dziwna sprawa
-
dzis na trasie lublin zamosc moja favcia 91 lpg zaczela dziwnie sie zachowywac przy wcisnietym
na maksa pedale gazu tj. na 4 biegu gaz w podłoge autko przyspiesza i ok.3000 3500 obr nagle tak jakby traciła moc i zaczeło zwalniac, to samo dzialo sie na 5 biegu przy podobnych obrotach.Ale jak
ujołem troszke gazu to jechał ze stała predkoscia i jak znowu dpnolem to znow sie mulił:(
Dodam ze autko mialo wymieniany rozrząd i ustawiany zapłon.
ale najciekawsze jest to ze 20 km dalej objawy te ustapiły
moje podejrzenia(niestety nie bardzo sie znam:(
-ale moze to lewe powietrze(tylko któredy-uszczelka pod gaznikiem była wymieniana)
-kiepski gaz(bardzo mozliwe bo skonczyl mi sie i po zatankowaniu do pełna pojawiło sie to)
-a moze ktośjuz cos takiego miał -
dzis na trasie lublin zamosc moja favcia 91 lpg zaczela dziwnie sie zachowywac przy wcisnietym
na maksa pedale gazu tj. na 4 biegu gaz w podłoge autko przyspiesza i ok.3000 3500 obr nagle tak
jakby traciła moc i zaczeło zwalniac, to samo dzialo sie na 5 biegu przy podobnych
obrotach.Ale jak
ujołem troszke gazu to jechał ze stała predkoscia i jak znowu dpnolem to znow sie mulił:(
Dodam ze autko mialo wymieniany rozrząd i ustawiany zapłon.
ale najciekawsze jest to ze 20 km dalej objawy te ustapiły
moje podejrzenia(niestety nie bardzo sie znam:(
-ale moze to lewe powietrze(tylko któredy-uszczelka pod gaznikiem była wymieniana)
-kiepski gaz(bardzo mozliwe bo skonczyl mi sie i po zatankowaniu do pełna pojawiło sie to)
-a moze ktośjuz cos takiego miałsprawdź wężyk idący od aparatu zapłonowego do gaźnika czy nie jest gdzieś na końcach pęknięty.
-
dzis na trasie lublin zamosc moja favcia 91 lpg zaczela
dziwnie sie zachowywac przy wcisnietym
na maksa pedale gazu tj. na 4 biegu gaz w podłoge autko
przyspiesza i ok.3000 3500 obr nagle tak jakby
traciła moc i zaczeło zwalniac, to samo dzialo sie
na 5 biegu przy podobnych obrotach.Ale jak
ujołem troszke gazu to jechał ze stała predkoscia i jak
znowu dpnolem to znow sie mulił:(
Dodam ze autko mialo wymieniany rozrząd i ustawiany
zapłon.
ale najciekawsze jest to ze 20 km dalej objawy te
ustapiły
moje podejrzenia(niestety nie bardzo sie znam:(
-ale moze to lewe powietrze(tylko któredy-uszczelka pod
gaznikiem była wymieniana)
-kiepski gaz(bardzo mozliwe bo skonczyl mi sie i po
zatankowaniu do pełna pojawiło sie to)
-a moze ktośjuz cos takiego miałmam podobnie i też nie wiem co jest. na 4 czy piątym biegu mocnejsze wdepnięcie w gaz powoduje że się muli jak popuszczę to czuje jak nabiera mocy. Mam tez tak jak jadę np na 4 i popuszczę gaz to w pewnym momencie czuję specyficzne szarpanie jak wcisne troche gaz ustępuje. myślę o wymianie uszczelki pod gaźnikiem bo praktycznie wszystko zostało sprawdzone.
-
ja mam uszczelke pod gażnikiem wymienioną, to chyba pozostaje mi tylko przęwód podciśnieniowy
-
Ceśc Wam wszytstkim, jestem nowym uzytkownikiem tego forum. Naprawde bardzo fajna sprawa:). Skoda jezde od kwietnia ubiegłego roku( 91' LPG 135 tys.) to tak w skrócie. Do czasu gdy zrobiło się chłodno i wilgotno paliła bez zarzutu, niestety od 2 miesiecy mam ogromne problemy z uruchomieniem silnika. Jak juz udało mi sie zapalić ( oczywiscie rozładowałem akumulator), to strasznie nierówno chodzi, przy gwałtownym dodaniu gazu coś strzela, wybucha w silniku,Jednym slowem nie da sie jeździć . Czekam na Waszą pomoc!!
-
Ceśc Wam wszytstkim, jestem nowym uzytkownikiem tego
forum. Naprawde bardzo fajna sprawa:). Skoda jezde
od kwietnia ubiegłego roku( 91' LPG 135 tys.) to
tak w skrócie. Do czasu gdy zrobiło się chłodno i
wilgotno paliła bez zarzutu, niestety od 2 miesiecy
mam ogromne problemy z uruchomieniem silnika. Jak
juz udało mi sie zapalić ( oczywiscie rozładowałem
akumulator), to strasznie nierówno chodzi, przy
gwałtownym dodaniu gazu coś strzela, wybucha w
silniku,Jednym slowem nie da sie jeździć . Czekam
na Waszą pomoc!!Jechać do mechanika ustawić zapłon a potem wyregulować instalkę. Sprzwdzić też przewody palec kopółkę itp.
-
Ceśc Wam wszytstkim, jestem nowym uzytkownikiem tego forum. Naprawde bardzo fajna sprawa:).
Skoda jezde od kwietnia ubiegłego roku( 91' LPG 135 tys.) to tak w skrócie. Do czasu gdy
zrobiło się chłodno i wilgotno paliła bez zarzutu, niestety od 2 miesiecy mam ogromne
problemy z uruchomieniem silnika. Jak juz udało mi sie zapalić ( oczywiscie rozładowałem
akumulator), to strasznie nierówno chodzi, przy gwałtownym dodaniu gazu coś strzela,
wybucha w silniku,Jednym slowem nie da sie jeździć . Czekam na Waszą pomoc!!odpalasz na beznynie czy na gazie?
-
Jechać do mechanika ustawić zapłon a potem wyregulować instalkę. Sprzwdzić też przewody palec
kopółkę itp.Jeżdżę na gazie, ale jak probuje odpalic na benzynie to samo jest, i tak smo silnik chodzi ;/, Przewody wymienilem niedawno(jakies 2 tygodnie temu) nic nie dalo, Kurcze ale czy mozliwe jest zeby zaplon sam sie przestwail?? Calutkie lato palila bez zarzutu..., niskie temperatury i duża wilgotnosc mi nie sprzyjają, a i wracajac do ustawien zaplonu? Orientuje sie ktos ile taka usluga kosztuje? pzdr
-
co do ceny to zalezy głownie od warsztatu to jakiego sie udasz.
-ja jak pojechalem do takiego malutkiego zakladziku to facat mowi ze trzeba zapisac sie w kolejke
i ze to kosztuje 30 czy 40 zl juz nie pamietam.
-a jak pojechalem do takiego pozdnego(tzn duzego, czy on pozadny w to nie wnikam)i ustawili mi zaplonik od reki za jedyne 12 zl
-najlepiej jest sie troszke rozejrzec zeby z Ciebie nie zdarli