Zawilgocony zawór wzbogacania i problem z mocą.
-
Witam Wszystkich.
Mam pytanko.Miałem dużo problemów z gaźnikiem i zapłonem tak jak pisałem we wszystkich wcześniejszych postach. Ogólnie wszystko jest ok i łądnie jeździ ssanie pracuje prawidłowo. Tylko jest jeden problem. Jak silnik jest zimny to jeszcze jest ok czyli łądnie się zbiera, jak wskazówka od temp dojdzie do połowy to zaczyna trochę szarpać nie ma takiej mocy jak na zimnym. Samochód był regulowany na stroboskopie i analizatorze, były wymieniane świece palec kopółka i kable. Uszczelka pod gaźnikiem i membrany. Przewody podciśnieniowe rónież. Aha i aparat zapłonowy miał wymieniane tuleje i sprzęgiełko to dolne. Termostat z dolotu wywalony i bierze tylko zimne powietrze.
Próbowałem indywidualnie wyregulowaś mieszankę
ale to nic nie dało. Wiem że jak silnik się nagrzeje to paliwo szybciej odparowuje i dlatego może być zbyt ubogo ale nie jestem przekonany do końca.Wczoraj robiłem próbę tzn od momentu staru od razu jechałęm na załączonym wiatraku gdzie wskazówka nie przekraczała połowy i było lepiej. Na 5 do 2500obr idzie a czsem zatrzymuje się i muszę kombinować żeby go wyżej wkręcić. Jak pod górkę to szarpanie się bardziej uwidacznia. Na prostej jak mu dam więcej gazu to czy bardziej bogata czy uboga to objaw taki jakby nie miał ochoty dalej jechać. Zauważyłem że poci mi się zawór wzbogacania ten mocowany na dwie sruby wymieniłem tą uszczelke i mocno dokręciłem śruby ale nadal się poci. Wiem że wcześniej niektórzy Koledzy pisali o tym i o szarpaniu spowodowanym właśnie przez ten zawór. Niestety nie ma opcji obejrzenia drugiej membranki więc nie jestem w stanie stwierdzić czy to rzeczywiście ona.Co radzicie? z zakupem nie ma problemu coś koło 50 zł ale chciałbym się coś więcej dowiedzieć.
Pozdrawiam
-
Zrobione jest już chyba wszystko co było można. Moim zdaniem padnięty gaźnik, albo fachowiec, który przeprowadzał regulację jest do d..py. Nic więcej do głowy mi nie przychodzi <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Witam Wszystkich.
Mam pytanko.Miałem dużo problemów z gaźnikiem i zapłonem
tak jak pisałem we wszystkich wcześniejszych
postach. Ogólnie wszystko jest ok i łądnie jeździ
ssanie pracuje prawidłowo. Tylko jest jeden
problem. Jak silnik jest zimny to jeszcze jest ok
czyli łądnie się zbiera, jak wskazówka od temp
dojdzie do połowy to zaczyna trochę szarpać nie ma
takiej mocy jak na zimnym. Samochód był regulowany
na stroboskopie i analizatorze, były wymieniane
świece palec kopółka i kable. Uszczelka pod
gaźnikiem i membrany. Przewody podciśnieniowe
rónież. Aha i aparat zapłonowy miał wymieniane
tuleje i sprzęgiełko to dolne. Termostat z dolotu
wywalony i bierze tylko zimne powietrze.
Próbowałem indywidualnie wyregulowaś mieszankę
ale to nic nie dało. Wiem że jak silnik się nagrzeje to
paliwo szybciej odparowuje i dlatego może być zbyt
ubogo ale nie jestem przekonany do końca.Wczoraj
robiłem próbę tzn od momentu staru od razu jechałęm
na załączonym wiatraku gdzie wskazówka nie
przekraczała połowy i było lepiej. Na 5 do 2500obr
idzie a czsem zatrzymuje się i muszę kombinować
żeby go wyżej wkręcić. Jak pod górkę to szarpanie
się bardziej uwidacznia. Na prostej jak mu dam
więcej gazu to czy bardziej bogata czy uboga to
objaw taki jakby nie miał ochoty dalej jechać.
Zauważyłem że poci mi się zawór wzbogacania ten
mocowany na dwie sruby wymieniłem tą uszczelke i
mocno dokręciłem śruby ale nadal się poci. Wiem że
wcześniej niektórzy Koledzy pisali o tym i o
szarpaniu spowodowanym właśnie przez ten zawór.
Niestety nie ma opcji obejrzenia drugiej membranki
więc nie jestem w stanie stwierdzić czy to
rzeczywiście ona.
Co radzicie? z zakupem nie ma problemu coś koło 50 zł
ale chciałbym się coś więcej dowiedzieć.
PozdrawiamWymieniłem ten zawór. Paszapruje nadal i jest niewielka różnica w tym co było ale jest jedno ale. Mam sportowy tłumik i teraz na końcówce zbierała mi się sadza. Cała końcówka robiła sie czarna po około 3 km. Teraz po wymianie śladowe ilości wydaje mi się że teraz wyrzuca resztki z układu wydechowego.
Więc jest jeden plus. Może teraz spróbuje wyregulować mieszankę. -
Zrobione jest już chyba wszystko co było można. Moim
zdaniem padnięty gaźnik, albo fachowiec, który
przeprowadzał regulację jest do d..py. Nic więcej
do głowy mi nie przychodziCzy przyczyną wyżej wymienionych problemów może być uszczelka pod kolektorem ssącym i ew jak to sprawdzić.?
Myśle też o zaworach bo regulowane były dość dawno temu i może tu jest problem.