[1.0 '93] Kłopoty z rozruchem
-
Witam wszystkich!! potrzebuje porady i to chyba najlepsze miejsce.
Od roku jestem właścicielem Suzuki Swift z 93 roku i z silnikiem 1.0
Do tej pory wszystko dzialało elegancko ale ostatnio coś jest nie tak
z zapalaniem autka. Początkowo myślałem że to przez akumulator, jednak po
naładowaniu nadal jest problem z rozruchem. Do tego podczas jazdy mam
wrażenie że autko jest jakieś przymulone i nie kręci tak żwawo jak
wcześniej. Możecie mi powiedzieć co może być tego przyczyną??
i ewentualnie co bym musiał zrobić??Jaki jest stan świec, przewodów WN, kopułki i palca aparatu zapłonowego? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
na przeglądzie okresowym powiedzieli że świece są git. Przewody WN wymieniłem
jakieś 5 miesięcy temu. Natomiast co do kopułki to nie mam pojęcia. A jak to można sprawdzić?<img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
Kontrolki po uruchomieniu silnika gasną i żadnego czerwonego światełka z deski podczas jazdy nie
mam. Kłopot z uruchomieniem jest jest na zimno. Jak już się rozgrzeje to odpala normalnie. Jednak
silnik podczas jazdy jest jakiś ospały. Mam wrażenie jak by go coś trzymało (a nie jest to ręczny) -
na przeglądzie okresowym powiedzieli że świece są git. Przewody WN wymieniłem
jakieś 5 miesięcy temu. Natomiast co do kopułki to nie mam pojęcia. A jak to można sprawdzić?Kopułkę możesz po prostu odkręcić i zobaczyć, czy nie ma pęknięć i innych uszkodzeń.
Możesz też wtedy od razu sprawdzić palec, czy nie jest nadpalony. -
Kopułkę możesz po prostu odkręcić i zobaczyć, czy nie ma pęknięć i innych uszkodzeń.
Możesz też wtedy od razu sprawdzić palec, czy nie jest nadpalony.Sprawadziłem tak jak powiedziałeś. Wynik -> palec miał zaśniedziałą blaszkę (jeszcze tak zaśniedziałego elementu nie widziałem), w kopułce takie pręciki, do których styka blaszka palca, w miejscach styku były białe i to białe wykruszało się. Wymieniłem te części i jest <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
(przy okazji dowiedziałem się jak kupowałem części, że Swift ma wtrysk a nie gaźnik <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> ) Czy teraz jeszcze trzeba regulować zapłon??
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
Mam ten sam problem w Swifcie 1.0 z 2000r. Wymieniłem juz wszystko - przewody
WN , kopułkę, palec świece. Byłem w różnych serwisach, nie błyska żadnych kodów błedów.
No i w końcu się poddałem. - Od 3 lat jeżdzę, i tak samo odpala nadal.
Kiedyś w maluchu miałem problem przy odpalaniu na ciepłym silniku i była to szczelina
w przerywaczu. Może ktoś da znać, czy w ss szczelinę się ustawia? - w jaki sposób
i ile ma wynosić. -
dwa tygodnie temu kupiliśmy ss 1.3 z 94 roku. Wszystko ładnie działa nie ma co narzekać przynajmniej jak narazie, poza małym wyjątkiem. Przy redukcji na II bieg i niskim obrotach silnik strasznie się dusi chociaż wduszam mu pedał do samej podłogi i jak załapie obrotów nagle puszcza... nie wiem dlaczego?? może ktoś pomoże ???
-
dwa tygodnie temu kupiliśmy ss 1.3 z 94 roku. Wszystko ładnie działa nie ma co narzekać
przynajmniej jak narazie, poza małym wyjątkiem. Przy redukcji na II bieg i niskim obrotach
silnik strasznie się dusi chociaż wduszam mu pedał do samej podłogi i jak załapie obrotów
nagle puszcza... nie wiem dlaczego?? może ktoś pomoże ???Też Cię na forum witam... <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />
Sprawdź sondę lambda i elementy układu zapłonwoego.
-
Mam ten sam problem w Swifcie 1.0 z 2000r. Wymieniłem juz wszystko - przewody
WN , kopułkę, palec świece. Byłem w różnych serwisach, nie błyska żadnych kodów błedów.
No i w końcu się poddałem. - Od 3 lat jeżdzę, i tak samo odpala nadal.
Kiedyś w maluchu miałem problem przy odpalaniu na ciepłym silniku i była to szczelina
w przerywaczu. Może ktoś da znać, czy w ss szczelinę się ustawia? - w jaki sposób
i ile ma wynosić.Nie wiem dokładnie jak wygląda sprawa w 1.0, ale powodem trudnego rozruchu może być też uszkodzenie czujnika temperatury (płyn chłodniczy, powietrze) lub silnika krokowego (który powinien ułatwiać rozruch ustawiając się w odpowiedniej pozycji).
-
Sprawadziłem tak jak powiedziałeś. Wynik -Dzięki
(przy okazji dowiedziałem się jak kupowałem części, że Swift ma wtrysk a nie gaźnik ) Czy teraz
jeszcze trzeba regulować zapłon??
PozdrawiamPo jakimś czaie problem pojawił się ponownie. Tym razem po głębszych oględzinach okazało się, że tulejki w rozruszniku są wytarte a całość w śroku lata i przy rozruchu zębatka z rozrusznika blokowała się z tą z koła zamachowego. Po wymianie autko pali na dotyk bez różnicy czy silnik zimny czy rozgrzany. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Sprawadziłem tak jak powiedziałeś. Wynik -Dzięki
(przy okazji dowiedziałem się jak kupowałem części, że Swift ma wtrysk a nie gaźnik ) Czy teraz
jeszcze trzeba regulować zapłon??
PozdrawiamGdzie to jest i jak to sie czyści? Mam podobny problem,może pomoże... prosze o foto jesli można
-
Gdzie to jest i jak to sie czyści? Mam podobny problem,może pomoże... prosze o foto jesli można
Chodzi Ci o palec i kopułkę? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Jeżeli o to, to kopułkę masz w tym miejscu. Po odkręceniu w środku plasikowej obudowy będziesz miał trzy pręciki węglowe, jednak nie wiem czy to można potraktować papieram (chyba raczej nie). Jeżeli chodzi o palec to będziesz miał taką blaszkę o kształcie zbliżonym do kotwicy na plasikowym trzpieniu. Przy czym nie czyściłem tego tylko wymieniłem na nowe. Jedynie takie foro mogę zamieścić bo jak narazie nie posiadam aparatu coby zrobić fotki z wnętrza kopułki.