instalacja od "klaksonu"
-
Po raz drugi padł mi klakson i nie mogłem juz się wyżywać na przechodniach w podeszłym wieku, więc postanowiłem znów go połatać. (poprzednio padła mi trąbka i założyłem większą - od passata <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />) )
No więc ze zdumieniem odkryłem, że mam dwa wyprowadzenia od sygnału - z czego defaultowe - przestało działać).
Czyżby Świstak był fabrycznie przystosowany do gry stereo?
Żebym wiedział to bym od razu założył dwa sygnały. Wtedy nawet cieżarówki czuły by przede mną respekt
-
[color:"blue"] Instalacja do swifta jest pod jeden klakson. Kable które dochodza do klaksonu to jest + i - <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Instalacja do swifta jest pod jeden klakson. Kable
które dochodza do klaksonu to jest + i -NIe no - seri?
A ja myślełem że ten wąski kabelek ma dwie żyłyMówię o DWÓCH instalacjach - czyli razem 4 kable - osobno spięte i opasane w "rurkach".
Stereo - czyli 4 kable, tak? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
NIe no - seri?
A ja myślełem że ten wąski kabelek ma dwie żyły
Mówię o DWÓCH instalacjach - czyli razem 4 kable -
osobno spięte i opasane w "rurkach".
Stereo - czyli 4 kable, tak?<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
ja mam tylko dwa przewody <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />