Wymiana łożyska w kole
-
Witam. Ostatnio troche się udzielam ale to dlatego ze wreszcie mam fundusze. Niestety jestem zmuszony wymienić łóżysko w przednim kole. Gdzieś już w temacie doczytałem że to nie byle jaka robota.
Jednak prosił bym o krótkie zrecenzowanie co i jak. Tak żebym mógł ocenić czy dam rade czy nie. Aha i mneij więcej jakie specjalstyczne narzędzia będę potrzebował.Najlepiej jakby ktoś się szarpnął i napisał w punktach co i jak jak to na stronie klubowej przy niektóych naprawach.(fotek nie wymagam )
-
sprawa jest w miarę prosta ...
- odkręć półoś - tu może być mały problem (wymagany dobry klucz i długa rura)
- zdjąć koło
- odkręcić zacisk
- odkręcić jarzmo zacisku
- zdjąć tarczę
- odkręcić gałkę i sworzeń
- odkręcić amortyzator
... i już masz wymontowaną zwrotnicę.
Potem trza młota, śrubokręt i najlepiej jakieś imadło i walić, aż wyjdzie stare łożysko z piastą.
Nabić nowe i gotowe <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Przy wbijaniu najlepiej użyj starych bieżni łożyska - możesz trochę podszlifować po obwodzie, żeby się nie klinowały.ps. uważaj bo jak nie masz o tym pojęcia to łatwo popsuć łożysko przy wbijaniu.
Pozdro
Luk -
sprawa jest w miarę prosta ...
- odkręć półoś - tu może być mały problem (wymagany dobry klucz i długa rura)
- zdjąć koło
- odkręcić zacisk
- odkręcić jarzmo zacisku
- zdjąć tarczę
- odkręcić gałkę i sworzeń
- odkręcić amortyzator
... i już masz wymontowaną zwrotnicę.
Potem trza młota, śrubokręt i najlepiej jakieś imadło i walić, aż wyjdzie stare łożysko z
piastą.Nabić nowe i gotowe
Przy wbijaniu najlepiej użyj starych bieżni łożyska - możesz trochę podszlifować po obwodzie,
żeby się nie klinowały.ps. uważaj bo jak nie masz o tym pojęcia to łatwo popsuć łożysko przy wbijaniu.
Pozdro
Luk
Wielkie dzięki kolego. Myślę że się sam za to zabiorę. Swoją drogą opis nadający się na strone klubową <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> tylko dodać fotki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Wielkie dzięki kolego. Myślę że się sam za to zabiorę. Swoją drogą opis nadający się na strone
klubową tylko dodać fotkiłozysko powinienes wbijac rowno zeby go nierozwalic. ja wzielem dlugą srube i 2 kawalki grubej blachy, poprzez skrecanie sruby lozysko rowniutko wchodzilo do srodka. Do wbijania naprawde trzeba miec duzo wprawy, bo inaczej po nieduzje ilosci km moze Ci sie "wysypac" te lozysko.
-
łozysko powinienes wbijac rowno zeby go nierozwalic. ja wzielem dlugą srube i 2 kawalki grubej
blachy, poprzez skrecanie sruby lozysko rowniutko wchodzilo do srodka. Do wbijania naprawde
trzeba miec duzo wprawy, bo inaczej po nieduzje ilosci km moze Ci sie "wysypac" te lozysko.Ściąganie i wbijanie łożyska jakoś mnie nie przeraża...bardziej interesowało mnie jak się do niego dostać. Dzięki bardzo za podpowiedzi.