Nie ma pradu... po majstrowaniu przy akumulatorze
-
Witam drogich towarzyszy.
Po sciagnieciu kabli z akumulatora i pozniejszym nalozeniu ich z powrotem, nie ma pradu w samochodzie, elektryka nie dziala. Co sie spalilo ?? Prosze o pilna pomoc, pozdrawiam. -
Najpewniej cos nie styka - posprawdzaj klemy, mase itp.
-
Najpewniej cos nie styka - posprawdzaj klemy, mase itp.
Juz sprawdzone, wszystko trzyma.
-
A co konkretnie było robione?
-
Witam drogich towarzyszy.
Po sciagnieciu kabli z akumulatora i pozniejszym nalozeniu ich z powrotem, nie ma pradu w
samochodzie, elektryka nie dziala. Co sie spalilo ?? Prosze o pilna pomoc, pozdrawiam.To weź towarzyszu miernik uniwersalny i sprawdź napięcie na akumulatorze. Jak będzie 0 to znaczy że padł akumulator.
Koszt miernika - 20 - 30 zł. itd.
Miernik w domu, samochodzie, na działce często jest potrzebny.
Albo prościej sprawdź czy ci się żarówa od reflektorów zapali po podłączeniu do akumulatora.
A w ogóle co to jest za pytanie?? -
A co konkretnie było robione?
Wlasciwie to nic, sciagniete tylko kabelki z aku i pozniej zalozone z powrotem.
-
Proponuje sprawdzić jakosc połaczeń przy klemach, może stare zasniedziałe połaczenia po zruszeniu ie stykają (ale szczerze powiedziawszy wątpie). Sugeruje sprawdzić czy uszkodzeniu nie uległ sam akumulator - znam taki przypadek, że pękł echanicznie mostek pomiędzy słupkiem a ogniwem podczas zbyt mocnego ściągania klemy. Sprawdzenie czy jest napięcie na akumulatorze (zakładam, że kolega nie ma miernika) najlepiej za pomocą żarówki i jakiegoś kawałka kabelka sprawdzić (ale nalezy uważać, podczas ew. zwarcia kabel rozgrzewa się do czerwoności - mozna się poparzyć)
-
Sprawdź czy przy ściąganiu klem nie urwałeś przewodu masowego
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />