Autko dla dziewczyny .
-
W tym suzuki zjedzona podłoga i progi , mechanicznie zdrowy ,tylko blacha do zrobienia
-
lepiej pakować się w swifta z walniętą mechaniką niż korozją.
-
za te pieniądze musze wybierać między szambem a kupą
-
zalezy .... ja swojego kupiłem za 1500 i nie uważam go za kupę ani szambo
-
owszem okazje sie zdarzają , ja za swojego dałem 1200 zł,a jeździ już dwa lata ,u mnie jest ciężko coś wychaczyć ,bo pełno handlarzy i studentów , ostatnio koledze udało mi sie zaklepać piękne volvo s70 za 4000zł ,forumowe i z pełną historia , w stanie pięknym , klik
jazda tym to bajka -
ostatnio koledze udało mi sie zaklepać
piękne volvo s70 za 4000zł ,forumowe i z pełną historia , w stanie pięknym ,
klik
jazda tym to bajkaCoś tanio to volvo zwłaszcza jak forumowe i z pełną historią, tak czy inaczej volvo są wygodne i fajnie się nimi jeździ ale koszty serwisowania do najniższych nie należą, ale tak czy siak uważam, że warto
-
niska cena bo drzwi prawe przerysowane
i na zderzakach farba sie skurczyła
ale mechanika mniut ! i volvo sie nie psuje jak dbane było -
W tym suzuki
zjedzona podłoga i progi , mechanicznie zdrowy ,tylko blacha do zrobieniaAkurat najgorsze do zrobienia w Swifcie (w sumie w każdym aucie) to blacharka
A co z Corsiną w "skórze"
-
zalezy .... ja
swojego kupiłem za 1500 i nie uważam go za kupę ani szamboOd kogo kupowałeś?
Zastanawiam się jaki sprzedający sprzeda auto do jazdy w cenie roweru
Ja za swojego też tanio dałem w 2008 roku kupiłem swojego sedana z 1994 roku za 2400 zł + zimówki. W moim przypadku był to starszy człowiek, który się o kasę nie musiał martwić
-
Corsą trochę pojeździłem , i stwierdzam że taczka
Nie kupujemy,dojeżdżamy jeszcze suzuki ,choć jest moim zdaniem w złym stanie technicznym , to i tak zawsze jest dużo lepsze od aut które oglądam do 3000zł , czekamy na jakąś okazje -
Adamo, trzeba szukać okazji, ja Swifta 1,0 do KJSów (tego co wydachowałem ) kupiłem za 900zł, z opłaconym OC na pół roku i alufelgami Znajomy za 150zł pospawał mi w nim podłogę i latałem, bo mocowania wahaczy o dziwo się trzymały.
-
Adamo, trzeba
szukać okazji, ja Swifta 1,0 do KJSów (tego co wydachowałem ) kupiłem
za 900zł, z opłaconym OC na pół roku i alufelgami Znajomy za 150zł
pospawał mi w nim podłogę i latałem, bo mocowania wahaczy o dziwo się trzymały.Teraz facet z roboty ma do sprzedania litrówkę 5D z 1999 roku (niemiecki GLX) za 2000 zł i dorzuca zimówki. Z minusów przedni zawias do roboty, jakaś stłuczka też była kiedyś...
Jest wspomaganie, elektryka przód i niby 2 poduchy.
Plusem jest ładna podłoga jak na mk4 oraz progi (przód robiony, więc nie podlega ocenie)
-
pierwszy podobający sie klik
Jak dla mnie -
-Silnik najgorszy z możliwych
-Rdza
-pewnie po powodzi albo brak gum w zawieszeniu -
Chyba jakiś bubel w ogłoszeniu bo to auto w życiu nie ma 55KM
-
pierwszy podobający
sie
klik
Jak dla mnie -
-Silnik najgorszy z
możliwych
-Rdza
-pewnie po powodzi
albo brak gum w zawieszeniuPofirmówka
-
Chyba jakiś bubel w
ogłoszeniu bo to auto w życiu nie ma 55KMA gdzie jest moc podana w ogłoszeniu
Jak z gazem to 55 KM może zostało
-
A gdzie jest moc
podana w ogłoszeniuJak z gazem to 55
KM może zostałoMoże ktoś spisał z dowodu 55kW
Napewno...55kW=75KM -
75kM to by sie zgadzało przy silniku 8v
-
75kM to by sie
zgadzało przy silniku 8vAle gdzie Wy widzicie podaną moc? Pojemność tylko jest...
-
Na telefonie też nie widzę podanej mocy ,w ogłoszeniu było podane na początku ze moc to 55