[GTI kombi] Pytan kilka
-
Jestem trochę po spożyciu.. ale chyba nie ma gti kombi
Wogóle swift kombi?"Za krotko na forum jestes" jakby to niektorzy rzekli <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Chodzi o hatchbacka 5D po swapie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Jestem trochę po spożyciu.. ale chyba nie ma gti kombi Wogóle swift kombi?
Toś ty mało jeszcze widział <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja nawet sedana gti żem widział <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
"Za krotko na forum jestes" jakby to niektorzy rzekli
Chodzi o hatchbacka 5D po swapieJakoś faktycznie długo nie jestem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A moja wiedza ogranicza sie raczej do mk3 <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ale teraz juz jestem w temacie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
-
Czesc. Po pierwsze to moje Gti kombii (odkupione od dr. Gina, ktorego pzdr.) pali 12l. na 100km.
Czy wasze Gti pala podobnie?
Samochod jezdzi i ma sie naprawde dobrze,ale spalanie zaczelo mnie dzis wyjatkowo draznic. Kiedy
znowu zalalem go do przelania i nic sie nie zmienilo. Myslalem, ze zima i mrozy dmuchawa na
fula, dlugie rozgrzewanie silnika, no ale ile mozna znosic to jego wieczne pragnienie . I
dzis prosto spoddystrybutora do domu, przed kompa i się pytam.
Moze doradzicie jakiegos specjaliste, ktory zajrzy pod mache, odgarnie włosy z czoła i powie z
uśmiechem: panie , to tylko tu sonda padła, wymieni pan i będzie git.
Zaglądał kumpel, doradził zmianę tłumika. Zmieniłem i z przelotowego zmienił się na cichutkiego
baranka. Moc spadła,a wachę jak żłopał tak żłopie. Przejechałem 2 razy po 200km i
zatankowałem do przelania i za każdym razem tyle samo czyli 24l , nie dzis weszło prawie
25l.
Pojechłbym do warsztatu, ale nie ufam im na tyle, żeby wejść do pierwszego z brzegu. Znacie może
specjalistę który zna się na tyle dobrze na silnikach Gti, by ocenić, wycenić i dokonać
ewentualnej regulacji?
Dodam, że dr. Gin zostawił mi w bagażniku odłączoną instalację gazową i obawiam się, że jak tak
dalej pójdzie , to moja rakieta zostanie zagazowana
No nic rozpisałem się, ale musiałem , to z siebie wyrzucić moje full wypas bryka wykończy mnie
finansowo..
Hehe pzdr. wszystkich swifto maniaków.1. Sprawdz lambde
2. Szczelnosc przewodow paliwowych i baku
3. Filtr powietrza
4. Szczelnosc dolotuMoja rakieta pali 10 a z tego co wiem nieliczni jak fetorman maja auta palace mniej niz 8-10 <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
Zależy od sposobu jazdy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Mi pali ok. 11 po mieście i się nie przejmuje, w końcu to GTI, a nie jakaś tam "wozi dupa".
Fakt, faktem na cepenie robi się mi słabawo, ale daje rade <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Na trasie za to jest przyzwoiscie 5,7 - 7, zależy jak cisne. -
Zależy od sposobu jazdy
też
ale i tak dużo wam palą swifty. Mi na trasie udalo się zejść do 6,5/100 a po mieście to różnie, zależy jaka temperatura na zewnątrz, ale jest to od 8do10/100km (10 to przy mrozie -10) trasy w mieście to 6km w jedną strone... do pracy
-
dla tych co nie zauwazyli <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
pozostalych upominam <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
1. Sprawdz lambde
2. Szczelnosc przewodow paliwowych i baku
3. Filtr powietrza
4. Szczelnosc dolotu
Moja rakieta pali 10 a z tego co wiem nieliczni jak
fetorman maja auta palace mniej niz 8-10moze jeszcze byc filtr paliwa ...
-
moze jeszcze byc filtr paliwa ...
To raczej mógłby być problem z równymi obrotami chyba a nie z dużym spalaniem <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
1. Sprawdz lambde
Dziś zlazłem do mojej rakiety i obejrzałem Lambde oto foto: -
Co o tym myślicie wymieniać, czy szukać gdzie indziej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Co o tym myślicie wymieniać, czy szukać gdzie indziej
odpowiedz jest chyba jasna, aczkolwiek w swoim poprzednim gti tak samo sie ułamała i nie odczułem tego w spalaniu.