Problem z akumulatorem
-
Witam.
Niedawno wstawiłem wątek o tym,że favoritka nie odpala. OKazało się, że był to rozładowany aku. Naładowałem go wieczorem po czym do rana się rozładował, a trzymałem go w mieszkaniu. Czyli aku do wymiany?
A jak mogę sprawdzić, czy jeśli włożę do auta nówkę to mi się znów nie zepsuje, bo gdzieś jest zwarcie?
Chodzi o to, że nie mam znajomego elektryka, sam mało o tym wiem, a auto stoi pod blokiem i nijak pojechać do serwisu.
Proszę o pomoc. -
Witam.
Niedawno wstawiłem wątek o tym,że favoritka nie odpala. OKazało się, że był to rozładowany aku.
Naładowałem go wieczorem po czym do rana się rozładował, a trzymałem go w mieszkaniu. Czyli
aku do wymiany?
A jak mogę sprawdzić, czy jeśli włożę do auta nówkę to mi się znów nie zepsuje, bo gdzieś jest
zwarcie?
Chodzi o to, że nie mam znajomego elektryka, sam mało o tym wiem, a auto stoi pod blokiem i
nijak pojechać do serwisu.
Proszę o pomoc.A ile lat ma ten akumulator ?
-
Witam.
Niedawno wstawiłem wątek o tym,że favoritka nie odpala. OKazało się, że był to rozładowany aku.
Naładowałem go wieczorem po czym do rana się rozładował, a trzymałem go w mieszkaniu. Czyli
aku do wymiany?
A jak mogę sprawdzić, czy jeśli włożę do auta nówkę to mi się znów nie zepsuje, bo gdzieś jest
zwarcie?
Chodzi o to, że nie mam znajomego elektryka, sam mało o tym wiem, a auto stoi pod blokiem i
nijak pojechać do serwisu.
Proszę o pomoc.Właśnie sprawdź, czy nie masz zwarcia w instalacji. Miernik do ręki, wyłącz wpierw wszystko w kabinie (światła, dmuchawa, światełko w suficie, itd.) Sprawdź miernikiem jaką masz oporność między klemami bez akumulatora. A jeśli masz akumulator to zdejmij jedną klemę i podłącz między klemę a akumulator miernik i sprawdź prąd jaki płynie bez włączania czegokolwiek - może być kilka miliamper, nie więcej.
-
Dzięki.No to teraz tylko miernik zdobyć.
A akumulator ma jakieś 2-3 lata. (jesli wierzyć w to, co mówił poprzedni właściciel samochodu). -
Dzięki.No to teraz tylko miernik zdobyć.
A akumulator ma jakieś 2-3 lata. (jesli wierzyć w to, co mówił poprzedni właściciel samochodu).Miernik 22 - 28 zł cyfrowy można kupić w sklepach elektrycznych, super- hiper - i innych marketach.
-
Od samego poczatku tak czulem, ze to nie aku sie rozladowal (zwlaszcza ze byl po dlugiej trasie, czyli raczej dobrze naladowany) od zamoczonej skrzynki czy przewodow, tylko ze po prostu padl i tyle. Nawet w miare mlody akumulator (zwlaszcza niebyt dobrej firmy) potrafi pasc, czasami nawet z dnia na dzien. Wystarczy, ze sie zrobi zwarcie w jednej celi i juz po ptokach.
Skoro piszesz, ze ladowales aku, po czym po staniu kilka godzin i wlozeniu do auta od razu byl slaby, to nie ma co sie zastanawiac, tylko trzeba sie rozgladac za nowym akumulatorem jakiejs w miare porzadnjej firmy. Polecam Centre z "magicznym oczkiem", cena ok. 190zl za 45-50Ah. Niestey w ciagu ostaniego 1,5-2 lat, akumy podrozaly o jakies 15-20% <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. Ja za taka w/w Centre placlem ok. 1,5 roku temu 160zl.
Aha i do Fryci z altkiem 55A i poruszajacej sie przewaznie lub wylacznie w miescie, absolutnie nie polecam dawac nic wiekszego niz 50Ah, a nawet sugerowalbym dac 45Ah. Pamietaj ze Fav/For przed FL mialy fabrycznie akumy 40Ah i dawaly rade, a jak dasz za duza pojemnosc i nie bedziesz jezdzil czesto w dlugie tarsy, lub zewnetrznie doladowywal, to bedzie pracowac tylko na czesciowej pojemnosci i szybciej bedzie sie zuzywac.
-
Miernik mam. Wyszło mi mA 0 albo 0.1, a mV 4-5 jesli dobrze zmierzyłem, a sądzę,że tak. Zatem jutro idę po nowy aku i mam nadzieję, że to już koniec przygód.
Dzięki. -
Miernik mam. Wyszło mi mA 0 albo 0.1, a mV 4-5 jesli dobrze zmierzyłem, a sądzę,że tak. Zatem
jutro idę po nowy aku i mam nadzieję, że to już koniec przygód.
Dzięki.kup nowy aku i będzie OK chyba ze coś masz z ładowaniem nie tak i Ci zniszczyło aku.
Jak założysz nowy to odpal samochód i zmierz napięcie ładowania oraz prąd ładowania.