halas sprzegla fav 90'
-
witam, mam taki problem i szukam przyczyny,
krotko i na temat: po wcisnieciu sprzegla bardzo duzy halas
z pisakami typu tarcie po metalu, ale tylko podczas dobrze nagrzanego silnika,
rano jak odpalam auto wszystko jest ok wcisniety pedal sprzegla nie powoduje jakichkolwiek
zgrzytow czy piskow, jednak tylko jak sie auto nagrzeje zaczyna sie cala orkiestra
na wcisnietym sprzegle, halas taki ze az na pedale czuc drgania, przy zimnym silniku tego objawu wogole nie ma wiec zastanawiam sie co moze byc przyczyna gdyz sprzeglo jest uzywane
normalnie a ma dopiero 20 000km przejechane, myslalem ze posypalo sie moze lozysko dociskowe
ale nie wiem czy to byly by takie objawy? moze kotos jest bardziej obeznany w tej kwesti
zeby sie np nie okazalo ze wymienie sprzeglo znowu zaplace ze 400zl a dalej bedzie to
samo bo np cos ze skrzynia sie dzieje???
dajcie jakas rade bo juz nie wiem co robic naszczescie do pracy krotkie trasy jezdze wiec
jeszcze jakos ujdzie w tloku ale coraz gorecej na dworze wiec coraz szybciej zaczyna wyc
po wcisnieciu a nie chcialbym dojezdzic do koca coby jakis wiekszych szkod nie narobic... -
co byś za porady nie dostał to bez zdjęcia skrzyni sie nie obejdzie i ja obstawiam łożysko dociskowe
-
Pytanie czy przy poprzedniej wymianie, mechanik dał nowy docisk i łożysko wyciskowe, czy tylko tarczę.
Te piski występują gdy pojazd stoi w miejscu czy jak jedzie. Chodzi mi o to czy jak jedziesz np na 3 biegu i wciskasz sprzęgło to piszczy. Czy jak wciskasz pedał na biegu jałowym...
Masz olej w skrzyni?
Jak u mnie w Astrze "padło" łożysko wyciskowe to też niemiłosiernie piszczało. Ale u mnie objawy nasilały się w przeciągu 2 lat. Najpierw zaczęło się od chrobotania przy zimnym silniku, przy wciśniętym pedale sprzęgła było głośniejsze.
Później doszły te piski.
Tak jak kolega wyżej pisze. Bez zdjęcia skrzyni niczego się nie dowiesz...
-
dokładnie podobne objawy, przy zimnym silniku mam nierównomierne chrobotanie wciśnięty pedał sprzęgła nie hałasuje, natomiast jak się silnik nagrzeje to wtedy sprzęgło wrzeszczy jak szalone na wciśniętym pedale niezależnie od tego czy skoda jedzie czy stoi,
sprzęgło przy poprzedniej wymianie było wymieniane kompletne, bynajmniej za taka opcje zapłaciłem ale jak było naprawdę wie tylko mechanik który to robił, myślę ze w końcu zdecyduje się na ponowna wymianę całego sprzęgła bo chyba tylko to w tej sytuacji pozostaje, co do oleju w skrzyni to wymieniałem dwa lata temu żadnych wycieków nie miałem także myślę ze jest chociaż nie sprawdzałem, a hałas jak piszesz z czasem się nasilał, pamiętam ze po wymianie sprzęgła na zimnym silniku od czasu do czasu coś zachrobotało ale nie wiedziałem co to i było to na tyle sporadyczne ze to olałem, może faktycznie polecieli w c**ja i wymienili tylko tarcze choć przywiozłem komplet z łożyskiem i dociskiem.... -
zachrobotało ale nie wiedziałem co to i było to na tyle sporadyczne ze to olałem,
może faktycznie polecieli w c**a i wymienili tylko tarcze choć przywiozłem komplet
z łożyskiem i dociskiem....Rozumie złość,ale czy "mięso" musi lecieć?
-
musi, (przy wydatku 400zł i zarobkach 1100zł inaczej tego w słowa ubrać nie można) amen
-
musi, (przy wydatku
400zł i zarobkach 1100zł inaczej tego w słowa ubrać nie można) amenOT
Zawsze można przesiąść się w komunikacje miejską... -
musi, (przy wydatku
400zł i zarobkach 1100zł inaczej tego w słowa ubrać nie można) amenSłowa możesz zachować dla siebie. Forum czytają ludzie w różnym wieku, starsi, młodsi. I nie każdy chce tutaj widzieć bluzgi...
-
także niechaj dalej forum czytają ludzie w rożnym wieku
-
Regulamin mówi wyraźnie że używanie wulgaryzmów jest zabronione na tym forum, więc proszę się do tego stosować