więc różnicy nie odczułem.
A problemy? "Za dużo powietrza" i instalka nie chciała się dostroić. Rozwiązanie tymczasowe: zaklejenie połowy przekroju dolotu powietrza, 5 sekund później wszystko się dostroiło i działa. Sam mechanik twierdzi, że tak się zdarza ale za 1000-1500km mam się stawić na przegląd i będziemy robić to na porządnie, bo nie chcą tak tego zostawić, choć nie czuje się żadnych efektów ubocznych. Możliwe że komputer jeszcze się dostroi a sama instalacja też się "dotrze", w szczególności parownik. Wyjdzie w praniu w ciągu miesiąca.
Co do samego warsztatu, to jestem miło zaskoczony. Nie każdemu mechanikowi chce się podwozić swoim autem klienta, żeby nie musiał iść do centrum kiedy spieszy się do lekarza. I to nie ja to zaproponowałem, tylko on sam. Wielki pozytyw za obsługę. Myślę że mogę spokojnie polecić - Lubuskie Centrum Autogazu w Zielonej Górze. Zainteresowani na pewno znajdą w google bez problemu.
Inne niespodzianki? Analiza spalin jest zaskakująco... dobra! Oprócz sondy lambda, która wykazuje trochę za wysokie napięcie to reszta parametrów wygląda jak przy samochodzie który niedawno wyjechał z salonu. Tutaj wielki plus dla SUZUKI. Swifty to jednak dobre auta som <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
A problemy? "Za dużo powietrza" i instalka nie chciała się dostroić. Rozwiązanie tymczasowe:
zaklejenie połowy przekroju dolotu powietrza, 5 sekund później wszystko się dostroiło i
działa.Chyba norma. Mój gazownik wypiął dolot powietrza z rezonansu i wywalił elastyczną rurę. Obudowa filtra zaślepiona, a powietrze bierze z gumy, którą wyczepił z okolic rozrządu (cokolwiek tam jest).
-
Chyba norma. Mój gazownik wypiął dolot powietrza z rezonansu i wywalił elastyczną rurę. Obudowa
filtra zaślepiona, a powietrze bierze z gumy, którą wyczepił z okolic rozrządu (cokolwiek
tam jest).Ja jak odepnę tą gumę to silnik prawie gaśnie bo dostaje dodatkowe powietrze. Cały dolot jest po staremu, tylko na połączeniu tej elastycznej rury z obudową filtra zaślepili połowę przekroju. Podobno to o tyle lepiej niż pobieranie powietrza tam z dołu, że silnik dostaje zimne powietrze a nie ciepłe <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Cały dolot jest po
staremu, tylko na połączeniu tej elastycznej rury z obudową filtra zaślepili połowę
przekroju.Nie czaje, masz zaslepione pol przekroju w dolocie ? No to masz pewnie mniej mocy niz w 1.0 <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
-
Faktycznie, kojarzę obydwa tematy - ten z brakiem miksera i z przeróbką na BLOS. Postaram się
chyba oddać auto w taki dzień, żeby móc mechanikom patrzyć na ręce
Dzięki za zainteresowanie tematem!jak to ma być II generacja to postaraj się żeby wstawili ci dobrą centralkę, np. AL-700 czy BINGO-M, nie daj sobie wcisnąć jakiegoś STAGa czy wynalazku z Białegostoku (chyba to było LECHO) <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w tym dopłata 150zł za niestandardowy mikser,
dobrany z katalogu i dedykowany do Swifta.sporo ja za mikser dedykowany do swifta dałem około 50zł
Wrażenia?
