Spalona kostka świateł
-
Witam. Ostatnio zdarzyła mi się dziwna rzecz. Wracałem wieczorem do domu i podczas jazdy na światłach mijania zauważyłem że baaaardzo dalikatnie świeci się kontrolka od świateł drogowych. Zastanawiałem sie nawet czy tak zawsze było tylko dopiero teraz się temu przyjrzałem... Ale jak dojechałem okazało się że z prawej strony nie świeci mi się ani światło krótkie ani długie! Rano jak sie przyjrzałem zobaczyłem że stopiła mi się cała kostka którą zakłada się na żarówkę w reflektorzee!! Mysłałem że będzie z tym problem, ale dostałem kostkę na stacji benzynowej za całe 1,60 PLN:) Wymieniłem i wszystko gra!
-
się że z prawej strony nie świeci mi się ani
światło krótkie ani długie! Rano jak sie
przyjrzałem zobaczyłem że stopiła mi się cała
kostka którą zakłada się na żarówkę w
reflektorzee!! Mysłałem że będzie z tym problem,
ale dostałem kostkę na stacji benzynowej za całe
1,60 PLN:) Wymieniłem i wszystko gra!Heh prawa strona to ta od strony zbiorniczka wyrównawczego i płynu do spryskiwaczy ... mi też się stopiła (pewnie nie raz zalałem ją po ciemku lejąc płyn do spryskiwacza)
Inna sprawa że kostka mogła na nierównościach się wysunąć i być luźna - wtedy iskrzenie styków kostka-żarówka mogły doprowadzić do stopienia się kostki.I tak miałeś szzczęście - ja musiałem ciąć żarówkę bo kostka się zespawała z nią i nie szło wyjąć żarówki z klosza <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Heh prawa strona to ta od strony zbiorniczka wyrównawczego i płynu do spryskiwaczy ... mi też
się stopiła (pewnie nie raz zalałem ją po ciemku lejąc płyn do spryskiwacza)
Inna sprawa że kostka mogła na nierównościach się wysunąć i być luźna - wtedy iskrzenie styków
kostka-żarówka mogły doprowadzić do stopienia się kostki.
I tak miałeś szzczęście - ja musiałem ciąć żarówkę bo kostka się zespawała z nią i nie szło
wyjąć żarówki z kloszaNo ja też najpierw musiałem wyciągnąć żarówkę z klosza (trzeba było wyciągnąć ten drucik co ją dociska) a dopiero potem udało mi się wyrwać żarówkę z kostki. Ja źle sie wyraziłem, pisząc prawa miałem na myśli prawą patrząc od środka auta...
-
Heh prawa strona to ta od strony zbiorniczka wyrównawczego i płynu do spryskiwaczy ...
To raczej lewa strona <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Ja źle sie wyraziłem, pisząc
prawa miałem na myśli prawą patrząc od środka auta...Chociaż chyba nie tak całkiem źle, bo wkońcu o człowieku też sie mówi że ma serce po lewej stronie a nie po prawej;)