[1.3 8V] Padnięty akumulator?
-
Jeszcze nigdy Swift nie zafundował mi takiej przyjemności, z której wynika podróżowanie MPK. Pierwszy raz dzisiaj nie odpalił, po przekręceniu kluczyka słyszałem tylko yyyy, yyyy, yyyy. Próbowałem kilka razy i nic, więc dałem sobie spokój. Dodatkowo włączyłem wycieraczki i... jakoś dziwnie wolno chodziły. Podejrzewam, że aku padł, ale nie wiem z jakiego powodu... nie było dzisiaj przecież aż tak dużego mrozu a wczoraj wszystko ładnie śmigało. A jak wy sądzicie, padnięty aku?
-
Przede wszystkim należy zadać sobie pytanie ile ma nasz akumulator a następnie sprawdzić klemy i ewentualnie przeczyścić je (zaśniedziałe klemy potrafią uniemożliwić odpalenie). Warto spróbować odpalić samochód na "kable" i sprawdzić miernikiem alternator czy oraz jakie podaje napięcie. Jest np.taka możliwość że wczoraj w czasie jazdy padł alternator lub nie domaga i prąd pobierany był z aku. A dziś dupa.
Powodzenia.
-
a jak to nie pomoże...
to nowy aku potrzebny...
np na zaolziańskiej kupisz -
Miałem kilka dni temu to samo.
Teraz śmigam jak zły i nic nie wskazuje na to ze kilka dni temu były jakiekolwiek kłopoty. W takim razie powinieneś:
1 Sprawdzić stan płynu w aku i w razie potrzeby dolać.
2 Przeczyścić papierem ściernym klemy oraz kołek + i - na aku.
3 podłączyć go na min 12 godzin pod prostownik i ładowac małym pradem
4 Jeśli dolewałeś plynu to doładowanie prostownikiem jeszcze bardziej wskazane.Jeśli pomimo tych zabiegow nadal będa kłopoty to sprawdź u elektryka ładowanie i pomyśl czy aku nie jest już czasem stare, ale jeśli mówisz ze to był pierwszy raz to po przejściu powyższych punktów od 1 do 4 powinno byc <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Powodzenia
-
a jak to nie pomoże...
to nowy aku potrzebny...
np na zaolziańskiej kupiszja kupowalem na Piłsudskiego w tym sklepie centry i dawalem za swoj 165zl ale to bylo w lutym
-
Podładowałem zgodnie ze wskazówkami, przeczyściłem styki i... śmiga, odpala za pierwszym razem, bajka. Ale tak czy inaczej trzeba zacząć myśleć o nówce.