[MK IV] Mogiła... Elektryka?
-
Witam,
Mam ze swoim swiftem maly problem... Niestety 2 miesiace temu zdażyło mu się znowu przyładować w inny samochód (pani wyjeżdżająca z podporządkowanej) - niestety sprawa poszła do sądu grodzkiego - więc próbuje własnymi siłami reanimować samochodzik. Niestety prawa strona wygląda fatalnie (rozbity reflektor i kierunek)
Po 2 miesiącach przerwy - naładowałem akumulator i chciałem go odpalić. Kontrolki na tablicy się zaświeciły, przekręcam w pozycje zapłon - i wszystko zgasło. Poruszałem klemami - i jeszcze raz spróbowałem - niestety, tym razem tablica jest czarna, za to rozrusznik chodzi i coś tam próbuje kręcić.
Nie działają wycieraczki, kierunkowskazy (za to działają światła awaryjne);
Działają: światła stopu, światła drogowe, lampka w kabinie i radio.
Prawdopodobnie poszedł jakiś bezpiecznik (te w środku sprawdziłem i żaden nie wyglądał na przepalony). Może macie jakiś pomysł co to może być? Który bezpiecznik, gdzie go szukać, jak wymienić itp?Z góry dziękuję
Grzegorz<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ja bym szukał rozwiązania problemu w przewodzie masowym.
Ale przyczyn może być więcej. Tez bezpieczniki. -
Witam,
Mam ze swoim swiftem maly problem... Niestety 2 miesiace temu zdażyło mu się znowu przyładować w
inny samochód (pani wyjeżdżająca z podporządkowanej) - niestety sprawa poszła do sądu
grodzkiego - więc próbuje własnymi siłami reanimować samochodzik. Niestety prawa strona
wygląda fatalnie (rozbity reflektor i kierunek)
Po 2 miesiącach przerwy - naładowałem akumulator i chciałem go odpalić. Kontrolki na tablicy się
zaświeciły, przekręcam w pozycje zapłon - i wszystko zgasło. Poruszałem klemami - i jeszcze
raz spróbowałem - niestety, tym razem tablica jest czarna, za to rozrusznik chodzi i coś
tam próbuje kręcić.
Nie działają wycieraczki, kierunkowskazy (za to działają światła awaryjne);
Działają: światła stopu, światła drogowe, lampka w kabinie i radio.
Prawdopodobnie poszedł jakiś bezpiecznik (te w środku sprawdziłem i żaden nie wyglądał na
przepalony). Może macie jakiś pomysł co to może być? Który bezpiecznik, gdzie go szukać,
jak wymienić itp?
Z góry dziękuję
GrzegorzObstawiałbym własnie bezpiecznik- miałem kiedyś podobną sytuacje w polonezie, nie działało nic poza światłami awaryjnymi i prędkościomierzem, wszystkie inne liczniki, kontrolki, światła itd bez reakcji ale palił na dotyk. Juz dobrze nie pamietam który to bezpiecznik, ale wiem ze był założony za słaby i sie grzał- aż sie przepalił. Także musisz dokładnie posprawdzać. Pozdrawiam
-
Witam ponownie <img src="/images/graemlins/santa.gif" alt="" />
Dzisiaj poszedłem do elektryka, chciał mnie troszkę naciąć na bezpiecznikach - ponieważ nie wiedziałem jaki dokładnie jest (czy wtykany, czy przykręcany) - postanowiłem sprawdzić. Zacząłem wyjmować i wsadzać wszystkie w komorze silnika, przy jednym alarm radośnie zakwiczał - więc sprawdziłem czy może mój mały Frankenstein ożył. O dziwo - wszystko ładnie się zaświeciło <img src="/images/graemlins/mikolaj.gif" alt="" /> a samochodzik odpalił <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)))
Jednak Suzi to dobra dziewczynka <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />)))))
Teraz tylko czeka ją wizyta u blacharza i lakiernika... bo nie chce się z nią rozstawać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />))Pozdrowionka dla wszystkich i WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!