Favoritką do Chorwacji???
-
Zaczynam nieśmiało planować wakacyjny wyjazd do Chorwacji. Mam tylko nieco obaw czy jechać tam moją Favoritką...Przebieg 130 000 km, 13 lat... Da radę w górach? Wytrzyma? Nie zespuje się uniemożliwiając jazdę? Nie czepią się za granicą do jej stanu technicznego, emisji spalin?
Jak sądzicie? Co radzicie? -
Witam, mysle ze spokojnie dasz rade <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Znajomy od którego kupiłem moją Favoritke był nią 4 krotnie w Holandi i to w tym samym roku i bez problemu dał radę:)Musisz tylko wymienić przed wyjazdem wszystki płyny eksplatacyjne i zabrać podstawowe części jak np. kopułke i tym podobne rzeczy:)Powodzenia -pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Witam, mysle ze spokojnie dasz rade Znajomy od którego kupiłem moją Favoritke był nią 4 krotnie
w Holandi i to w tym samym roku i bez problemu dał radę:)Musisz tylko wymienić przed
wyjazdem wszystki płyny eksplatacyjne i zabrać podstawowe części jak np. kopułke i tym
podobne rzeczy:)Powodzenia -pozdrawiamja bym się nie wybrał fav w taką trasę przynajmniej nie moja 91r 80 kkm w zeszłym roku pojechałem nad morze 800km po drodze rozsypał się mi tylny tłumik ale w polsce nie ma większego problemu o części, w drodze powrotnej nie było niespodzianek ale po ok 10 godzinach pracy silnik ledwie zipiał i bardzo nierówno pracował
-
ja bym się nie wybrał fav w taką trasę przynajmniej nie moja 91r 80 kkm w zeszłym roku
pojechałem nad morze 800km po drodze rozsypał się mi tylny tłumik ale w polsce nie ma
większego problemu o części, w drodze powrotnej nie było niespodzianek ale po ok 10
godzinach pracy silnik ledwie zipiał i bardzo nierówno pracowałJak ja jechałem na morze swoją Favoritą to też zrobiłem ok 800 km i bez najmniejszych problemów.
-
Już o tym pisałem, ale co mi tam napiszę jeszcze raz. Ja swoją byłem w Koloni, 1000km w jedną stronę. Miała wtedy 13 lat i 100 tys. przebiegu. Żadnych niespodzianek. W sumie zrobiła przez tydzień około 3500 tys. km. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
pozazdrościć moja idzie ładnie ale zawsze(droga 600 km) cś się sypie ze skrzynką, raz wypadł mi 5 bieg i strasznie gruchotało w skrzynce na innych ale dojechałem do domu(zopstalo jakies 100 km) nastepnym razem zostało mi do domu 300 i znowu skrzynka (juz wymieniona na inną ze szrotu) zakleszczyla mi sie chyba 4 i za nic nie mogłem jej wyjąć. Stanołem opukałem skrzynke i puściło, ale już nie chodzi tak jak przed popsuciem ale nie ruszam jej. Czasami niechce przez chwile wypuscic biegu albo sobie chrupnie lekko przy wrzucaniu. sprzegło oczywiscie nowe razem z wymiana skrzynki biegów. Takze ja sie boje dalszych tras hehe
-
Zaczynam nieśmiało planować wakacyjny wyjazd do Chorwacji. Mam tylko nieco obaw czy jechać tam
moją Favoritką...Przebieg 130 000 km, 13 lat... Da radę w górach? Wytrzyma? Nie zespuje się
uniemożliwiając jazdę? Nie czepią się za granicą do jej stanu technicznego, emisji spalin?
Jak sądzicie? Co radzicie?Też się przymierzam, albo Chorwacja albo Bułgaria. Myśle, że nie bedzie problemów, zwłaszcza jak dbasz o samochód i wiesz w jakim jest stanie. Z 2 strony spójrz na to z tej strony, że gdyby (odpukać) coś się popsuło to wiele rzeczy jesteś w stanie zrobić sam, nie mówiąc o każdym mechaniku w okolicy. Kilka zapasowych drobiazgów (palec, kopółka itd.) i powinno być <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />