[1.0] Miauczący pasek rozrządu
-
Witam!
Odkąd zrobiło się ciepło zauważyłem dziwne miauczenie pod maską. Początkowo posądzałem docisk sprzęgła, po zajrzeniu pod maskę już tylko paski. Po zdjęciu paska pompy nie ustępowało więc nabyłem kompletny rozrząd. Za rolkę SKF i pasek Gates'a wykasowali mnie na 150zł. W sobotę zabrałem się za wymianę. Pod pokrywą zastałem pasek Boscha w idealnym na oko stanie, oraz rolkę (nie pamiętam czyją, chyba z V w nazwie) z leciutkim luzem ale cichutką przy obracaniu w palca. Trochę zdziwiony założyłem nowe części. Nie wiedziałem z jaką siłą naciągnąć pasek, więc dokręciłem rolkę z naciągiem jaki wymuszała sprężyna naciągacza. Odpaliłem silnik dla sprawdzenia czy pomogło. Rzeczywiście: pomogło. Ponieważ przy okazji wymieniłem panewki korbowe (troszkę mi ten silnik diesluje na zimno zwłaszcza) pojechałem na próbę.
Po zagrzaniu się silnika pasek znowu miauczy, powiedziałbym nawet że ciut głośniej niż przed wymianą. No i jestem w kropce, bo zupełnie nie rozumiem dlaczego tak się dzieje?
Po pierwszej próbie, jeszcze bez koła pasowego pompy wodnej zauważyłem że pasek ma tendencję do zsuwania się z kół. Myślę, że koło pasowe pompy do tego nie dopuści, możliwości poprawienia ustawienia kół by pasek się nie zsuwał przecież nie ma. Przez uchyloną pokrywę widać, że pasek wibruje przy zmianach obrotów silnika i trochę "wędruje" po kole wałka rozrządu. Na zimno jest prawie OK, ale gdy silnik ciepły włącza sie kot pod maską. Żeby jeszcze tylko mruczał to pal licho.
Jaki powinien być naciąg paska rozrządu i jak to poprawnie ustawić w warunkach garażowych?
Mam pasek za luźny czy też za mocno naciągnięty? -
Może to wcale nie wina paska...u mnie miauczał wałek rozrządu gdy było odrobine za mało oleju.
-
Może to wcale nie wina paska...u mnie miauczał wałek rozrządu gdy było odrobine za mało oleju.
witam
a ten problem występował na zimnym silniku? bo u mnie cos nie tak na zimnum silniku przez pierwsze 20 sekund.