naprawdę rzadko przekracza 120km/h więc różnicy nie odczułem.ale powyżej 120 już będzie gorzej jak przed montażem lpg
A problemy? "Za dużo powietrza" i instalka nie chciała się dostroić. Rozwiązanie tymczasowe:
zaklejenie połowy przekroju dolotu powietrza, 5 sekund później wszystko się dostroiło i
działa. Sam mechanik twierdzi, że tak się zdarza ale za 1000-1500km mam się stawić na
przegląd i będziemy robić to na porządnie, bo nie chcą tak tego zostawić, choć nie czuje
się żadnych efektów ubocznych. Możliwe że komputer jeszcze się dostroi a sama instalacja
też się "dotrze", w szczególności parownik. Wyjdzie w praniu w ciągu miesiąca.Też tak miałem, ale ostatni gazownik wszystko ustawił na oryginalnym dolocie bez żadnego przytykania i stwierdził, że taki przytykanie dolotu to nie jest normalne i lpg powinno pracować bez żadnych kombinacji tylko czasami trzeba troszkę więcej się pomęczyć z ustawieniem.
-
Ja jak odepnę tą gumę to silnik prawie gaśnie bo dostaje dodatkowe powietrze.
Gaśnie nie przez nadmiar powietrza tylko przez słaby wydatek z miksera.
Jak silnik może dostawać dodatkowe powietrze <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Może przez wydech <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Mikser możesz mieć z plastylku (rybacki, niebieski) lub metalu. Ja mam ten plastikowy i jest do du** <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Musiałem go sam przerabiać i regulować.
Jak pojedziesz na drugą regulacje to sprawdz czy w rurze dolotowej nie nałożą Ci szmat aby zrobić zwężkę. Bo lubią tak robić gazownicy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Gaśnie nie przez nadmiar powietrza tylko przez słaby wydatek z miksera.
Jak silnik może dostawać dodatkowe powietrze Może przez wydech
Mikser możesz mieć z plastylku (rybacki, niebieski) lub metalu. Ja mam ten plastikowy i jest do
du** Musiałem go sam przerabiać i regulować.
Jak pojedziesz na drugą regulacje to sprawdz czy w rurze dolotowej nie nałożą Ci szmat aby
zrobić zwężkę. Bo lubią tak robić gazownicyMikser jest metalowy. Sugerujesz że podaje po prostu za mało gazu? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Oczywiście jak pojadę na regulację to będziemy się starać zrobić to bez druciarstwa...A czy sonda lambda może mieć jakiś związek z tym, że trzeba przytkać dolot?
-
Mikser jest metalowy. Sugerujesz że podaje po prostu za mało gazu?
Źle podaje.
Oczywiście jak pojadę na regulację to będziemy się starać zrobić to bez druciarstwa...
To Swift. Trzeba drutować <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A czy sonda lambda może mieć jakiś związek z tym, że trzeba przytkać dolot?
Najprostrza metoda na wyrtegulowanie wydatku z miksera to przytykanie dolotu / robienie zwężek / wkładanie szmat (Erde był zdziwiony jak mu wyciąglenliśmy "coś" z dolotu w sedanie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ).
Na podstawie badań mojego miksera (który jest do d***) doszłem do konkluzji. Nie ma chcrakterystyki liniowej. Bo normalny mikser wraz ze wzrostem ciśnienia w dolocie, zapodaje coraz więcej lpg. A u mnie Zapodaje gaz powiedzmy do pwnego momentu, a później lipa. Wniosek. Na moim mikserze da sie wyregulować wolne obroty ok, ale bedzie "słaba" góra i srednie obroty. Albo wyregulować średnie i wysokie obroty, i będą dziwy na wolnych obr.
Mikser jest za cienki. Ile ma? 1 cm? Na kolanku co wchodzi w mikser jest zwężka co skutecznie blokuje charakterystyke miksera.
-
Na kolanku co wchodzi w mikser jest zwężka co skutecznie
blokuje charakterystyke miksera.
Jak to się mówi na oparach się daleko nie zajedzie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)
w tym przypadku - za szybko <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
To Swift. Trzeba drutować
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> fakt, nie będę robił afery że w 17-letnim aucie mam przytkany dolot ale zobaczymy jak to będzie chodziło i może jednak po regulacji coś sie zmieni
Najprostrza metoda na wyrtegulowanie wydatku z miksera to przytykanie dolotu / robienie zwężek /
wkładanie szmat (Erde był zdziwiony jak mu wyciąglenliśmy "coś" z dolotu w sedanie ).
