Cyfrowy licznik w favce
-
tu jest tanio licznik: http://moto.allegro.pl/item154407825_tani_licznik_do_skody_favorit_gratisy.html
-
analoga się kupi nowego-używanego a cyfrowego się wciśnie na dół...tylko nadal nie wiem jak to
podłączyć...ehhh... prędkościomierz cyfrowy musi zliczać impulsy - układ można kupić w kitach lub zaadaptować z obrotomierza. Problem tylko, gdzie umieścić czujnik (przy półosi ?) . Można wykorzystać linkę od prędkościomierza, dorobić jakąś tarczkę, zastosować czujnik Halla itp. itd. Teoretyzuję, bo szczerze mówiąc nie spotkałem się z praktycznymi rozwiązaniami a bawić się w coś takiego w Skodzie... Teoretycznie jest to do zrobienia, ale potem trzeba by to wyskalować - i tu już byłby problem.
-
Ponoć nie jest to takie trudne. Na Auto Kąciku znalazłem gościa o nicku "majonez" który wykonał coś takiego do Feli. Właśnie na czujniku Halla, ale jakoś nie odpowiada na moje maile <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ja osobiście zastanawiam się też na takim cudem, a to dlatego że przy dłuższej jeździe zaczyna mi się dostawać olej ze skrzyni do licznika i nagle moja Fav posuwa z prędkościami w granicach 130-140 km/h przy 3000 obr/min. Nie mówiąc już o tym że olej leci na wycieraczkę <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Ostatnio chodzi mi po głowie aby wypróbować jakiś licznik rowerowy. Na Elektrodzie gostkowie pisali że takie coś działa. Ponoć są liczniki w których obwód koła wprowadza się w centymetrach z dokładnością do 1cm, a nie jak w większości z góry ustalone. Nie mogę tylko takiego znaleźć <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> -
Ponoć nie jest to takie trudne. Na Auto Kąciku znalazłem gościa o nicku "majonez" który wykonał
coś takiego do Feli. Właśnie na czujniku Halla, ale jakoś nie odpowiada na moje maile
Ja osobiście zastanawiam się też na takim cudem, a to dlatego że przy dłuższej jeździe zaczyna
mi się dostawać olej ze skrzyni do licznika i nagle moja Fav posuwa z prędkościami w
granicach 130-140 km/h przy 3000 obr/min. Nie mówiąc już o tym że olej leci na wycieraczkę
Ostatnio chodzi mi po głowie aby wypróbować jakiś licznik rowerowy. Na Elektrodzie gostkowie
pisali że takie coś działa. Ponoć są liczniki w których obwód koła wprowadza się w
centymetrach z dokładnością do 1cm, a nie jak w większości z góry ustalone. Nie mogę tylko
takiego znaleźćja kiesyś miałem taki w rowerze tyle że tam sie wprowadzało cale...i wydaje mi się że chyba każdy licznik rowerowy można "nastawiać" bo przecież koła w rowerach są róźne a nie tylko 26"... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
wydaje mi się że chyba każdy
licznik rowerowy można "nastawiać" bo przecież koła
w rowerach są róźne a nie tylko 26"...
Oczywiście że masz rację. Większość liczników ma możliwość wprowadzenia rozmiaru koła, ale tylko tych standardowych, więc do auta to raczej odpada. Natomiast są podobno liczniki gdzie można wpisać dowolny obwód koła, tylko ja takiego jeszcze nie znalazłem. Może za słabo szukam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Ja kupiłem sobie kiedyś w jakimś supermarkecie licznik rowerowy za około 17 zł. Był najtańszy, ale rozmiar koła można ustawić dowolny. Trzeba by to przymocować odpowiednio tzn. szczelina pomiędzy czujnikiem i tą częścią mocowaną na szprychy w rowerze nie może być zbyt duża (chyba nie więcej niż 2 cm.) W samochodzie trzeba by dorobić jakieś mocowanie. To pewnie by się dało, ale jak uchronić te części, które są dość delikatne przed uszkodzeniem, bo wydaje mi się, że w samochodzie warunki pracy będą trudniejsze. To jest jeszcze szczegół, ale jak taki licznik wkomponować w deskę rozdzielczą? Zazwyczaj są one małe i nie mają podświetlania. Nie wygląda to zbyt atrakcyjnie, a jak się przymocuje w samochodzie licznik od rowera to nawet śmiesznie.
-
Co do zamocowania elementów to myślałem aby magnesik zaczepić na półośce. Co do wkomponowania, to myślę że jakoś by się dało, skoro zabudowałem czujnik temperatury elektroniczny to i to bym gdzieś upchnął.
-
Kiedyś miałem taki licznik rowerowy w maluchu, ale to z 10 lat temu było. Problem był przy prędkości ok 90 km/h i powyżej - licznik głupiał, bo za szybko impulsy dostawał, albo zbyt krótkie były. Tam był zwykły kontaktron i magnesik, a w połączeniu z małym kołem od malucha nic dziwnego. Więc lepiej chyba zastosować czujnik halla.
Natomiast co do podświetlenia - wszystko się da <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />Przeszukajcie net pod kątem folii indiglo <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Kiedyś miałem taki licznik rowerowy w maluchu, ale to z 10 lat temu było. Problem był przy
prędkości ok 90 km/h i powyżej - licznik głupiał, bo za szybko impulsy dostawał, albo zbyt
krótkie były. Tam był zwykły kontaktron i magnesik, a w połączeniu z małym kołem od malucha
nic dziwnego. Więc lepiej chyba zastosować czujnik halla.
Natomiast co do podświetlenia - wszystko się da
Przeszukajcie net pod kątem folii indigloja to już podświetlenie mam...słabo miświeci podświetlenie licznika więc wkomponowałem tam neona przeznaczonego do kompa.a że były dwa neonki połączone razem to drugiego rzuciłem pod nogi... <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />efekt?
-
Troszeczkę ci przez radio przecieka <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Troszeczkę ci przez radio przecieka
e tam...dodatkowy efekt wizualny <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> ale chodzi mi o licznik a konkretnie o jego oświetlenie.wszystko przeciez dobrze widać...
-
-
Czekitałt
http://zlosniki.pl/showthreaded.php?Cat=&...o=&vc=1a diody juz tez mialem...ale nie umiem zmienić cyferblatów bo jeden z wcześniejszych właścicieli chyba wyciągał wskaźniki i chyba je przykleił bo nie da się ich ściągnąć więc białe tarcze odpadają...i wogłe to te UV'ki słabiej świecą...:)