Rzemieślniczy aparat zaplonowy/Favka
-
mam pytanie czy ktos moze mi powiedziec co warte są rzemieslinicze apraty zaplonowe do skody(te
za 50 zl)?mial ktos okazje testowac?bo rozwazam zakup takiej rzeczy i niewiem ile
pozyje...niby dają rok gwarancji,,,,ale moze warto w tej cenie kupic uzywany oryginał??z
gory dzieki za sugestie..pozdro:)Jakbyś przejrzał forum trochę wstecz, to wiedziałbyś, że nie warto ładować się w tanie zamienniki.
-
Dokładnie tak - żadnych zamienników...
W Lublinie nie masz szrotów? Pewnie są i pewnie fawki stoją gdzieś - szukaj i wykręć... -
Ja miałem zamiennik i nie narzekam palił bez problemu obroty były na równym poziomie. To zależy jak trafisz, ale na szrocie ciężko bedzie ci dostać aparat bez luzów.
-
Luzy łatwo naprawić wstawiając nowy sworzeń np. ze złamanego wiertła. Ja tak zrobiłem u siebie.
-
Luzy łatwo naprawić wstawiając nowy sworzeń np. ze złamanego wiertła. Ja tak zrobiłem u siebie.
Też tak robiłem u siebie kupiłem wiertło 4.1 i pasi ale długo to nie trzyma. -
Też tak robiłem u siebie kupiłem wiertło 4.1 i pasi ale długo to nie trzyma.
trzeba zainwestować w dobre wiertło! ja mam włożone 4,5 i hula drugi rok i nie ma luzu
<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Też tak robiłem u siebie kupiłem wiertło 4.1 i pasi ale długo to nie trzyma.
Jak się kupi na targu od ruskich "agniotsja niełamiotsj" to na pewno długo nie potrzyma ale takie wiertło HSS to wytrzyma dłużej niż oryginalny kołek.
Ja wymieniłem na nowy oryginalny aparat zapłonowy ale efektu żadnego auto jak na mieście tak na trasie pali w granicach 10 - 11 litrów LPG. -
mam pytanie czy ktos moze mi powiedziec co warte są
rzemieslinicze apraty zaplonowe do skody(te za 50
zl)?
Gwoli wyjasnienia: te niby rzemieslnicze aparaty to sa po prostu CHINSKIE, dlatego nie polecam.takiej rzeczy i niewiem ile pozyje...niby dają rok
gwarancji,,,,
Licza na to ze w ciagu roku nie zrobisz zbyt duzego przebiegu Favka i ze w tym czasie nie zdarzysz wrocic z reklamacja.ale moze warto w tej cenie kupic uzywany oryginał??
Warto byloby kupic uzywany oryginal ale, sa dwa "ale": po pierwsze trzeba sie dobrze przygladac, zeby zamiast uzywanego oryginalu nie wcisneli Ci uzywanego zamiennika, a po drugie chyba raczej nie jest latwo trafic uzywany oryginal w dobrym stanie. Nie zapominaj, ze pochodza one w wiekszosci z 16- i wiecej letnich autek.Jakbyś przejrzał forum trochę wstecz, to wiedziałbyś, że nie warto ładować się w tanie zamienniki.
Dokladnie tak.Ja miałem zamiennik i nie narzekam palił bez problemu
obroty były na równym poziomie.
A ile juz kkm na nim zrobiles? Bo oryginaly wytrzymywaly zwykle grubo ponad 100kkm, chinszczyzna na pewno duuuzo mniej.Ja wymieniłem na nowy oryginalny aparat zapłonowy
A konkretnie ktorego producenta? -
W sklepie skody dałem 110zł za oryginał. Co do taniochy to nie jestem przekonany.
-
W sklepie skody dałem 110zł za oryginał. Co do taniochy
to nie jestem przekonany.
Wiesz, nie chcialbym Cie zbytnio martwic, ale za 110zl nie da rady kupic nowego oryginalu. Za nowy oryginal trzeba zaplacic duzo wiecej (na pewno ponad 200zl), cena 110zl i to jeszcze w sklepie, to raczej pasuje do chinskiego zamiennika <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> .A przypadkiem nie pamietasz moze jakiej firmy (nazwa) jest ten Twoj "oryginal"?
-
Ja na zamienniku zrobiłem 60kkm i był w pełni sprawny, pewnie zrobiłby wiecej ale skoda sie spaliła.