Ile kosztuje ustawienie zaworów?
-
Jak w temacie... oraz drugie pytanie - czy ustawienie zaworów samemu jest bardzo skomplikowane? Niby w książce Trzeciaka mam to opisane ale pytam jak to jest z tym w praktyce - ile czasu może to zająć osobie, która tego nigdy nie robiła?
-
Jak w temacie... oraz drugie pytanie - czy ustawienie zaworów samemu jest bardzo skomplikowane?
Niby w książce Trzeciaka mam to opisane ale pytam jak to jest z tym w praktyce - ile czasu
może to zająć osobie, która tego nigdy nie robiła?Tak sie sklada, ze wlasnie dzisiaj regulowalem zaworki - dobrze trafiles <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Robilem to co prawda drugi raz w zyciu, ale jakby nie patrzec mam juz pewne doswiadczenie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
U mechanika zaplacisz 80-100 zlotych. Jesli chcesz to zrobic samemu, masz odpowiedni sprzet (szczelinomierz, dobry imbus 5mm - najlepiej nasadowa koncowka na "grzechotke") i nie masz dwoch lewych rak i przy okazji znasz sie troche na budowie samochodu to sprobuj <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Podejrzewam, ze zajmie Ci to od pol godziny do godziny, jesli wszystkie zawory beda wymagac regulacji, a nie tylko sprawdzenia. Jesli dokonujesz regulacji co 20kkm to najprawdopodobniej nie bedziesz musial regulowac wiecej niz trzech zaworow - reszta bedzie OK.
Wazne, aby silnik byl zimny, niech stygnie conajmniej 2-3 godziny.
Zajrzyj do dzialu porad klubu ticopl http://www.klubtico.org/porady.htm .
pzdr
-
Podejrzewam, ze zajmie Ci to od pol godziny do godziny,
jesli wszystkie zawory beda wymagac regulacji, a
nie tylko sprawdzenia. Jesli dokonujesz regulacji
co 20kkm to najprawdopodobniej nie bedziesz musial
regulowac wiecej niz trzech zaworow - reszta bedzie
OK.Tego nie wiem - auto ma 53tyś km i nie mam pojęcia czy ktoś kiedyś w ogóle regulował zawory...
Czy regulując opierałeś się na instrukcji z książki Trzeciaka? -
Tak sie sklada, ze wlasnie dzisiaj regulowalem zaworki -
dobrze trafiles Robilem to co prawda drugi raz w
zyciu, ale jakby nie patrzec mam juz pewne
doswiadczenie
U mechanika zaplacisz 80-100 zlotych.Poważnie? Kurcze aż mi się wierzyć nie chce - myślałem, że góra z 40-50zł - w końcu dla fachowca to nie jest wiele roboty... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Wazne, aby silnik byl zimny, niech stygnie conajmniej 2-3 godziny.
Ja bym go zostawil do ostygniecia na cala noc. Dopiero rano zacza regulowac. Kiedys tak regulowalismy, po 2-3 godzinach i tydzien pozniej robilem porawke, bo zawory dalej klekotaly. Po kolejnej regulacji juz nie.
Pewnie porada jest ta sama, pisana przez Larsow ale daje linka PORADY NIE TYLKO O ZAWORACH -
Ja bym go zostawil do ostygniecia na cala noc. Dopiero rano zacza regulowac. Kiedys tak
regulowalismy, po 2-3 godzinach i tydzien pozniej robilem porawke, bo zawory dalej
klekotaly. Po kolejnej regulacji juz nie.
Pewnie porada jest ta sama, pisana przez Larsow ale daje linka PORADY NIE TYLKO O ZAWORACHPrzez 2,5 godziny silnik stygl w otwartym garazu, z podniesiona maska. Kolektor wydechowy byl zimny, glowica tez, takze nie wiem czego wiecej chciec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ustawilem luzy i nic nie klekocze, silniczek chodzi idealnie. Wczesniej przy nagrzanym silniku delikatnie odzywal sie jakis zaworek. Profilaktycznie ustawilem luzy w dolnych granicach normy (blaszka szczelinomierza chodzila z nieco wiekszym oporem) i jest naprawde OK. Nastepna kontrola za jakies 10kkm wiec moge sobie pozwolic na mniejszy luz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Przy okazji dokladnie obejrzalem krzywki walka rozrzadu i musze przyznac, ze po 50kkm nie nosza absolutnie zadnych sladow zuzycia (optycznie). Od nowosci jezdze na oleju syntetycznym i wcale nie na Castrolu Magnatec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Wniosek jest taki, ze dobry olej syntetyczny w kazdych warunkach zapewnia smarowanie nawet tak odleglych od pompy oleju elementow jak walek rozrzadu Teksty o "suchym starcie" etc. ktorymi raczy nas dzial marketingu Castrola mozna wlozyc miedzy bajki. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />pzdr
-
Jak w temacie... oraz drugie pytanie - czy ustawienie zaworów samemu jest bardzo skomplikowane? Niby w książce
Trzeciaka mam to opisane ale pytam jak to jest z tym w praktyce - ile czasu może to zająć osobie, która tego
nigdy nie robiła?Słyszałem opinię, że dla niewprawnego człowieka regulacja luzów praktycznie zawsze kończy się poprawką (choć nie jest to reguła).
W moim przypadku oddałem Tico do warsztatu i po całym dniu stygnięcia zostały prawidłowo ustawione luzy jak również zapłon. Dodatkowo mechanik stwierdził uszkodzenie przewodów WN.
Z informacji od tego mechanika (zakład z autoryzacją DU) wynika, że po każdorazowym ustawieniu luzów należy wyregulować obroty jak również zapłan na analizatorze spalin.Sama regulacja luzów bez innych rzeczy kosztowała 60zł.
-
Ja bym go zostawil do ostygniecia na cala noc. Dopiero
rano zacza regulowac. Kiedys tak regulowalismy, po
2-3 godzinach i tydzien pozniej robilem porawke, bo
zawory dalej klekotaly.Lemerskie pytanie - kiedy słychać ów klekot zaworów? Czy jadąc na niskich obrotach na IV biegu i dodając gaz? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Bo wtedy słyszałem taki metaliczny stukot... -
Lemerskie pytanie - kiedy słychać ów klekot zaworów?
Odpowiedź poniżej <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />
jadąc na niskich obrotach na IV biegu i dodając gaz?
Bo wtedy słyszałem taki metaliczny stukot...Generalnie słychać zawory jadąc na wysokim biegu na małych obrotach i dodając dużo gazu (przy wzroście obciążenia silnika).
-
Odpowiedź poniżej
Generalnie słychać zawory jadąc na wysokim biegu na małych obrotach i dodając dużo gazu (przy
wzroście obciążenia silnika).Hmmmm... ale czy zawroki dają dźwięk bardziej mechaniczny czy jakiś inny? Pamiętam mniej więcej z Malucha zaworki, a teraz w Tico właśnie coś mi zaczyna stukać przy małych obrotach zupełnie jakby zaworki, ale nie jestem pewien czy to aby na pewno zaworki...
Co może jeszcze dawać taki podobny odgłos...