Na podstawie badań mojego miksera (który jest do d***) doszłem do konkluzji. Nie ma
chcrakterystyki liniowej. Bo normalny mikser wraz ze wzrostem ciśnienia w dolocie,
zapodaje coraz więcej lpg. A u mnie Zapodaje gaz powiedzmy do pwnego momentu, a później
lipa. Wniosek. Na moim mikserze da sie wyregulować wolne obroty ok, ale bedzie "słaba" góra
i srednie obroty. Albo wyregulować średnie i wysokie obroty, i będą dziwy na wolnych obr.U mnie sterownik nie chciał się dostroić, ale po przytkaniu dolotu nagle komputer się ustawił. Na średnich i wysokich obrotach autko śmiga fajnie na gazie, ale te wolne obroty są beznadziejne! Wczoraj zrobiłem eksperyment. Kolega przygazował, auto chodziło na gazie a ja odetkałem dolot i było ok, ale po puszczeniu gazu po prostu zgasł. No więc zatkałem z powrotem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Nie ma to jak regulacja auta przy pomocy taśmy klejącej w dolocie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A swoją drogą może to dziwne, ale nie czuję utraty mocy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mikser jest za cienki. Ile ma? 1 cm? Na kolanku co wchodzi w mikser jest zwężka co skutecznie
blokuje charakterystyke miksera.A masz jakąś fotkę tego miksera, jak jest zamontowany i jak wygląda? U mnie jest metalowy i oglądałem go przed montażem ale szczerze mówiąc sam wygląd mi nic nie mówi <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
U mnie sterownik nie chciał się dostroić, ale po przytkaniu dolotu nagle komputer się ustawił.
Na średnich i wysokich obrotach autko śmiga fajnie na gazie, ale te wolne obroty sąU mnie w trybie adaptacji jeszcze nigdy sterownik sie nie adoptował. Zawsze mieszanka była za uboga.
Pomogła dopiero ręczna kalibracja. Ale i tak nie jest w 100% idealnie.Nie ma to jak regulacja auta przy pomocy taśmy klejącej w dolocie
A swoją drogą może to dziwne, ale nie czuję utraty mocyTaśma na dolocie nie zdławi silnika bo i tak bardziej tłumi mikser. Jak sie wymontuje mikser z auta to mocy jest +50 % <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A masz jakąś fotkę tego miksera, jak jest zamontowany i jak wygląda? U mnie jest metalowy i
oglądałem go przed montażem ale szczerze mówiąc sam wygląd mi nic nie mówiAntyczny wątek z fotami:
Strona WWW -
U mnie w trybie adaptacji jeszcze nigdy sterownik sie nie adoptował. Zawsze mieszanka była za
uboga.U mnie pomaga to zatykanie dolotu - sterownik się programuje. Myślę o sondzie lambda, mechanik mówił że daje trochę za wysokie napięcie, czyli jeśli dobrze rozumiem to zuboża mieszankę na wolnych obrotach? i silnik gaśnie... Wystarczy wkręcić na 1500-2000 obrotów i już wszystko gra... chyba trzeba pomyślec o wymianie tej sondy...
Pomogła dopiero ręczna kalibracja. Ale i tak nie jest w 100% idealnie.
Zobaczymy za tysiąc kilometrów czy coś mi nowego ustawią...
Taśma na dolocie nie zdławi silnika bo i tak bardziej tłumi mikser. Jak sie wymontuje mikser z
auta to mocy jest +50 %to samo stwierdził gazownik <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Antyczny wątek z fotami:
Strona WWWU mnie jednak mikser wygląda bardziej "profesjonalnie", tylko muszę zerknąć kiedyś jak bardzo dławi dolot. Wydaje mi się że w moim padle mikser zabiera jakby mniej przestrzeni dla powietrza.
pytanie z innej beczki - czy jazda po prostu z zaklejonym dolotem nie zaszkodzi silnikowi? Nie będzie za uboga mieszanka? W sumie na gazie zrobiłem około 250km dopiero więc nawet nie wiem ile pali... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Myślę o sondzie lambda, mechanik
mówił że daje trochę za wysokie napięcie, czyli jeśli dobrze rozumiem to zuboża mieszankę
na wolnych obrotach? i silnik gaśnie...Im większe napięcie na sondzie, tym mieszanka jest bogatrza.
U mnie sonda na lpg pokazywała tylko sygnały na niskich obrotach. Wymieniłem na nową i też dalej pokazywało tak samo.
pytanie z innej beczki - czy jazda po prostu z zaklejonym dolotem nie zaszkodzi silnikowi? Nie
będzie za uboga mieszanka? W sumie na gazie zrobiłem około 250km dopiero więc nawet nie
wiem ile pali...Jest odwrotnie. Im bardziej zalepisz dolot, tym większe podciśnienie i więcej gazu zasssssysa.
-
Im większe napięcie na sondzie, tym mieszanka jest bogatrza.
U mnie sonda na lpg pokazywała tylko sygnały na niskich obrotach. Wymieniłem na nową i też dalej
pokazywało tak samo.To w takim razie nie będę nalegał na jej wymianę
Jest odwrotnie. Im bardziej zalepisz dolot, tym większe podciśnienie i więcej gazu zasssssysa.
Fakt, logiczne. Najważniejsze żebym nie miał zaraz głowicy do remontu <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Tysiąc kilometrów zleci szybko i wtedy podjadę do mechaników, niech ustawiają lepiej. Dzięki za pomoc i wyjaśnienie kilku kwestii <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
P.S. Kiedy przełączasz na LPG, jak wskazówka temperatury się już podnosi czy szybciej, jeśli np. na zewnątrz jest 25 stopni?
-
Fakt, logiczne. Najważniejsze żebym nie miał zaraz głowicy do remontu
Ja na razie zrobiłem w 7 lat 90 000km na ubogich mieszankach. Jeden uszczelniacz zaworowy leje. Ale jeźdzę emerycko. Silnik żadko 3000 przekracza..
P.S. Kiedy przełączasz na LPG, jak wskazówka temperatury się już podnosi czy szybciej, jeśli np.
na zewnątrz jest 25 stopni?Żadko jezdze samochodem. Jak wyjezdzam z domu to gaz włancza się dopiero jak dojade na główną drogę przez wioskę <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> To może z 200m na benzynie idzie łącznie z zamykaniem bram / garażu.
Gaz sie automatycznie przełancza na OPADANIU obrotów. Lepsze jest opadanie bo nic nie szarpie.
-
Ja na razie zrobiłem w 7 lat 90 000km na ubogich mieszankach. Jeden uszczelniacz zaworowy leje.
Ale jeźdzę emerycko. Silnik żadko 3000 przekracza..To ja będę miał tylko trochę większe przebiegi. Zawsze jest dylemat czy niskie spalanie czy dbanie o silnik ale może faktycznie nie powinienem się martwić ubogą mieszanką, bo nie sądzę żeby Swift u mnie zabawił jeszcze 7 lat <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> a jeżdżę też zazwyczaj spokojnie, choć na uczelnię mam akurat trasę szybkiego ruchu więc tam nieraz aż wypada przycisnąć.
Żadko jezdze samochodem. Jak wyjezdzam z domu to gaz włancza się dopiero jak dojade na główną
drogę przez wioskę To może z 200m na benzynie idzie łącznie z zamykaniem bram / garażu.
Gaz sie automatycznie przełancza na OPADANIU obrotów. Lepsze jest opadanie bo nic nie szarpie.Bo zastanawia mnie czy szkodliwe jest szybkie przełączanie na gaz, skoro na gazie silnik szybciej osiąga optymalną temperaturę pracy. Tylko parownik pracuje na zimno <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> U mnie gaz też przełącza się na opadaniu obrotów i jak ktoś się nie zna to w ogóle nie wie kiedy auto się przełącza na gaz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
czyli wynika z tego że jak pchają szmaty do dolotu to dlatego że mikser nie wydala