gaz-problem
-
mam swifciaka 1,0 i w listopadzie zalozylem gaz,od poczatku gasnal na wolnych obrotach,po wyregulowaniu przez "fachowcow" jest lekka poprawa ale dalej zdarza sie mu zgasnac a obroty skacza od 1,5 do prawie 0,a ci "fachowcy" rozkladaja rece.Przed zalozeniem lpg nie bylo takich problemow.
-
mam swifciaka 1,0 i w listopadzie zalozylem gaz,od poczatku gasnal na wolnych obrotach,po
wyregulowaniu przez "fachowcow" jest lekka poprawa ale dalej zdarza sie mu zgasnac a obroty
skacza od 1,5 do prawie 0,a ci "fachowcy" rozkladaja rece.Przed zalozeniem lpg nie bylo
takich problemow.Jak juz ktoś madry powiedział: "GAZ TO ZUO" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> i w pełni sie zgadzam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ALe niech sie gazownicy wypowiedzą.
-
Jak juz ktoś madry powiedział: "GAZ TO ZUO" i w pełni
sie zgadzam ALe niech sie gazownicy wypowiedzą.Nie dołujcie chłopaków. Po prostu trafili na partaczy. Niech sie wypowiedza co do instalacji, jaki sterownik itp.
A ja powiem od siebie ze tez kiedyś tak myslałem ze gaz to zło. Ale swoje przeszedłem, do gazowników sie nadzwoniłem,ale mikser sprowadzili wreszcie z zagranicy taki jak trzeba. I dzis jesztem szczesliwym posiadaczem odnowionego junkrsa. po prostu nie wyobrazam sobie teraz nie miec gazu. Zrobiłem 30KKM zmieniając tylko filtr gazu za 6 złotych i to zupełnie niepotrzebnie bo brudny nie był. Poza tym ŻADNYCH dodatkowych kosztów poza troche drozszym przegładem.
-
Poza tym ŻADNYCH dodatkowych kosztów poza troche drozszym przegładem.
I oby tak dalej. Ja bym jednak nie załozył, przynajmniej do tego co mam <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />, ale jak w przysżłości kupie litra to przemysle gazik. Niestety... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
I oby tak dalej. Ja bym jednak nie załozył, przynajmniej
do tego co mam , ale jak w przysżłości kupie litra
to przemysle gazik. Niestety...Jak trafisz na dobrych monterów to nie poczujesz róznicy w mocy, ale w kieszeni owszem. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ps. wache tankuje tak rzadko ze sie za kazdym razem zastanawiam z której strony jest wlew <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
mam swifciaka 1,0 i w listopadzie zalozylem gaz,od poczatku gasnal na wolnych obrotach,po
wyregulowaniu przez "fachowcow" jest lekka poprawa ale dalej zdarza sie mu zgasnac a obroty
skacza od 1,5 do prawie 0,a ci "fachowcy" rozkladaja rece.Przed zalozeniem lpg nie bylo
takich problemow.Na benzynie tez tak dzienie chodzi?
-
Jak juz ktoś madry powiedział: "GAZ TO ZUO" i w pełni sie zgadzam ALe niech sie gazownicy
wypowiedzą.[color:"blue"] Wernio
Ja nie miałem z autkiem do puki jeździło problemów z LPG. Teraz instalacja jest ściągnieta (do malowania) ale jak już będzie po remoncie to poskładam ją do kupy, pojade na przegląd by sprawdzili czy wszytko ok poskładane i mam nadzieje że dalej będzie elegancko jeździł na LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Wernio
Ja nie miałem z autkiem do puki jeździło problemów z LPG.Bo na gazie sie wolno jeździ <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Ruszyłeś na Pb i sie urwało <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Teraz instalacja jest ściągnieta (do
malowania) ale jak już będzie po remoncie to poskładam ją do kupy, pojade na przegląd by
sprawdzili czy wszytko ok poskładane i mam nadzieje że dalej będzie elegancko jeździł na
LPG<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> Trzymam kciuki!
-
Jak juz ktoś madry powiedział: "GAZ TO ZUO" i w pełni sie zgadzam ALe niech sie gazownicy
wypowiedzą.Nie znasz się, to nie bredź.
Zło to gazownicy, a nie LPG. -
mam swifciaka 1,0 i w listopadzie zalozylem gaz,od poczatku gasnal na wolnych obrotach,po
wyregulowaniu przez "fachowcow" jest lekka poprawa ale dalej zdarza sie mu zgasnac a obroty
skacza od 1,5 do prawie 0,a ci "fachowcy" rozkladaja rece.Przed zalozeniem lpg nie bylo
takich problemow.Jeśli Twoi fachowcy rozkładają ręce to niech demontują i zwracają kasę (ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianach KC)
W tym katalogu są 2 pliki doc, które mogą się przydać w walce z niekompetentnymi gazownikami. -
Nie znasz się, to nie bredź.
Zło to gazownicy, a nie LPG.<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Zgadzam się, a jak nie mają sterowników, to niech włożą ręczną regulację i sprawdzą co się dzieje. Być może przyczyna leży gdzie indziej.