jakim cudem?
-
I zatańczy dla
mnie...Zatańczy, zatańczy jak mocowanie w końcu szczeli
-
Oj Adamo, w każdym temacie musisz wtrącić te mocowania wahaczy
-
chyba każdy kto ma swifta ,wie coś na temat mocowań wahaczy ,stały problem każdego ;(
-
No rozumiem problem, ale nie przesadzajmy
-
No rozumiem
problem, ale nie przesadzajmySporo osób na forum pożegnało już Swifta przez te mocowania, sporo już też je spawało
-
Sporo osób na forum
pożegnało już Swifta przez te mocowania, sporo już też je spawałoNa szczęście (bądź nieszczęście) nie jestem ani w tej, ani w tej grupie...
-
Niekoniecznie. 8V
miały seryjnie bardzo długie przełożenia, więc te 185 km/h z lekkiej górki jak
najbardziej możliwe.
Ja swoją litrówkę
rozbujałem kiedyś do 163 km/h (na seryjnych kołach) i bynajmniej nie miałem 6,5 tys.
obrotów tylko jakieś 5,5 może...Dokładnie, znaaacznie dłuższe biegi, spokojnie można tyle osiągnąć na 13,14, czy 15 calowych kołach, chociaż strach tuż powyżej 150km/h ; d
-
Trudno mi uwierzyć
w to że producenci nie przyłożyli sie do kalibracji liczników ,
Macie na to jakiś
sensowny dowód , czy tak kolega kolegi mówił że ma tak w aucie .
Można sie sprzeczać
o to ,i wcale nie twierdze że nie macie racji , jakiś test rozwiąże wszystkie
wątpliwościJa mam mio, wystarczy włączyć gpsa w w nawi i w telefonie, jeżeli podają zbliżoną bądź taką samą wartość, to znaczy, że wskazują dobrze, a na bank wskazują dobrze, licznik jest bardzo łatwo oszukać, koło delikatnie odbiegające od oryginalnego i już mogą być spore przekłamania...
-
Taki, ze ma tylko
13 czy tam 15 koni wiecej, a opor rosnie z kwadratem predkosci Podawanie
predkosci licznikowej to jak podwania dlugosci wacka wraz z kregoslupemJa Wam przygotuje filmik od 100 do 200 w 10 sekund
-
jeżeli to zrobisz, to znaczy ze nie szanujesz samochodu, bo wiem jak się to odbywa.
-
koła kolami , większe znaczenie mają opony i ich rozmiar ,ja mam największe jakie sie zmieściły do swifta , i 180 licznikowo jest bardzo ciężko osiągnąć , a wystarczy że założę oponki o profilu 50 i spokojnie dolatuje do 200 licznikowego,na czwartym biegu ,i jeszcze jest kawałek do czerwonego
-
jeżeli to zrobisz,
to znaczy ze nie szanujesz samochodu, bo wiem jak się to odbywa.słucham?
Pochwal się zatem
-
koła kolami ,
większe znaczenie mają opony i ich rozmiar ,ja mam największe jakie sie zmieściły do
swifta , i 180 licznikowo jest bardzo ciężko osiągnąć , a wystarczy że założę oponki
o profilu 50 i spokojnie dolatuje do 200 licznikowego,na czwartym biegu ,i jeszcze
jest kawałek do czerwonegonie mów o 'licznikowych' wartosciach, tylko o rzeczywistych : P
Ja na 15 calowych leciałem blisko 180 i mogłem dokręcić bardziej, ale bicie miałem, więc troche się bałem...
Koła - miałem na myśli felgi wraz z oponami -
podnosisz przód auta, załaczasz bieg i dajez buta. bez oporow toczenia to i do 250 bys go dokrecil
-
podnosisz przód
auta, załaczasz bieg i dajez buta. bez oporow toczenia to i do 250 bys go dokrecilPo co, jest latwiejszy sposob, wskaziwke ustawic na poczatkowa pozycje np 100 kmh i zwyczajnie leciec do tych rzeczywistych 130, licznikowych 230
Sovik bedzie mial dylemat xD -
Po co, jest
latwiejszy sposob, wskaziwke ustawic na poczatkowa pozycje np 100 kmh i zwyczajnie
leciec do tych rzeczywistych 130, licznikowych 230
Sovik bedzie mial
dylemat xDCiekawe co by wtedy napisał...